To oznacza, że od poniedziałku wraca normalność. Z podłogi w sali gimnastycznej szkoły w Sosnówce znikają materace, a dzieci idą do swoich klas.
Informację o tym przekazali dzisiaj (4.09) po południu wspólnie wójt Mirosław Kalata i dolnośląski kurator oświaty Roman Kowalczyk. Od godziny 17 w szkole w Sosnówce trwa spotkanie rodziców z kuratorem.
– Nie mogę uwierzyć, że nam się udało – pani Krystyna, mama dwójki uczniów z Sosnówki nie kryje łez. Najpierw płakała z rozpaczy, gdy okazało się, że 1 września synowie nie rozpoczną nauki. Teraz płacze z radości. Cztery dni wraz z innymi rodzicami i nauczycielami ze szkoły w Sosnówce okupowała budynek placówki. To był ich protest przeciwko decyzji wójta. Dwa dni przed rozpoczęciem roku szkolnego poinformował on rodziców, że w Szkole Podstawowej im. Marii Konopnickiej w Sosnówce nie będzie prowadzona działalność oświatowa, bowiem niezbędny jest remont związany z bezpieczeństwem przeciwpożarowym.
Dzieci z Sosnówki miały uczyć się przez rok w szkole podstawowej w Podgórzynie. – Nigdy się na to nie zgodzimy – powiedzieli opiekunowie i rozpoczęli strajk okupacyjny. Dzisiaj mogą świętować sukces.
– Mediacje były trudne – przyznaje kurator Roman Kowalczyk. Dziękuję wójtowi, że potrafił wycofać się ze swojej poprzedniej decyzji – dodał kurator.
– Podpisałem arkusz organizacyjny Szkoły Podstawowej im. Marii Konopnickiej. Moje zarządzenie w sprawie przeniesienie od 1 września szkoły z Sosnówki do Podgórzyna uchyliłem – poinformował Mirosław Kalata. Od poniedziałku szkoła zaczyna funkcjonowanie na starym miejscu- dodał.
– Wygraliśmy – z radością mówi Robert Plewa, przewodniczący rady rodziców szkoły w Sosnówce. – Uwierzymy, gdy zobaczymy to na piśmie – dodawali rodzice, czekający w szkole na przyjazd kuratora.
– Cieszę się, że znaleźliśmy w sobie chęć rozmowy. Zgoda buduje, niezgoda rujnuje – dziękował kurator Roman Kowalczyk wójtowi i wicewójtowi gminy Podgórzyn. Podkreślał, że wsparcie i pomoc uzyskał od wojewody dolnośląskiego i wiceminister oświaty Marzeny Machałek. Wszystkim na sercu leżało dobro dzieci. – Pan wójt podjął decyzję rozważną, mądrą i służącą lokalnej społeczności. Podziękowanie należy się także rodzicom. To upomnienie się o szkołę dowodzi, że jest ona ważna i potrzebna w lokalnej społeczności – mówił kurator.
Jak wyjaśnił Roman Kowalczyk, szkołę w Sosnówce czeka nadal remont, zarządzony przez straż pożarną. Być może uda się zdobyć pieniądze na większy zakres prac. Wówczas część uczniów z Sosnówki może musiałby uczyć się w innej placówce lub budynku. To kwestie do uzgodnienia i dogadania z gronem pedagogicznym i w późniejszym czasie.
– Jesteśmy gotowi do pracy – deklarowali dzisiaj nauczyciele z Sosnówki. Rodzice dodawali, że dzieci nie mogą się doczekać, kiedy pójdą do szkoły. Tornistry mają spakowane od 1 września.
„O tym dniu będziemy opowiadać wnukom. ZOSTAJEMY W NASZYM DOMU w SP w Sosnówce. Tu będziemy dalej zapisywać kolejne karty wspólnej historii. DZIĘKUJEMY panom kuratorom, Ministerstwu Oświaty, panu wójtowi i wszystkim zaangażowanym ludziom o dobrych sercach. Wspólna rozmowa to jedyna droga do porozumienia !!!„- napisali rodzice na FB szkoły w Sosnówce.