Wysoka inflacja zmusza Polaków do zaciskania pasa. Jeśli chcemy zapłacić jak najmniej za zakupy, to zamiast do Lidla lub Biedronki wybierzmy się do Auchan.
Jak wynika z najnowszego badania firmy ASM Sales Force Agency, w październiku średnia cena koszyka zakupowego wynosiła aż 263,58 zł. To o 2,73 zł więcej w porównaniu do września.
W październiku za podstawowe produkty spożywcze Polacy musieli zapłacić średnio o 16 proc. więcej niż rok wcześniej. Przekroczenie granicy 200 zł w przypadku koszyka najtańszych artykułów to wynik rozpędzonego wzrostu cen. Koszt koszyka najdroższych produktów to 335,13 zł. W pierwszym przypadku odnotowano wzrost o 4,45 zł w stosunku do września, z w drugim o 13,91 zł.
W Biedronce ceny wyższe niż u konkurencji
Choć to Biedronka uchodzi wśród Polaków za synonim tanich zakupów, wcale nie jest pod tym względem liderem. W październiku to w Auchan przeciętnie płaciliśmy najmniej: średni koszt koszyka zakupowego wyniósł tam 223,88 zł, o 8,17 zł mniej niż we wrześniu. W porównaniu z wrześniem taniej – o 0,13 proc. – było jeszcze w Lidlu. Z kolei w Biedronce na zakupy średnio trzeba było wydać 254,27 zł.
„Na kolejnych miejscach są:
– Makro Cash & Carry (259,28 zł),
– E. Leclerc (263,53 zł),
– Kaufland (264,47 zł),
– Selgros Cash & Carry (268,34 zł),
– Dino (268,54 zł),
– Netto (272,29 zł),
– Intermarche (272,57 zł),
– Carrefour (272,78 zł),
– Polomarket (274,35 zł).
Ostatnią pozycję zajmuje kanał e-grocery, czyli zakupów przez internet, z koszykiem o wartości 300,15 zł. To jednak i tak taniej o 2,77 proc. niż we wrześniu” – informuje Money.pl.
Porównując październikowe ceny rok do roku, rekordzistą jest Carrefour. W sklepach tej sieci średnia cena koszyka wzrosła aż o 48,81 zł. Dalej są: Intermarché, Selgros C&C i Makro C&C. W ich przypadku wzrost cen rok do roku oscylował na poziomie około 9 proc.
Podrożało… wszystko
W 2022 roku w Polsce trzeba zapłacić więcej za produkty z wszystkich analizowanych kategorii, czyli: produkty tłuszczowe, mięso, wędliny, ryby, chemię domową i kosmetyki, napoje, nabiał, mrożonki, słodycze, dodatki, używki (piwo) czy produkty sypkie. Najbardziej dotkliwie wzrosły ceny artykułów tłuszczowych (o 72 proc.).
Tymczasem sytuacja gospodarcza nadal nie wygląda optymistycznie. Inflacja w październiku wyniosła 17,9 proc. I w opinii specjalistów nadal będzie rosła.
News4Media/fot. Canva