To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Nie będzie Pucharu Świata w Szklarskiej Porębie

Nie będzie Pucharu Świata w Szklarskiej Porębie

FIS nie uwzględniła Szklarskiej Poręby w kalendarzu na następny sezon. – Są zastrzeżenia co do organizacji imprezy – powiedział nam Tomasz Wieczorek, sekretarz generalny Polskiego Związku Narciarskiego.

– Otrzymaliśmy list od FIS, w którym informuje się nas o odrzuceniu oferty Szklarskiej Poręby na organizację zawodów pucharu świata w sezonie 2015/2016 – mówi Tomasz Wieczorek. Dlaczego? – Przede wszystkim chodzi o uwagi, które FIS kierowała do komitetu organizacyjnego, a które nie zostały zrealizowane. To przede wszystkim poprawa infrastruktury na samej Polanie, poprawa tras. FIS uważa, że trasa w Szklarskiej Porębie była zbyt jałowa. Brakuje też miejsca do magazynowania śniegu. Takiego, by można było go tam przechowywać nawet latem.
Tego typu uwagi kierowane były już w 2012 roku, po pierwszych zawodach Pucharu Świata. Problem w tym, że niewiele w tej kwestii się zmieniło.
Przyznał, że nie oznacza to, że szansa na organizację zawodów przepadła bezpowrotnie. – Przeciwnie, FIS bardzo docenia starania organizatorów, dlatego umożliwił nam ubieganie się o organizację zawodów w kolejnym sezonie – 2016-2017 – mówi T. Wieczorek. – Uważam, że ma to dobre strony, bo będzie czas na zrealizowanie tych uwag i ponowne przystąpienie z wnioskiem. Z tego co wiem, jest porozumienie z urzędem marszałkowskim w sprawie budowy infrastruktury. Depozyty śniegu to też nie problem, należy znaleźć tylko odpowiednie miejsce. Dzisiaj są możliwości techniczne, by ten śnieg przetrzymywać nawet przy temperaturze 15 stopni Celsjusza. Pozostaje jeszcze przeprojektowanie trasy, by było w niej kilka podbiegów. Jestem przekonany, że da się to zrobić, bo Szklarska Poręba zasługuje na ten puchar świata.

Komentarze (23)

jesli te uwagi olewano od 2012, to jakie sa szanse ja ich zrealizowanie do 2016? chcialo by sie, ale polski "tumiwisizm" i "jakostobedzialstwo" bierze jak zwykle gore.

Sprzedajcie całą Polskę Niemcom i zróbcie tu w końcu porządek. Władze oddajcie też Niemcom, oni potrafią, my NIE.

Teraz puchar swiata będzie w Poznaniu bo tam przeniósł się główny majster od tych zawodów i wybitny specjalista od zarządzania Miejską Spółką Sport . Zabrał również ze sobą do Poznania bezcenną wiedzę jak wyprowadzać miliony z miejskiej kasy .

Wszystko mamy gorsze od innych. Termy bez basenu, basenu dla mieszkańców i turystów - jest tylko szkolny z wodą nie nadająca sie do używania po 3 dniach od wymiany, ani jednego porządnego kina, letniego basenu z infrastrukturą i przyrodą oraz naturalną czysta wodą (a była Rakownica), lokalnego kąpieliska. A możliwości sa od dawna. Ale jaki gospodarz takie miasto.

To zawdzieczamy bylemu wizjonerowi GS - owi i specjaliscie od turystyki.
Wlasnie zostal on szefem lokalnej org. turystycznej.
Szklarska Por. ma wygladac tak - jak budynek ksiegarni!!
Dobrze, ze puchar odebrano - bylaby kolejna kompromitacja i kolejne straty!!
Do tej pory dwa puchary sa nierozliczone.Nie wiadomo gdzie jest dokumentacja i na co poszly pieniadze a byly prezes spolki Sport siedzi w fotelu prezydenckim w Poznaniu i sam sobie doradza.
Dobrze, ze chociaz ten transfer nam sie udal.

