Wydawało się, że halloweenowe zabawy już nie rozpalają emocji. Ale rozpalają. I to jak! Wierni Kościoła katolickiego co rusz wymyślają własne propozycje.
To była wiosna 2020 roku, gdy do Sejmu wpłynęła obywatelska petycja w sprawie Halloween. Jej autorzy chcieli tego typu zabaw nie tylko zakazać, ale za nie karać.
„Kto 31 października danego roku kalendarzowego przebiera się za straszną postać, w szczególności za kościotrupa, czarownicę, wampira, diabła lub inną kojarzącą się z piekłem istotę, podlega karze ograniczenia wolności lub aresztu na okres nie krótszy od 15 dni” – napisali.
Chcieli także, aby katalog występków i kar był szerszy. Zaproponowano, aby za chodzenie po domach i proszenie o słodycze w zamian za odstąpienie od popełnienia złośliwego żartu groziła 500-złotowa grzywna lub ograniczenie wolności.
Halloween wciąż jest atakowane przez wiernych i księży
Sprawa nie miała jednak dalszego ciągu i wydawało się, że po tylu latach obecności w Polsce tego amerykańskiego święta przebieranie się za upiory nie budzi już emocji.
Wydawało się, że Kościół katolicki, który przez lata zwalczał Halloween, już się nim nie zajmuje. Wydawało się, że księża wybrali inną metodę działania: zaproponowali własne zabawy. Nazwali je Balami Wszystkich Świętych. To imprezy dla dzieci, na których najmłodsi przebierają się za postacie biblijne i osoby z historii kościoła. Na takich zabawach mali papieże bawili się z Matkami Teresami.
Błąd. Halloween nadal jest atakowane i nawet wydaje się, że ostrzej niż w ostatnich latach. Wojownicy Maryi z Konina zapraszają na „wspólne przeprosiny za Halloween”. Odbędą się 31 października w parafii św. Bartłomieja w Koninie, a wydarzenie to poprzedzi wspólna modlitwa czy adoracja wynagradzająca „wszystkie zniewagi i bluźnierstwa dokonywane na całym świecie w czasie Halloween”.
Kościół: zastępy piekieł zniewalają dusze ludzkie
– Halloween potocznie uznawane za świetny dzień do zabawy to tak naprawdę jedno z najgorszych i najniebezpieczniejszych „świąt” obchodzonych przez kościół szatana na całym świecie. Mówią, że tego dnia wychodzą na zaproszenie ludzi przy „niewinnej zabawie” całe zastępy piekieł, które niszczą i zniewalają dusze ludzkie – tak na swoim profilu facebookowym napisali wojownicy z Konina.
Można uznać to za pojedynczy przypadek, ale takich zdarzeń jest niestety więcej. Parafie w całym kraju zachęcają do porzucenia upiornych zabaw i zapraszają na chrystoteki. To nic innego jak chrześcijańska dyskoteka, czyli pewna modyfikacja Balu Wszystkich Świętych, ale skierowana nie tylko do najmłodszych. Może przyjść także młodzież.
– 21 października takie wydarzenie zorganizowała dla uczniów szkoły podstawowej parafia św. Antoniego w Pieszycach. Lokalne media informowały, że w „parafialnej chrystotece” wzięło udział ponad 80 dzieci – podaje Polsat News.
I dodaje, że prezydent Siemianowic Śląskich Rafał Piech 31 października postanowił zorganizować w mieście wydarzenie pod hasłem Dzień Aniołów. Heaven Wins.
„Wśród atrakcji, które są planowane tego dnia w mieście są m.in.: „piękne filmy”, „wesołe konkursy”, „cukrowe obłoczki” czy „aniołkowe malowanie buziek”. Oprócz tego ma być także Bieg Aniołów, zabawa z didżejem, fotobudka, słodycze i popcorn – informuje Polsat News.
Spór o to, czy świętować (bawić się) w Halloween, trwa. I kolejni księża zabierają w nim zdanie.
– To niebezpieczny festiwal brzydoty dla ludzkiej duszy – przestrzega sanktuarium św. Józefa w Kaliszu na stronie, a popularny na Tik Toku ksiądz Sebastian Picur ostrzega: – Osobiście odradzałbym imprezę w stylu Halloween. Jest tam dużo motywów sprzecznych z chrześcijaństwem. Macie pomysł na alternatywę?
Skąd się wzięło Halloween?
Hallowen obchodzi się 31 października, a jego nazwa pochodzi od sformułowania All Hallows’Eve, czyli wigilii Wszystkich Świętych. To święto katolickie wypadające 1 listopada.
Początków amerykańskiej zabawy nie trzeba szukać za oceanem, ale w Europie. Badacze uznają, że wywodzi się ono od rzymskiego święta na cześć Pomony – bóstwa owoców i nasion. Inni wskazują na rodowód celtycki – powitanie zimy. Kolejni kojarzą Halloween z tradycjami irlandzkimi, walijskimi czy nordyckimi. Za każdym razem łączyły się one z jesienno-zimowym przesileniem.
Przed wiekami miał to być także czas, gdy otwierały się wrota do świata umarłych. Różne obrzędy miały przyciągnąć dobre siły, a odstraszyć złe.
Parada z okazji tego święta po raz pierwszy odbyła się w 1920 roku w Minnesocie, ale wywodzi się ono z tradycji pogańskich. I właśnie tego dotyczą największe kontrowersje w Polsce. Krytycy dodają też, że jest to działanie niezgodne z naszą kulturą.
Sondaż: Polacy głosują nogami
Mimo tych katolickich ostrzeżeń, groźnych pomrukiwań i prób odciągnięcia młodych ludzi od tej tradycji, według badań z 2019 roku udział w Halloween zadeklarowało 18,6 proc. Polaków. Częściej pozytywnie nastawieni byli młodsi, w grupie wiekowej 18-24 lata (31,6 proc. z nich) niż osoby po 55 roku życia (8 proc.).
Z badań wynikało także, że najpopularniejszą formą obchodzenia Halloween jest udekorowanie domu lub mieszkania, oglądanie horrorów lub wybranie się na imprezę.
Około 20 proc. respondentów deklarowało, że wybierze się wraz z dziećmi, żeby chodzić po domach i prosić o słodycze.
Dla 44,6 proc. Polaków rosnąca popularność Halloween w Polsce to zjawisko neutralne.
News4Media/fot. iStock
4 komentarze
Chrześcijanizm to niebezpieczny festiwal brzydoty, wszystko na ten temat.
31 października jest obchodzony w Kościele Ewangelicko-Augsburskim jako Pamiątka Reformacji.
//www.luteranie.pl/pamiatka-reformacji-2021/
Oczywiście, jak mafia watykańska urządza rajdy kopertowe i wymusza kasę, bo że żebrze to mało powiedziane, to już jest OK??
W bezpośrednim sąsiedztwie lutrowej parafii zaś działał dominikański mnich Johann Tetzel. Negatywnie wyróżniał się on tym, iż sprzedaż odpustów prowadził w wyjątkowo ostentacyjny sposób. Oferowane listy odpustowe miały dotyczyć także osób już zmarłych. Przypisuje się mu następujący slogan nawołujący do zakupów: „Skoro pieniądz w szkatule zadzwoni, duszę z czyśćca do nieba wygoni”.
Dzisiaj macie hanlarza relikfiami tzw. kardynała Dziwisza ,czy nie czas na uzdrowienie KrK i powtórka z Reformacji?