Funkcję zgorzeleckiej placówki miałoby przejąć laboratorium w Złotoryi, która oddalona jest oddalonej od Zgorzelca o blisko 90 km. Przeciwko decyzji wojewódzkiego inspektora sanitarnego protestują samorządowcy.

Tak z pewnością będzie taniej dla państwa, ale czy lepiej dla mieszkańców? A co z pracownikami laboratorium, którzy od lat dbają o bezpieczeństwo sanitarno-epidemiologiczne w dwóch, nie jednym, powiatach – zgorzeleckim i lubańskim? Łącznie to obszar zamieszkały przez około 150 tysięcy mieszkańców, dla bezpieczeństwa których nasi laboranci wykonywali blisko 15 tysięcy badań rocznie.”- pisze na swoim FB Rafał Gronicz, burmistrz Zgorzelca.

Podaje, że laboratorium czuwa nad jakością wody dostarczanej do restauracji, przedszkoli, szkół, mieszkań, punktów gastronomicznych, wykonuje badania, których posiadanie jest warunkiem koniecznym do podjęcia pracy lub odbycia praktyk uczniowskich wszędzie tam, gdzie jest kontakt z żywnością.

Laboratorium to także sprawniejsze działanie stacji sanepid, która dzięki badaniom wykonywanym na miejscu znacznie szybciej może reagować na zagrożenia takie jak zatrucia pokarmowe, czy skażenia żywności. „ Szybka diagnostyka, dostępność i łatwy kontakt to niewątpliwe zalety lokalizacji zgorzeleckiego laboratorium i argumenty przemawiające za utrzymaniem pracy tego oddziału. To po prostu nasze bezpieczeństwo! Dlatego jestem przeciwny likwidacji, która jest dla mnie niezrozumiała tym bardziej, że również pod względem finansowym tutejszy oddział nie stanowi problemu, bo nie generuje strat. Mało tego, konieczność dostarczania próbek do laboratorium w Złotoryi to znacznie wyższe koszty dla każdego kto będzie potrzebował zaświadczenia do pracy, czy szkoły lub potwierdzenia, że to, co sprzedaje klientom jest dla nich bezpieczne. Te koszty odczujemy w naszych kieszeniach, kiedy przyjdzie zapłacić za przejazd w tę i z powrotem (prawie 200 km), poświęcając czas, który też kosztuje”- opisuje sytuację Rafał Gronicz.

Samorządowcy powiatu zgorzeleckiego uważają, że likwidacja laboratorium, to kolejny krok na drodze marginalizacji  regionu. Nie ma ponadto gwarancji, że za rok nie okaże się, że i złotoryjskie laboratorium trzeba zamknąć, a usługi przez nie świadczone przenieść do Legnicy, Wałbrzycha, czy Jeleniej Góry, gdzie z racji wielkości obszaru jeszcze dłużej trzeba będzie czekać na wyniki bań.

„Mamy nadzieję, że wojewódzki inspektor sanitarny ponownie przeanalizuje sprawę i laboratorium pozostanie w naszym mieście. Pomóżcie Państwo nam i zgorzeleckim laborantom obronić laboratorium, podpisując petycję do Dolnośląskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego”- apelują samorządowcy do mieszkańców.

Oddział Laboratoryjny w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Zgorzelcu to Laboratorium Monitoringu Środowiska oraz Laboratorium Bakteriologii, gdzie pracuje 9 osób. Wykonuje badania dla dwóch powiatów: zgorzeleckiego i lubańskiego.

W zgorzeleckiej pracowni wykonuje się badania w kierunku Salmonella, Shigella (badania prowadzone z kału). W 2019 r. wykonano ponad 4 tys. takich badań. Dodatkowo wydano 248 badań kontrolnych skuteczności procesu sterylizacji. Do jego zadań należą także badania wody, które są wykonywane w ramach zadań ustawowych Inspekcji Sanitarnej oraz na zlecenie np. przedsiębiorców, szkół, przedszkoli itd. W ubiegłym roku wykonano ponad 1,5 tys. takich badań.

Petycja w obronie placówki do 31 lipca jest wyłożona w punkcie obsługi interesanta w Urzędzie Miasta w Zgorzelcu.

Problem w zgorzeleckim laboratorium sanepidu jest sprzęt, który wymaga znacznych nakładów finansowych. Trzeba pilnie kupić urządzenie do sterylizacji sprzętu laboratoryjnego (autoklaw) to koszt około 100 tys. zł. Takich środków zgorzelecki sanepid nie ma. Dlatego samorządowcy rozważają zakup sprzętu i wypożyczenie go jednostce.

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.