No to pierwszy duży sukces niegramotnego nowego burmistrza. Poprzedniemu mógłby co najwyżej sznurówki wiązać.

Czekaj, czekaj. Ale w kampanii wyborczej Mirek mówił, że ma taki wspaniały telefon z którego dzwoni i załatwia wszystkie trudne sprawy. I co nie działa?

Były burmistrz Sokoliński taki był " gramotny", że teraz musi latać tłumaczyć się do prokuratora. Oby nie skończyło się tak to tłumaczenie, że sznurówki mu zabiorą.

No to mamy pierwsze efekty panoszenia się Wrocławia na Polanie. Sprawę zawalił Wrocław i ekoterroryści. Ten pierwszy czerpie całymi garściami z promocji podczas imprez w Jakuszycach, tymczasem na ich organizację nie wyłożył ani złotówki przez co cały ciężar organizacji imprez musi dźwigać na swoich barkach miejscowy samorząd, z kolei ekoterroryści skutecznie blokują rozbudowę infrastruktury na Polanie Jakuszyckiej. Wiele krajów zabija się o organizację tej imprezy, a my oddajemy lekką ręką to co do tej pory udało się uzyskać ciężką pracą. Witamy w polandi - od razu widać że to wschód Europy.

Po części masz rację (tam gdzie piszesz o tym jak wielu chętnych jest by zorganizować Puchar Świata), ale tym razem winę nie ponoszą ekoterroryści i Wrocław. Winni są znacznie bliżej. To są interesy grupy osób, które żyją z polany ale paradoksalnie rozbudowa polany im przeszkadza. To oni wpływali albo decydowali, że w ciągu ostatnich kilku lat nic nie zrobiono. Przypomnij sobie wszystkie doniesienia prasowe na ten temat i odpowiedz sobie na pytanie dlaczego tak często ze strony szacownego stowarzyszenia zmieniane było podejście dotyczące rozbudowy: samodzielnie, spółka, dzierżawa, znowu spółka, teraz sprzedaż. Pomimo tego, że jestem optymistą to dopóki nie wybudują to nie uwierzę.

Bzdury piszesz i widać że nie masz bladego pojęcia o tym, o czym piszesz.

Już widzę, jak Wrocław coś wybuduje na Polanie. Wrocław lubi się promować przy okazji tej imprezy, ale na jej zorganizowanie do tej pory nie wyłożył nawet złotówki. Gdyby Urząd Marszałkowski chciał zainwestować tam w ośrodek narciarski z prawdziwego zdarzenia to zrobiłby to do tej pory, gdyż nic nie stało na przeszkodzie żeby przeznaczyć określone środki z budżetu województwa na rozbudowę infrastruktury na Polanie. Pogonić pasożytów wrocławskich stamtąd!

Mirek mówił, że pucharu nie będzie, to nie ma :) A że ma taki fajny telefon, co to dzwoni i załatwia, to też pamiętam z wyborczych przechwalanek. Chyba Ogórkowa zobaczyła, że to działa i w swojej kampanii też podchwyciła. Póki co "milicjant" musi stać za plecami Mira, bo On jakiś niegramotny. Nie pamięta, co powiedział i komu, a przede wszystkim - co ma powiedzieć. No i ma problemy z wysławianiem się oraz zebraniem myśli w rozsądne zdania. Ot! taki wybór nasz.

Sokoliński utopił spore pieniądze w organizacji dwóch pucharów,zarazem nie robiąc nic aby spełnić wymogi decydentów PS.Jaśkowiak organizował bieg gminną spółką Sport,której był prezesem a własne spółki rozliczały s-kę Sport,gminie wystawiano rachunek.Potwierdza się teza,że nie chodziło o Puchar Świata lecz o jego organizację.Gdyby obecny burmistrz ujawnił całe rozliczenie pucharów/co w sumie jest jego obowiązkiem/to by na tym zyskał.

