Jeszcze w tym roku ma być gotowa dokumentacja projektowa wraz z uzgodnieniami oraz decyzja zatwierdzająca projekt architektoniczno-budowlany i udzielająca pozwolenia na budowę – zapowiada wiceminister infrastruktury Przemysław Koperski. To daje nadzieje, że remont dolnego spodka na Śnieżce wreszcie ruszy.
Od lat słychać zapowiedzi remontu dolnego spodka na Śnieżce. Obiekt zarządzany przez IMiGW jest niedostępny, a infrastruktura z jakiej mogą korzystać turyści (w tym WC) znajduje się po czeskiej stronie w budynku poczty. Zapowiedzi remontu pojawiają się przynajmniej od ośmiu lat, ale dotąd niewiele zrobiono. Plany remontu wprawdzie prezentowano już kilka razy, ale nie poszły za tym konkretne działania. Jedyne co się zmieniło w tym czasie, to wpisanie Wysokogórskiego Obserwatorium Astronomicznego na listę zabytków. Ostatnie założenia, to modernizacja WOA w ramach programu Nowa Śnieżka, realizowanego przez IMGW-PIB, obejmująca wzmocnienie konstrukcji, wymianę instalacji technicznych oraz rewitalizację dolnego dysku, który ma pełnić funkcję przestrzeni edukacyjno-turystycznej.
Jest jednak nadzieja, że remont wreszcie ruszy. Tak wynika przynajmniej z odpowiedzi sekretarza stanu w ministerstwie infrastruktury Przemysława Koperskiego na interpelację poseł Iwony Krawczyk.
Posłanka z Kamiennej Góry zapytała o to:
- Na jakim etapie znajduje się obecnie realizacja programu Nowa Śnieżka, w tym wykonanie robót budowlanych i instalacyjnych w obrębie obiektu Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego IMGW-PIB na Śnieżce?
- Jaki jest pełny zakres prac modernizacyjnych realizowanych w ramach programu – zarówno w ujęciu konstrukcyjnym, instalacyjnym, jak i funkcjonalnym obiektu?
- Jakie są planowane terminy zakończenia poszczególnych etapów modernizacji oraz oddania obiektu do użytkowania i czy występują opóźnienia w realizacji tych prac w stosunku do pierwotnego harmonogramu?
- Jaka jest całkowita wartość inwestycji, z jakich źródeł jest finansowana oraz czy to finansowanie zabezpiecza pełną realizację przedsięwzięcia do momentu jego zakończenia?
- Jak przebiega współpraca między IMGW-PIB, Karkonoskim Parkiem Narodowym i służbami konserwatorskimi w zakresie uzgodnień formalnych, decyzji środowiskowych i działań zapewniających ochronę krajobrazu oraz architektury obiektu?
W odpowiedzi ministra czytamy:
– Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej – Państwowy Instytut Badawczy (IMGW-PIB), aktualnie prowadzone są końcowe działania zmierzające do finalnego odebrania od Wykonawcy dokumentacji projektowej wraz z uzgodnieniami oraz decyzją zatwierdzającą projekt architektoniczno-budowlany i udzielającą pozwolenia na budowę. Przewidywany termin ostatecznego odbioru ww. dokumentacji, to listopad – grudzień 2025 r.
Projekt budowlany obejmuje przebudowę i remont dysku dolnego Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego im. Tadeusza Hołdysa na Snieżce wraz z dostosowaniem całego obiektu do wymagań ochrony przeciwpożarowej. W ramach inwestycji prowadzone będą roboty budowlane wewnętrzne i zewnętrzne, w tym w zakresie instalacji elektrycznych, sanitarnych, wentylacji i klimatyzacji. Ogłoszenie przetargu planowane jest w I kwartale 2026 r., a rozpoczęcie pierwszego etapu planowane jest w 2026 r.
Szacowana wartość inwestycji będzie znana po dokonaniu odbioru dokumentacji projektowej wraz z kosztorysami inwestorskimi (do końca 2025 r.). Całość inwestycji będzie finansowana ze środków własnych IMGW-PIB. Ponadto, Instytut poinformował, że współpraca między IMGW-PIB, Karkonoskim Parkiem Narodowym i służbami konserwatorskimi przebiega prawidłowo i uzyskano wszystkie uzgodnienia niezbędne do wydania decyzji o pozwoleniu na budowę – odpowiedział minister.
Minister Koperski odpowiedział (biorąc pod uwagę szczegółowość pytań) dość lakonicznie, jednak podana przez niego informację wskazują, że coś się w tej sprawie dzieje.
Budowa WOM na Śnieżce ruszyła w 1966 roku i trwała osiem lat, według planów ze zwycięskiego projektu architektów Witolda Lipińskiego i Waldemara Wawrzyniaka. Obiekt był bardzo nietypowy, często porównywano go do obiektu kosmicznego, a inspiracji doszukiwano się w modnym wtedy temacie UFO. Jednak w publikacjach naukowych Lipiński wyjaśniał: „Zasugerowały mnie charakterystyczne dla Karkonoszy grupy skalne uformowane erozją. Ze spiętrzeń eliptycznych głazów zapożyczyłem przyszły kształt obiektu. W grę wchodził też aspekt aerodynamiczny, dominujący przy konstrukcji samolotów, o których jako zamiłowany szybownik wiele się naczytałem”. W marcu 2009 roku doszło do katastrofy i zawalenia część górnego dysku obserwatorium. Nikomu nic się nie stało. Specjaliści ustalili, że powodem był mróz i bardzo silny wiatr – na szczycie wiało z prędkością 140 km na godz. Stalowe elementy, które podtrzymywały budowlę, były połączone za pomocą spoin, a nie śrub, nie wytrzymały. IMGW – PIB szybko naprawił i wzmocnił spodki górny, a potem środkowy. Działa tu obserwatorium meteorologiczne. Spodek dolny został zamknięty i tak jest do dzisiaj, co powoduje frustracje i złość turystów.
FOT.FB Robert Prochazka


