Jeleniogórska spółka Ultima – dealer Skody, Kia i Isuzu, z salonami w Jeleniej Górze oraz Zgorzelcu – staje się jednym z najwartościowszych brandów w regionie. Nie ma w tym cienia przesady, bo firma z 23-letnią historią właśnie została doceniona i wyróżniona zaproszeniem do Business Center Club, jako pierwsza firma w regionie. Zasłużyła też na Diament bodaj najbardziej prestiżowego rankingu biznesowego, opracowywanego przez magazyn Forbes.
23-letnia historia Ultimy – w październiku 1999 r. w salonie Skody w Jeleniej Górze sprzedano pierwszy samochód – to historia biznesowego sukcesu. W tym czasie spółka stała się największym dilerem samochodowym w regionie, obejmującym dawne województwo jeleniogórskie. Z salonów Ultimy w Jeleniej Górze i Zgorzelcu pochodzi co trzeci kupowany przez klientów nowy samochód, a to oznacza ponad 30-procentowy udział w rynku. Nie można też zapomnieć o nowoczesnym i jednym z najlepszych na Dolnym Śląsku centrum blacharsko-lakierniczym. Certyfikowane i korzystające z najlepszych technologii centrum doceniają właściciele aut nie tylko marek przypisanych do Ultimy. Aż 50 proc. wykonywanych napraw to samochody inne niż Skoda i Kia. Konsekwentny rozwój spółki był wiele razy doceniany branżowymi nagrodami i wyróżnieniami. Teraz doszły te najbardziej wartościowe w biznesie wyróżnienia. Wszystko razem pozwala uznać Ultimę za jedno z najciekawszych przedsiębiorstw na lokalnym rynku – prawdziwe biznesowe, jeleniogórskie srebro rodowe.
BCC jak zdobycie Mount Everestu
Jerzy Kokorudz, prezes i właściciel Ultimy nie kryje, że zaproszenie do BCC było dla niego przeżyciem ekscytującym.
– Do tego elitarnego, biznesowego grona nie trafia się ot tak. Członkostwa nie da się kupić, nie da się go załatwić, nie można o nie aplikować. To BCC wybiera firmy, które uważa za godne, aby były jego członkami. Członkostwo w BCC to prawdziwe ukoronowanie działalności. Przyznam, że nie spodziewałem się zaproszenia, więc tym większa była radość, gdy takie nadeszło – cieszy się Jerzy Kokorudz.
Dodaje, że to członkostwo jest wspólną zasługą całej Ultimy – managementu, pracowników salonów, fachowców z centrum blacharsko-lakierniczego.
– Jestem dumny, że w mojej firmie nie ma fluktuacji kadr. Zadowoleni pracownicy, związani z miejscem pracy przez lata, to najlepsza gwarancja najwyższej jakości świadczonych usług i rozwoju spółki. W takich pracowników warto inwestować. Takie podejście zaowocowało naprawdę kreatywnym zespołem ludzi i znakomitą atmosferą – ocenia prezes Ultimy.
Business Centre Club istnieje od 1991 roku. Jest elitarnym klubem przedsiębiorców i największą w kraju organizacją indywidualnych pracodawców. Do BCC należy 950 firm. Reprezentują wszystkie branże, międzynarodowe korporacje, instytucje finansowe, także uczelnie wyższe, koncerny wydawnicze i znane kancelarie prawne. Od początku swojego istnienia BCC propaguje idee odpowiedzialności społecznej firm. Prowadzi kampanie społeczne, pomaga potrzebującym, nagradza Medalem Solidarności Społecznej osoby zaangażowane społecznie i budujące solidarność społeczną. Oceniany jest jako najbardziej prestiżowa i skuteczna organizacja tego rodzaju w Polsce.
Firmy, które przystępują do BCC, muszą cieszyć się znakomitą opinią, udzielać się charytatywnie, posiadać dobre wyniki finansowe, a także muszą dostać rekomendację dwóch członków klubu. Liczba miejsc w BCC jest stała i nowi członkowie zostają przyjmowani wówczas, gdy zwolni się jakieś miejsce. Wejść do tego grona to w polskich realiach gospodarczych zaszczyt największy z możliwych.
Wyróżnienia chodzą parami
W Ultimie wyróżnienia chodzą parami. Jeszcze nie minęła radość z zaproszenia do BCC, a już pojawiła się kolejna. Spółka znalazła się w rankingu najbardziej dynamicznie rozwijających się firm w Polsce, opracowywanym przez magazyn Forbes, we współpracy z firmą analityczną Bisnode Polska, i otrzymała tytuł Diamentu Forbesa.
W rankingu biorą udział firmy, które w trzech ostatnich latach najszybciej zwiększyły swoją wartość. Ranking został zbudowany w oparciu o tzw. metodę szwajcarską, łączącą w sobie metodę majątkową i dochodową. Brane są w niej pod uwagę zestawienia takie, jak wartość majątkowa firmy oraz zyski. Kluczowymi kryteriami, według twórców rankingu, są między innymi wyniki finansowe, wiarygodność płatnicza, brak negatywnych zdarzeń prawnych, poziom sprzedaży, zysk netto, wartość majątku brutto oraz nakłady inwestycyjne.
To wyróżnienie dla najlepszych pod każdym względem, bo, jak podsumowuje redaktor polskiej edycji Forbesa, Paweł Zalewski:
– Za każdym z „podmiotów” stoi człowiek ze swoimi ambicjami, marzeniami, uporem i w końcu – unikalną umiejętnością wykorzystania otoczenia, nie tylko rynkowego, tak do budowania wartości, jak i jej dynamicznego zwiększania.
Diament dla Ultimy zaskakuje tym bardziej, że dla branży motoryzacyjnej ostatnie dwa lata były szczególnie trudne. Pandemia COVID-19 oznaczała przerwanie łańcuchów dostaw, ograniczenia produkcji, spadek popytu na produkty i usługi motoryzacyjne. Ultima nie tylko nie wstrzymała działalności, ale wręcz ją zintensyfikowała, dostosowując do panującej sytuacji. Nie zwalniała pracowników, ale tak przeorganizowała działalność, żeby nie ponosić strat. Epidemiczny kryzys 2020, 2021 i początku 2022 r. wzmocnił motywację całej załogi, nie doprowadził do regresu i pozwolił utrzymać wysoki poziom świadczonych usług. To właśnie docenił Forbes.
– Gdy tylko zorientowałem się, z czym przychodzi się mierzyć, spotkałem się z całą załogą, zapowiadając trudne chwile. Zapewniłem też jednak, że firma jest bezpieczna, a wszyscy stanowimy jedną załogę, która wspólnie pokona te przeciwności. To, że ludzie Ultimy odpowiedzieli mobilizacją i poświęceniem, jest chyba największym naszym wspólnym sukcesem – podsumowuje Jerzy Kokorudz.
***
Sukcesami, które na przestrzeni 23 lat stały się udziałem spółki Ultima, można by obdzielić niejedną firmę. Zapewne nie inaczej będzie w kolejnych latach, bo spółka ma ambitne plany. A Jelenia Góra może być dumna, że właśnie tu działa tak prężna i efektywna firma. Świetny partner dla miasta, świetny pracodawca, a co najważniejsze – satysfakcjonujący klientów sprzedawca i usługodawca.
Marek Lis
1 Komentarz
jakie trudne dwa lata dla branży? poczytajcie sobie jakie zyski skroili w tym niby „trudnym” czasie. trudny okres to raczej dla klientów, bo wszystko podrozało.