Obecnie obszar górniczy „Cieplice” liczy 10,4 km kw. Uzdrowisko planuje powiększyć ten obszar do 55,9 km kw. Procedury właśnie trwają. Już wiadomo, że samorząd jeleniogórski wydał negatywną opinię. Sprawa toczy się właśnie przed Samorządowym Kolegium Odwoławczym.
Powiększają pięć razy, by chronić źródła wody
Anna Leśniak, kierownik Ruchu Zakładu Górniczego w Uzdrowisku Cieplice, geolog górniczy wyjaśnia, że „powiększenie obszaru górniczego „Cieplice” związane jest z ochroną złoża wód leczniczych. zasięgiem chronił on całe złoże termalnych wód leczniczych, od stref zasilania do stref drenażu Obecny obszar górniczy „Cieplice” jest niewielki i w swych granicach obejmuje tylko strefę drenażu złoża. Obszar ten nie obejmuje swym przestrzennym zasięgiem stref przepływu wód i stref ich zasilania – tłumaczy Anna Leśniak.
Osobom nie związanym z lecznictwem uzdrowiskowym trudno zrozumieć, co wspólnego wody termalne mają z górnictwem. A jednak. Jeśli bowiem temperatura wody przekracza 20 st. C, to jest już to kopalina. Podobnie jak woda mineralna oraz solanka.
Gminom nie podobają się plany uzdrowiska
– Obszar górniczy Cieplice miałby być większy aż pięciokrotnie niż obecny i obejąć także naszą gminę – Mariusz Marek, wójt gminy Stara Kamienica nie kryje obaw. – Trwają prace nad decyzją, czy wyrazić zgodę na objęcie terenów w naszej gminie obszarem górniczym. Ale jesteśmy sceptyczni – mówi wójt. Obawy ma także Jacek Kubielski, burmistrz Piechowic. Na razie czeka na orzeczenie Samorządowego Kolegium Odwoławczego.
Do SKO odwołało się uzdrowisko po wydaniu negatywnej decyzji przez samorząd Jeleniej Góry dotyczącej planów powiększenia obszaru górniczego.
Więcej o planach powiększenia obszaru górniczego „Cieplice” oraz o opiniach samorządów i ich obawach przeczytacie w Nowinach Jeleniogórskich z 16 lutego br.