Do dwóch groźnych pożarów doszło w miniony weekend. W sobotę, w tym samym czasie, paliły się pensjonat w Karpaczu i budynek wielorodzinny w Jeleniej Górze. Z obu trzeba było ewakuować mieszkańców
Zgłoszenie o pożarze w trzypiętrowym, 12-pokojowym budynku mieszkalnym w Karpaczu do straży i policji nadeszło po godz. 14.30. W obiekcie przebywało ośmiu mężczyzn.
Policjanci, którzy tam dotarli jako pierwsi stwierdzili intensywne zadymienie oraz płomienie wydobywające się z drugiego piętra i poddasza budynku. Przed obiektem policjanci zastali trzy osoby, którym udało się samodzielnie wyjść na zewnątrz. Z ich relacji wynikało, że w środku wciąż znajduje się pozostałych pięciu mieszkańców.
Policjanci, pomimo skrajnie trudnych warunków – ograniczonej widoczności, gęstego dymu i bardzo wysokiej temperatury zdecydowali się wejść do płonącego budynku. Wewnątrz odnaleźli cztery osoby w stanie upojenia alkoholowego, całkowicie niezdolne do samodzielnej ewakuacji. Funkcjonariusze wyprowadzili je siłą na zewnątrz, po czym ponownie weszli do zadymionych pomieszczeń, skąd wynieśli ostatniego, śpiącego mężczyznę.



Łącznie z płonącego budynku ewakuowano osiem osób. Żadna z nich nie wymagała pomocy medycznej. W trakcie akcji dwóch funkcjonariuszy Zespołu Prewencji z Karpacza doznało podtrucia tlenkiem węgla w wyniku silnego zadymienia. Jeden z nich został przewieziony przez Zespół Ratownictwa Medycznego do szpitala w Kowarach i został hospitalizowany.
Ponadto na miejscu zdarzenia policjanci zatrzymali dwóch– mężczyzn w wieku 37 i 35 lat, podejrzewanych o sprowadzenie zdarzenia pożaru zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu w znacznych rozmiarach. Obaj zatrzymani zostali osadzeni w policyjnej izbie zatrzymań w Jeleniej Górze.
Pozostali mieszkańcy hostelu zostali zabezpieczeni i zakwaterowani przez Gminne Centrum Zarządzania Kryzysowego w Karpaczu, w innych obiektach noclegowych.
Mieszkańcami budynku byli Ukraińcy.
W gaszeniu tego pożaru brał udział siedem zastępów z PSP i okolicznych OSP. Po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, wyłączeniu mediów podano jeden prąd wody w natarciu przez rotę w aparatach OUO, druga rota w tym samym czasie przeszukiwała obiekt pod kątem zagrożenia ludzi. Po opanowaniu pożaru przeprowadzono prace rozbiórkowe konstrukcji budowlanych, monitoring kamerą termowizyjną i urządzeniem wielogazowym T 4x pod kątem zagrożeń wtórnych.
Drugi pożar zgłoszono strażakom tuż przed godziną 15. Palił się dom wielorodzinny przy ul. Złotniczej. Tu ogień gasiło osiem zastępów PSP i OSP, a akcja trwała ponad cztery godziny.


Po przyjeździe na miejsce zdarzenia zastano pożar mieszkania na poddaszu – 4. piętrze budynku wielorodzinnego. Z lukarny wydobywał się ogień. Zagrożone były sąsiednie mieszkania. Z budynku strażacy ewakuowali 12 osób, w tym trójkę dzieci.
Działania JOP polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia. Rota w pełnym zabezpieczeniu, klatką schodową, udała się rozpoznaniem bojem w celu lokalizacji i ugaszenia pożaru. Druga rota ewakuowała wszystkich mieszkańców z kamienicy. Podano jeden prąd wody w natarciu wewnątrz mieszkania oraz drugi prąd wody przez okno przy użyciu podnośnika mechanicznego SHD 23.
Zespół Ratownictwa Medycznego po przeprowadzonym wywiadzie przetransportował 3 osoby (dziewczynki w wieku 2 i 14 lat wraz z ojcem) do szpitala w celu przeprowadzenia dalszych badań.
Po wstępnym opanowaniu pożaru, przystąpiono do prac rozbiórkowych i dogaszania ukrytych zarzewi ognia, celem niedopuszczenia do zagrożeń wtórnych. Strefa działań monitorowana kamerą termowizyjną i urządzeniem wielogazowym T4x.
Fot. i info. PSP Jelenia Góra, KMP Jelenia Góra


