Kiedy Polska przygotowuje się do szczytu piątej fali pandemii, kraje zachodnie odchodzą od zaostrzonych zasad bezpieczeństwa. Niektóre nawet całkowicie z nich rezygnują.
Polska
Jak poinformowało dziś (czwartek 3 lutego) Ministerstwo Zdrowia – w ciągu ostatniej doby wykryto 54 477 nowych zakażeń koronawirusem. Z powodu Covid-19 zmarło 307 osób.
Zakażenia pochodzą z województw: śląskiego (8362), mazowieckiego (7858), wielkopolskiego (5154), dolnośląskiego (4537), łódzkiego (3902), małopolskiego (3821), pomorskiego (3722), kujawsko-pomorskiego (3123), lubelskiego (2735), zachodniopomorskiego (2060), podkarpackiego (1913), warmińsko-mazurskiego (1897), opolskiego (1522), podlaskiego (1274), świętokrzyskiego (1206), lubuskiego (1142).
Efekt tego stanu rzeczy jest taki, że szpitale wstrzymują przyjęcia pacjentów na oddziały wewnętrzne, bo miejsca są potrzebne dla chorych na Covid-19. Jeszcze kilka dni temu na kwarantannie było ponad milion osób, czyli więcej niż zarejestrowanych bezrobotnych. Izolacja dla medyków i służb mundurowych została skrócona do 5 dni, żeby mogli oni szybciej wrócić do pracy. Tak sytuacja wygląda w Polsce, która – jak powtarza minister zdrowia – przygotowuje się do nadejścia szczytu zachorowań piątej fali pandemii.
Tymczasem kolejne kraje w Europie uznają, że mają to za sobą i odchodzą od wyśrubowanych norm sanitarnych i społecznych.
Dania
Ma już za sobą pierwszy dzień bez ograniczeń – wszystkich. Decyzję o ich zniesieniu podjęto mimo rekordowych wskaźników zakażeń Omikronem, ale jednocześnie w szpitalach jest zaledwie kilkudziesięciu pacjentów. Nie trzeba mieć także negatywnego testu, przekraczając granicę, a restrykcje zostały zamienione w zalecenia. Duńskie władze nadal postulują zachowanie odstępu społecznego, unikanie zgromadzeń oraz zasłanianie ust i nosa w szpitalach.
Francja
Złagodzenie obostrzeń w tym kraju nie wynika wyłącznie z sytuacji pandemicznej, ale protestów ulicznych i manifestacji osób, które nie chciały zaakceptować restrykcji. Obecnie główne zmiany zasad nad Sekwaną dotyczą tego, że nie trzeba nosić maseczek na otwartej przestrzeni, a praca zdalna nie jest obowiązkowa. Zniesiono także limity osób w miejscach publicznych. Francuskie władze planują, że wszelkie obostrzenia zostaną zniesione już w lutym. Wynika to także z faktu, że szczyt zachorowań przez ten kraj przeszedł pod koniec stycznia, a obecnie liczba zakażeń spada.
Norwegia
Decyzje zostały ogłoszone we wtorek i tego samego dnia zaczęły funkcjonować. Większość obostrzeń w Norwegii została zniesiona. – Biorąc pod uwagę wszystko to, co dzisiaj wiemy, słuszne jest zniesienie środków kontroli z małymi wyjątkami – tłumaczył premier Norwegii Jonas Gahr Store, wskazując, że obecnie wśród zakażeń dominuje omikron, który – zdaniem ekspertów – jest bardziej inwazyjny, ale przebieg choroby jest łagodniejszy.
Te decyzje oznaczają, że swobodnie może działać gastronomia, teatry i kina. Nie ma limitów podczas prywatnych spotkań, praca zdalna nie jest nawet rekomendowana, otwarto nocne kluby (ale bez możliwości tańczenia), a zasłanianie ust jest obowiązkowe w wybranych miejscach, np transport publiczny. Niewykluczone, że w Norwegii restrykcje zostaną całkowicie zniesione 17 lutego.
Litwa
Rząd Litwy zdecydował, że od soboty nie będzie już obowiązywał paszport covidowy. Minister zdrowia Arunas Dulkys, tłumaczy to omikronem i tym, że wariant ten szybko się rozprzestrzenia zarówno wśród zaszczepionych, jak i osób, które nie przyjęły preparatu. Zostanie jednak wprowadzony limit osób w miejscach publicznych – jedna osoba na 15 mkw. Nadal trzeba będzie też nosić maseczki i utrzymywać dystans społeczny.
Włochy
Tu zmian nie ma, ale mają nadejść. Minister zdrowia Pierpaolo Sileri ocenia, że z końcem marca nie będzie już obowiązywał stan wyjątkowy wprowadzony we Włoszech dwa lata temu. To także z powodu omikronu i jego właściwości.
Stanowisko WHO
1 lutego Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) – przypomina portal infor.pl – poinformowało, że w wielu krajach fala infekcji wywoływanych wariantem omikron koronawirusa nie osiągnęła jeszcze szczytu. Dlatego nie należy przedwcześnie znosić restrykcji. – Ogłoszenie zwycięstwa nad pandemią Covid-19 jest przedwczesne – przestrzegł szef WHO.
– Zalecamy ostrożność, ponieważ wiele krajów nie przeszło jeszcze przez szczyt fali zakażeń omikronem. W niektórych z nich liczba zaszczepionych na Covid-19 wśród najbardziej narażonych grup jest niska (…) to nie jest moment, w którym możemy znosić wszystkie związane z epidemią ograniczenia” – ostrzegła podczas konferencji prasowej ekspertka Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Maria Van Kerkhove.
Dodała, że WHO zawsze zalecała, żeby restrykcje epidemiczne były zarówno wprowadzane, jak i znoszone stopniowo, ponieważ sytuacja epidemiczna szybko się zmienia.