Wrocław niech najpierw zadba o rentowność swojego stadionu, a potem bierze się za kolejne. Co Wrocław tknie, to niewypał. Ratuje ich tylko to, że swoje fanaberie finansują nie z własnych pieniędzy, tylko z pieniędzy całego województwa.

Nie będzie Pucharu w Szklarskiej ? No i nie ma za bardzo po czym płakać. Puchar Świata (taki organizwany przez spółkę SPORT) to za duże nieszczęście jak na takie małe miasto. Jak się nie potrafi pozyskać sponsorów to się za Puchar łapać nie powinno. Oczywiście sprawę dodatkowo pokpił Urząd Marszałkowski, TVP, PZN ...kury wam szczać prowadzać a nie puchar organizować kosztem małego biednego miasteczka

Wrocław zabrał się za Polanę i od razu zaczęły się cyrki. Wcześniej udało się zorganizować Puchar Świata i jeszcze wiele innych imprez rangi światowej własnymi, skromnymi siłami, teraz dziwnym trafem okazuje się że od kiedy Wrocław wpycha paluchy do Jakuszyc nie da się zorganizować zupełnie nic. A różnica jest taka, że do tej pory Polaną zajmowali się pasjonaci całym sercem poświęcający się temu miejscu, teraz staje się ona przedmiotem wrocławskich POlitycznych gierek. Oddajcie coś Wrocławiowi pod "opiekę", a nie będziecie mieli zupełnie nic.

Wcześniej udało się zorganizować Puchar świata....ale jakim kosztem ? Kosztem wygórowanych ambicji kilku lokalnych snobów traktujących szklarska jak swój prywatny folwark do wydojenia. Pierwszy Puchar miasto skończy spłacać w 2017 roku...Udało się zorganizować Puchar Świata..tak i to dwa razy..ale jak widać po to aby nie wyciągnąc żadnych wniosków. Wiadomo było już po pierwszym jakie były uwagi FiS-u. Drugi odbył sie warunkowo a dalej nie zrobiono nic aby wymogi organizacji spełnić. "Nie mam pojęcia, gdzie byli i co robili ludzie w Urzędzie Miasta od pierwszego Pucharu Świata. Dokładnie wiedzieli, co trzeba poprawić, żeby tę imprezę utrzymać. Ale woleli brać kasę z dotacji, z budżetu i wydawać ją bez sensu" - słusznie zauważył obecny burmistrz Mirosław Graf.

...zamiast mózgu.

E, to taki kaczmarski argument

Mirek to by się zdecydował, czy on w końcu chciał tego pucharu czy nie. Bo raz to on chciał, raz nie, w kampanii wyborczej mówił, że zdecydowanie nie. Następnie, że to dobry pomysł. A jak już chciał, to jego kumpel Tajner tego jakoś nie załatwił, bo on ma swoje biznesy w Wiśle i nie interesuje go Polana.

Prawda taka, że koszt pucharu był taki jaki był i dlaczego nie spełniał wymogów (które nie przeszkadzały FISowi, póki zajmował się tym Jaśkowiak, bo to kumple z FIS), bo nie było infrastruktury. Gdyby była, to z wyliczeń i kosztów wynikało, że puchar mógłby być nawet dochodowy. Tak przynajmniej mi się wydaje jak widziałem wyliczenia ile kosztował puchar minus koszt budowy tego stadionu tymczasowego (chyba koszt tych przejść nad torami był duży, 800 000? jakoś tak).

Tylko najpierw trzeba wydać kupę pieniędzy na infrastrukturę.

Mirek to tego Pucharu chciał. On bardzo chciał brylować w towarzystwie jako organizator. Pisał o tym z pretensjami na fejsbuku, ze go nie zaprosili do dwóch pierwszych. No, ale przy trzecim to tego jego kurtki obklejone PZN i innymi nawet by pasowały do sytuacji.

Po co ten Puchar. Więcej strat niż zysku. Przygotować trasy i wynajmować indywidualnym i do treningów. Rekreacja wystarczy.