Mapę wydano w trzech wersjach językowych: polskiej, angielskiej i niemieckiej. Jest dostępna bezpłatnie w punktach Dolnośląskiej Informacji Turystycznej, a także w obiektach umieszczonych na Szlaku Zabytków Techniki. Można również pobrać ją ze strony https://dolnyslask.travel/ oraz https://mapazabytkow.pl/. Jest wspólnym przedsięwzięciem Fundacji Ochrony Dziedzictwa Przemysłowego Śląska oraz dolnośląskiego Urzędu Marszałkowskiego.
– Promocja Dolnośląskiego Szlaku Zabytków jest dla nas niezwykle ważna. Region przez stulecia odgrywał bowiem rolę jednego z wiodących w Europie ośrodków przemysłowych. Najbardziej widocznym tego znakiem są setki pałaców, zamków i dworów, które powstawały na przestrzeni wieków. Praca kolejarzy, górników, hutników czy tkaczy kształtowała krajobraz regionu. Dziś chcemy, by to dziedzictwo było zauważalne i rozsławiało Dolny Śląsk w całym kraju – opisywał wydawnictwo Cezary Przybylski, marszałek województwa.
Dolnośląski Szlak Zabytków Techniki ciągle się rozrasta. Dołączają do niego kolejne obiekty, umożliwiając tym samym odkrywanie najcenniejszych tego typu perełek na Dolnym Śląsku. W 2018 roku było ich siedem, dziś jest już 26. Cały czas trwają starania, by na mapie pojawiały się następne. Obiekty, które chcą dołączyć do projektu, ciągle mogą się zgłaszać do Fundacji Ochrony Dziedzictwa Przemysłowego Śląska.
Na mapie znalazło się osiem obiektów z regionu jeleniogórskiego. To aż cztery elektrownie wodne: w Leśnej, Złotnikach, Pilchowicach i Wrzeszczynie. Jest też Czarci Młyn w Świeradowie, Huta Julia w Piechowicach, Domy Tkaczy w Chełmsku i most nad Jeziorem Pilchowickim. Oczywistym wydaje się, że na mapę powinno trafić jeszcze kilkanaście takich obiektów z naszego regionu. W tym tak oczywiste, jak Kopalnia Podgórzse w Kowarach, muzeum tkactwa w Kamiennej Górze, czy muzeum energetyki w Szklarskiej Porębie z hydroelektrownią na Kamiennej