Sprawdzono, na co Polacy przeznaczają comiesięczne świadczenie. Czy te badania wskazują, że Program Rodzina 500 Plus wspiera edukację dzieci i pozwala zaoszczędzić pieniądze na ich przyszłość?

To świadczenie jest jednym ze sztandarowych działań rządu PiS. Program Rodzina 500 plus zakłada wypłatę po 500 złotych na każde dziecko do 18. roku życia. Kiedy w 2016 roku wprowadzono to rozwiązanie, środki przysługiwały na drugie i kolejne dziecko (z pewnymi wyjątkami), ale zasady zostały zmienione w 2019 roku. Warunkiem uzyskania prawa do świadczenia jest złożenie wniosku, a od stycznia 2022 program będzie obsługiwany przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, a nie jak w tym momencie przez samorządy.

Przez te kilka lat funkcjonowania Rodzina 500 Plus była zarówno chwalona jak i krytykowana. Z jednej strony była, i jest  mowa o realnym wsparciu ze strony państwa. Z drugiej widać, że te działania nie powodują wzrostu dzietności. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że od lipca 2020 do czerwca tego roku na świat przyszło około 344 tys. dzieci, czyli najmniej (w ciągu 12 miesięcy) od lat 50. XX wieku.

Nie ma oszczędzania

Rodzina 500 Plus doczekała się też szeregu opracowań naukowych i statystycznych, jednak dopiero teraz niepubliczna Uczelnia Korczaka przedstawia raport wskazujący, na co są przeznaczane ze świadczenia. Dokument jako pierwszy opisał serwis money.pl. Z przedstawionych danych wynika, że 41 procent rodzin wydaje te pieniądze na żywność. 22 procent zbadanych opłaca rachunki, a 15 proc. nabywa sprzęt gospodarstwa domowego. Zaledwie 2 proc. świadczeniobiorców deklaruje, że pieniądze idą na kształcenie dziecka, a żaden z ujętych w badaniu nie wskazał, że środki służą gromadzeniu oszczędności dla pociechy.

Sprawdzono także wpływ świadczenia na zachowania patologiczne w rodzinach. Zapytani o zdanie pracownicy socjalni wskazują (56 proc.), że pieniądze z tego źródła mogą przyczynić się do np. pogłębienia problemu alkoholizmu czy sięgania po używki. Odmienną opinię wyraziło 33 procent ankietowanych.

„Wyniki badania pokazują przy okazji, że spora część beneficjentów 500 Plus zaraz po otrzymaniu wsparcia rezygnuje z jakiejkolwiek aktywności zawodowej” – czytamy na portalu, a z badań Uczelni Korczaka wynika, że spadek aktywności zawodowej oszacowano na 56 procent.

News4Media/ fot. iStock

1 Komentarz

  1. Oczywiście że 500+ nie wpłynie na większą liczbę urodzeń-kwota zbyt mała aby porwać tłumy.Brak górnej granicy dochodu.Dla ludzi dobrze zarabiających na pewno nie to decyduje ,ile będą mieć dzieci.Jedno z rodziców powinno pracować ,lub mieć np,rentę.Po osiągnięciu przez najmłodsze dziecko np. wieku 10 lat oboje powinni mieć dochody,w rodzinach patologicznych pieniędzmi zarządzałby np. kurator.Faktem jest że piniądze pomogły wyjść wielu rodzinom ze skrajnej biedy!

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

887732136

Zgłoś za pomocą formularza.