W nawiązaniu do publikacji pt. „Prezydent nie zgadza się na utworzenie kopalni” i po poddaniu jej treści analizie, musimy odnieść się do opinii zaprezentowanych tam przez Prezydenta Miasta Jeleniej Góry, p. Jerzego Łużniaka.
Na początku należy stwierdzić, że brak zgody na rozpoczęcie działalności gospodarczej, jaką ma zamiar zrealizować spółka ABS z/s w Jeleniej Górze, jest konsekwentnym deprecjonowaniem spółki przez władze Jeleniej Góry, od 14 lat. Spółka ABS w kształcie obecnym zwróciła się ponownie o uchwalenie planu zagospodarowania terenu na obszarze jej własności, tj. około 30 hektarów położonych na terenie dzielnicy miasta, tj. Maciejowej, gdyż dopełniła wszelkich niezbędnych przygotowań w celu wybudowania nowego zakładu pracy.
Niezgoda na utworzenie nowych miejsc pracy przez urzędującego prezydenta potwierdza, że Jelenia Góra staje się miejscowością zaściankową. Skazuje się ją na tzw. „wymarcie”, gdyż młodzież, która nie widzi szansy na zatrudnienie i rozwój własnych rodzin, opuszcza to miasto, co zgodnie z wyliczeniami demograficznymi i takim urzędniczym działaniem (zaniechaniem), w niedługim czasie spowoduje że w Jeleniej Górze będzie ok. 48 tysięcy mieszkańców (wcześniej liczyła ona ponad 100 tysięcy i była prężnym ośrodkiem w regionie).
Według stanu projektowego spółki, można by utworzyć ok. 200 miejsc dobrze płatnej pracy w różnych specjalnościach, bazujących na wielu dziedzinach naukowych. W ramach prowadzonej działalności gospodarczej w pełnym zakresie wyliczenia projektowe wskazują na daniny finansowe z odliczeń podatkowych tylko dla miasta Jeleniej Góry na poziomie nie mniejszym jak 3 miliony złotych corocznie .
Stworzenie nowoczesnego zakładu przetwórstwa z wykorzystaniem surowca naturalnego, jaki znajduje się na terenie własności spółki, czyli skalenia, przy założeniach jego prawidłowej eksploatacji, daje szansę na zatrudnienie na okres co najmniej 50 lat, czyli dwóch pokoleń mieszkańców .
Odnosząc się do obaw podnoszonych w artykule, o jakich mówi p. Jerzy Łużniak, należy stwierdzić, że wszystkie badania zostały przeprowadzone przez szereg ekspertów o tytułach naukowych z terenu kraju i są dla przedsięwzięcia gospodarczego korzystne. Przedsięwzięcie na terenie „Maciejowa II” spełnia surowe normy krajowe i europejskie w zakresie regulacji ochrony środowiska. Przedstawione argumenty czy też obawy są dość populistyczne – na pewno nie dojdzie do zrujnowania krajobrazu, zrujnowania dróg publicznych, powstania hałd odpadów skalnych, dewastacji wód powierzchniowych (takich brak na wskazanym terenie) czy też dewastacji otoczenia „Doliny Pałaców”, w szczególności najbliższego kompleksu – Łomnica i Wojanów (odległość około 3 kilometrów).
Spółka ABS stwierdza, że żaden z argumentów, którymi posługuje się Prezydent Miasta Jeleniej Góry, nie znajduje uzasadnienia, gdyż p. Jerzy Łużniak nie zapoznał się z planowanym przedsięwzięciem gospodarczym i nie zna szczegółów „know-how” wykorzystania eksploatacyjnego surowca skaleniowego. Przeprowadzone badania przez spółkę trwały dość długo w celu stworzenia nowoczesnego zakładu pracy spełniającego normy proekologiczne. Rolą dobrego gospodarza nie jest blokowanie inicjatyw gospodarczych, lecz zaprezentowanie go radnym w celu omówienia. Stanowisko wyrażone w artykule przez obecnego Prezydenta Miasta Jelenia Góra wskazuje na możliwość eksploatacji XIX-wieczną metodą – czyli kopalni, jak czyniła to spółka POL-SKAL na terenie wsi Karpniki, skąd wywożono 40-tonowymi ciężarówkami urobek skalny.
