Będzie przewrót w powiecie jeleniogórskim?

Walka o władzę zapowiada się ciekawie. – Członkowie PSL-u wczoraj spotkali się z działaczami PiS-u w sprawie zawiązania koalicji – twierdzi nasz informator. Według niego, zapadły już pewne ustalenia. Koalicja miałaby liczyć nawet 11 osób w 19 osobowej radzie. Jak to możliwe? PSL ma 5 mandatów, PiS 4. Zieloni tak naprawdę mają w radzie jeszcze jednego przedstawiciela – Krzysztofa Wiśniewskiego, który jest członkiem partii, ale startował z komitetu Razem dla Regionu. Możliwe, że przekonają kolegę z partii do przystąpienia do takiej koalicji. Chęć przyłączenia się do PiS-u wyraził z kolei Grzegorz Rybarczyk, który do rady startował z... SLD.
Gdyby taka koalicja powstała, oznaczałoby to, że rządzące od powstania powiatu SLD byłoby w głębokiej opozycji, w opozycji byłaby też współrządząca ostatnio Platforma Obywatelska.
– Jest coś na rzeczy, ale droga do tego daleka, by było to realne – uważa Eugeniusz Kleśta z PiS-u. – Byłbym bardzo zadowolony, gdyby udało się zmienić układ, trwający praktycznie od powstania powiatu.
Dodał jednak, że podchodzi do sprawy z dużą rezerwą. – Są pewne granice kompromisu, na które możemy przystać – przyznaje.
– To były tylko wstępne rozmowy, prowadzone po to, aby zorientować się, jakie są możliwości – mówi z kolei Witold Rudolf z PSL-u. Zaznaczył, że partia ma spotkać się także z Platformą.
Z innego źródła dowiedzieliśmy się, że równie prawdopodobna jest opcja zawiązania koalicji PO-PSL. Jest to poniekąd naturalne, gdyż taki sam układ panuje w rządzie. Oba ugrupowania mają tyle mandatów, że wystarczy im to do wspólnego rządzenia. Partie odbyły już wstępną rozmowę, ale są rozbieżności co do obsady najważniejszych stanowisk.
W najtrudniejszej sytuacji jest póki co SLD, które ma tylko trzech radnych. Partia proponuje szeroki sojusz, z Platformą a także PSL-em i najmniejszym komitetem Razem dla Regionu. W takim układzie jedyną opozycją byłoby PiS.
Jest jeszcze sporo czasu do zatwierdzenia nowych władz, Państwowa Komisja Wyborcza nie ogłosiła jeszcze nawet oficjalnych wyników wyborów. Na razie ścierają się ambicje poszczególnych radnych. Zdają oni sobie sprawę, że najważniejsze jest pierwsze głosowanie, o powołaniu zarządu powiatu. Aby powołać władze, wystarczy połowa głosów plus jeden. Odwołanie zarządu jest już o wiele trudniejsze: wymaga zgody dwóch trzecich rady.

AKTUALIZACJA

Według ustaleń, które zapadły w piątek późnym wieczorem, może dojśc do wspomnianej na wstępie koalicji PiS-u i PSL-u.