Górskie źródła bywają kapryśne, zwłaszcza po dużych opadach deszczu. Woda w nich wtedy nieco mętnieje i zmienia kolor, niemniej nadal jest smaczna i zdatna do picia. Większość mieszkańców wręcz nie wyobraża sobie, by mogła zostać zastąpiona wodą pompowaną ze zbiornika „Sosnówka”. „Wodnik”, starając się oba górskie źródła zachować a nie likwidować, wprowadził właśnie do ich obsługi nowoczesną technologię. Zastosował naturalny filtr z węglanu sodu, dzięki czemu poprawił ich zasadowość. Woda z „Leśniczówki” i „Kamiennej Wieży” zawsze była monitorowana i bezpieczna, ale teraz spełnia również najsurowsze normy w zakresie kwasowości.

– Jestem gorącą zwolenniczką zachowywania dodatkowych ujęć wody, szczególnie tych naturalnych, które – tak jak Leśniczówka i Kamienne Wieża – w ciągu stu lat swojego istnienia zawiodły tylko raz, podczas wielkiej suszy – mówi Katarzyna Wierska, prezes „Wodnika”. – Utrzymanie tych źródeł jest stosunkowo tanie, a korzyści dla mieszkańców, którzy lubią smak tej wody, – ogromne. Dziś korzystamy z ich możliwości tylko w około czterech procentach, ale w razie potrzeby są one w stanie pokryć aż 12 proc. zapotrzebowania miasta w wodę. Stanowią więc bezpieczne źródło rezerwy wodnej dla mieszkańców Jeleniej Góry. W tym roku . średniodobowa produkcja z  ujęcia Leśniczówka wyniosła 380 metrów sześciennych na dobę, ujęcie Kamienna Wieża dostarczało średnio 106 metrów sześciennych na dobę. Zgodnie z pozwoleniami wodnoprawnymi ujęcie Leśniczówka może podać średnio 675 metrów sześciennych nad dobę a „Kamienna Wieża” 700 metrów sześciennych na dobę.

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.