Jest decyzja co do koloru karetek pogotowia. Oznacza to, że teraz trzeba je będzie przemalować. Tak to sobie wymyślił rząd.
Nie jest to pierwsza zmiana barw w służbach. W 2022 r. strażacy zaczęli nosić nowe mundury sztabowo-koszarowe. Teraz strażacy systematycznie będą zrzucać czarne barwy, żeby zastępować je piaskowymi.
Trwa także – rozpoczęta wcześniej niż u strażaków – wymiana mundurów galowych w policji. Teraz będą ciemnogranatowe, żeby nawiązywały do przedwojennych tradycji służby.
To nie jedyna zmiana w policji, bo do służby właśnie wchodzą radiowozy w nowym wydaniu kolorystycznym.
– Zmiany w oznakowaniu policyjnych radiowozów spowodują ich lepszą widoczność, która przełoży się na wzrost bezpieczeństwa funkcjonariuszy oraz innych użytkowników dróg – tak o zmianach mówiła 2 miesiące temu śląska policja, gdy otrzymała pierwsze pojazdy w nowej wersji.
Nowe samochody i motocykle można nazwać „pstrokatymi”. Są generalnie srebrne, z niebieskimi wstawkami i szerokimi pasami odblaskowymi. Przypominają trochę samochody służb z Wielkiej Brytanii.
Przemalują karetki, przebiorą ratowników
Teraz przyszła pora na karetki pogotowia. Każdy widział jadące na sygnale różne ich wersje. Pędzą po ulicach zarówno białe, jak i żółte. Ministerstwo Zdrowia zdecydowało się na zmiany w tej sprawie. Karetki będą żółte. Wszystkie bez wyjątku.
Sami ratownicy mają też zacząć przypominać policję czy straż pożarną. Chodzi o jeden element umundurowania. Ratownicy mają na piersi nosić oznaczenia funkcji i nazwisko.
W wydanym przez resort rozporządzeniu podkreślono, że jego wprowadzenie nie spowoduje natychmiastowych skutków finansowych dla dysponentów stacji pogotowia. Czemu? Bo resort zdrowia dał im sporo czasu na wprowadzenie zmian.
W przypadku umundurowania ratowników termin mija 31 grudnia 2027 roku, w przypadku karetek – z końcem 2030 roku.
1 Komentarz
Rząd to banda the bili