Ponad 57,7 mln zł trafi w tym roku do samorządów gminnych i powiatowych woj. dolnośląskiego na modernizację i budowę dróg w regionie w ramach Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Niestety, podobnie jak przed rokiem i dwa lata temu, tylko mała część z tych pieniędzy trafi do gmin naszego regionu. Samorządowcy konsekwentnie twierdzą, że subregion jeleniogórski jest w tym funduszu dyskryminowany.
Ze środków RFRD dofinansowane będzie 70 przedsięwzięć realizowanych przez powiaty i gminy, co pozwoli na budowę, przebudowę lub remont 65,5 kilometrów dróg: 33,5 km powiatowych i 32 km gminnych. Wśród zatwierdzonych zadań jest jednak tylko 10 prowadzonych przez gminy naszego regionu. To i tak nieco lepsza proporcja niż przed rokiem, gdy na 110 zadań tylko 13 realizowanych było u nas. Dwa lata temu w regionie jeleniogórskim wsparcie otrzymało 8 inwestycji, przy 25 inwestycjach w regionie legnickim, 24 – wrocławskim i (sic!) 47 inwestycjach w regionie wałbrzyskim.
Region wałbrzyski jawi się, jako główny beneficjent tego rządowego funduszu. Dwa lata temu na Dolny Śląsk trafiło 156 mln zł wsparcia drogowego, ale do naszego regionu było tylko nieco ponad 23 mln zł, czyli raptem 15 proc. wszystkich środków. Powiaty i gminy regionu wałbrzyskiego otrzymały wtedy wsparcie w kwocie ponad 69 mln zł, a więc prawie połowę całego wsparcia. W ubiegłym roku, gdy dotacje RFRD dla gmin i powiatów województwa dolnośląskiego wyniosły 144 mln zł , sumaryczna wartość dofinansowania inwestycji w naszym regionie wyniosła 11,274 mln zł, a więc niewiele ponad 12,5 proc. przeznaczonych środków; zadania realizowane w gminach i powiatach subregionu wałbrzyskiego zostały wsparte kwotą 76 mln zł. To więcej niż połowa wszystkich środków dla Dolnego Śląska..
W tym roku kwotowo porównanie wygląda nieco lepiej, bo wsparcie dla regionu jeleniogórskiego w kwocie 9,2 mln zł stanowi 16,1 proc., ale i tak głównym beneficjentem jest region wałbrzyski, do którego trafi 27,5 mln zł, czyli 48 proc. wszystkich środków.
Dlaczego tak się dzieje, próbował przy poprzednich rozdaniach wyjaśnić jeden z samorządowców.
– To niepojęte, że nasz region potraktowano tak niesprawiedliwie. Mamy tak samo dużo górskich, zniszczonych, trudnych do utrzymania dróg, jak mają w Wałbrzyskiem, ale środków dostajemy znacznie mniej. I nie jest prawdą, co mówił minister Dworczyk, że region wałbrzyski w poprzednich latach dostawał mniej i ma teraz rekompensatę. Także w poprzednich rozdaniach był faworyzowany, choć nie tak ostentacyjnie, jak teraz – uważał samorządowiec (chciał być anonimowy, bo obawiał się, czy za krytykę jego gmina nie straci kolejnych dotacji). Podkreślał, że to właśnie postać Dworczyka jest tu kluczowa. – Minister zapewne wystartuje w wyborach z okręgu wałbrzyskiego i tak właśnie buduje sobie poparcie.
Zadania dofinansowane z RFRD w regionie jeleniogórskim (w procentach wyrażona skala dofinansowania do całkowitej wartości zadania)
Jelenia Góra
- ulica Łomnicka, 0,3 km – 561 tys. zł (50 proc.)
Powiat karkonoski
- droga powiatowa Ściegny – Kostrzyca na odcinku 1,1 km – 1,25 mln zł (50 proc.)
- Kowary, ul. Bukowa, 0,28 km – 308 tys. zł (60 proc.)
Powiat kamiennogórski
- Marciszów, droga w Ciechanowicach, 0,83 km – 362 tys. zł (80 proc.)
Powiat bolesławiecki
- droga powiatowa na odcinku Gierałtów – Gorzeszów, 1.2 km – 648,7 tys. zł (50 proc.)
- droga powiatowa na odcinku Krzyżowa – Różyniec, 0,65 km – 368 tys. zł (50 proc.)
- Gromadka, droga w Ośle, 0,45 km – 693 tys. zł (50 proc.)
- Bolesławiec (gm.), droga w Golnicach, 1,47 km – 604 tys. zł (50 proc.)
Powiat lubański
- Siekierczyn, droga gminna w Siekierczynie, 2 km – 1,446 mln zł (80 proc.)
Powiat lwówecki
- droga powiatowa na odcinku Pilchowice – Radomice, 4,6 km – 2.954 mln zł (50 proc.)
1 Komentarz
Matko, 300m Łomnickiej a po stronie gminy Mysłakowice nadal będą fale Dunaju? Cudownie. Dlaczego remont 300 metrów drogi kosztuje ponad milion złotych? Może latarnie i ścieżkę rowerową miasto przedłuży? Tylko jeśli planują oświetlenie to dajcie już spokój z tymi lampami na baterie słoneczne (jak na wcześniejszym odcinku), bo one nie świecą kiedy są najbardziej potrzebne – czyli w okresie jesienno-zimowym.