Brutalne pobicie, wysadzenie obiektów gospodarczych, próba porwania, spalenie auta, najazd na posesję…. To tylko niektóre z długiej listy zarzutów, jakie usłyszała szóstka bandytów działających w okolicach Zgorzelca zatrzymana przez funkcjonariuszy CBŚP.
Iwona Jurkiewicz, oficer prasowy CBŚP określa sposób działania przestępców, jako przypominający niesławne czasy porachunków gangsterskich za pograniczu w latach 90 ubiegłego wieku.
– Sprawa miała swój początek w minionym roku, kiedy to najprawdopodobniej jeden z podejrzanych (Łukasz Z.) został okradziony. Wszystko wskazuje na to, że łupem sprawców padły pieniądze oraz marihuana. Oczywiście o sprawie nie poinformował organów ścigania, ale „sprawiedliwość” postanowił wymierzyć w inny sposób. Odpowiedzialnymi za kradzież uznał dwie osoby, które obrał za cel, aby odzyskać stratę. Zaczęło się od gróźb kierowanych wobec nich, potem doszło do uszkodzenia mienia, m.in. spalenia samochodu, wrzucenia materiałów pirotechnicznych do pomieszczenia gospodarczego przyległego do domu oraz usiłowana wrzucenie pirotechniki do jednego z pomieszczeń tego domu. Wówczas uszkodzeniu uległo pomieszczenie gospodarcze, elewacja domu oraz duże okno tarasowe. Jak się okazało pokrzywdzeni byli cały czas śledzeni przez sprawców za pomocą lokalizatorów GPS. Sprawcy nie poprzestali na groźbach i niszczeniu mienia, ale posuwali się także do pobicia pokrzywdzonego przy użyciu kastetu, paralizatora czy gazu. Po jednym z brutalnych ataków mężczyzna został tak dotkliwie pobity, że niezbędna była hospitalizacja. Apogeum sprawy nastąpiło, gdy sprawcy spróbowali uprowadzić mężczyznę – relacjonuje Iwona Jurkiewicz.
– Sprawcy popełniali te przestępstwa od maja do sierpnia 2022 r., a Łukaszowi Z. chodziło o odzyskanie kwoty 2 milionów złotych. Pieniądze te stanowiły korzyść majątkową jaką Łukasz Z. osiągnął z popełniania głównie przestępstw przeciwko mieniu – dopowiada biuro prasowe Prokuratury Krajowej.
Już w listopadzie ubiegłego roku prokurator Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu skierował do Sądu Rejonowego w Zgorzelcu akt oskarżenia przeciwko Łukaszowi Z. będącemu sprawcą kierowniczym wymuszeń rozbójniczych. Oprócz Łukasza Z. aktem oskarżenia objęto również dwie inne osoby, którym prokurator zarzucił popełnienie szeregu przestępstw przeciwko zdrowiu oraz mieniu popełnionych z wykorzystaniem środków pirotechnicznych, a także różnych brutalnych i uciążliwych form oddziaływania na pokrzywdzonych. W stosunku do dwóch najbardziej agresywnych sprawców jeszcze w toku śledztwa na wniosek prokuratora sąd zastosował tymczasowe aresztowanie. Jednocześnie prokurator dokonał zabezpieczenia mienia oskarżonych o wartości ok. 300 tysięcy złotych. Teraz zatrzymano kolejne trzy osoby.
Łukasz Z. nie jest dla śledczych osobą anonimową. Polskim i niemieckim funkcjonariuszom znany był z przestępczości samochodowej.
Podczas ostatnich przeszukań funkcjonariusze zabezpieczyli narzędzia służące do kradzieży pojazdów, w tym także urządzenia do pokonywania zabezpieczeń elektronicznych, broń palną oraz amunicję, kilkanaście telefonów komórkowych. Przejęto także równowartość kilkunastu tys. zł w różnej walucie oraz trzy samochody warte około 240 tys. zł.
W działaniach rozpracowujących grupę uczestniczyli także niemieccy policjanci z SOKO ARGUS z Dyrekcji Policji w Görlitz, którzy wsparli policjantów CBŚP m.in. sprawdzając zabezpieczone pojazdy i znajdujące się w nich części pod kątem ewentualnego pochodzenia z kradzieży. Wsparcia udzielili także pracownicy i funkcjonariusze Dolnośląskiego Urzędu Celno-Skarbowego we Wrocławiu.
Fot. CBŚP, PK
2 komentarze
Bravo. Nie to co jeleniogórska korupcja milicyjna.
I love what you guys are usually up too. This kind of
clever work and coverage! Keep up the awesome works
guys I’ve included you guys to my blogroll.