Spółka ABS w swojej działalności gospodarczej, owszem, będzie wywoziła „gotowy wyrób” samochodami typu bus w granicach obciążeń dopuszczalnych dla tego typu pojazdów, a do tego przetworzony surowiec, który jest zbyt cenny, nie będzie w ogóle hałdowany, gdyż jego przetworzenie będzie na poziomie niemal 100% i to stąd bierze się tak długotrwały sposób na prowadzenie nowoczesnego zakładu produkcyjnego. Spółka jedynie może zapewnić, że surowiec skaleniowy z terenu „Maciejowa II” nie będzie w ogóle przeznaczony dla zakładów ceramicznych.
Spółka ABS jest zobowiązana przepisami prawa o zachowaniu w tajemnicy – co, ile i w jaki sposób będzie produkować gotowy wyrób, a do tego produkcja, jaka odbywać się będzie w wybudowanych pomieszczeniach zakładu pracy, nie będzie wpływać na zapylenie powietrza, a nadto zastosowanie szeregu dobrych rozwiązań technologicznych z dziedziny wibroakustyki ochroni mieszkańców przed hałasem. Naukowcy w opracowanych raportach potwierdzili, że planowane zadanie eksploatacyjne nie będzie miało szkodliwego wpływu na stosunki wodne w rejonie realizowanej działalności, w szczególności dla pobliskich wsi: Wojanów, Łomnica, Karpniki, Maciejowa, Janowice Wielkie, jak też naturalnych cieków wodnych i rzek .
Spółka ABS również przygotowała rozwiązania poeksploatacyjne dla wskazanego terenu, celem jego dalszego wykorzystania w kierunku turystyczno-sportowo-wypoczynkowym, z basenami, obiektami sportowymi, amfiteatrem oraz szeregiem atrakcji, co zwiększyłoby szansę na utrzymanie miejsc pracy i byłoby szansą na podwyższenie atrakcyjności tzw. „Doliny Pałaców” .
Całe przedsięwzięcie jest dobrze przemyślane od początku do końca (mieści się w tym również wybudowanie fermy fotowoltaicznej) i stanowi zintegrowany sposób nowoczesnego prowadzenia gospodarki wytwórczej, jaka z korzyścią może wpłynąć na mikroregion.
Hamowanie rozwoju regionu przez Prezydenta Miasta Jeleniej Góry, którego urzędnicza argumentacja świadczy o braku postępu, wyraźnie wskazuje na konieczność zmian w Jeleniej Górze, co w oczach wyborców powinno znaleźć swoje uzasadnienie. Nad propozycją spółki ABS powinni pochylić się radni miasta, jeśli chcą pełnić swoje funkcje zgodnie z demokratycznymi zasadami państwa prawa.
Wiele gmin i miast z terenu kraju przygotowało w planach rozwojowych tereny pod przyszłe inwestycje, zachęcając poprzez płatne publiczne reklamy w mediach (w tym w telewizji), aby ściągnąć na swój teren potencjalnych inwestorów, gdyż wiedzą, że utrzymanie lokalnej administracji i samorządów opiera się na daninach podatkowych od podmiotów gospodarczych .
Należałoby się zastanowić, czy pełniący funkcję urzędnicy posiadają wiedzę specjalistyczną i czy mają jednostronnie decydować za mieszkańców. Gdyby nie był hamowany rozwój przedsięwzięcia dla spółki ABS, dzisiaj Jelenią Górę okrzyknięto by „Polską Doliną Krzemową”.