Jeżeli na cmentarzu nie było się przez lata, a teraz ktoś chciałby odwiedzić konkretny grób, to może być problem z jego odnalezieniem. Jak sobie z tym poradzić?
Takie sytuacje wcale nie należą do rzadkości. Wręcz często się zdarza, że 1 listopada lub w dniach wokół tej daty ktoś chciałby odwiedzić grób, przy którym nie był przez lata. I nie pamięta, gdzie jest. Może kojarzyć kilka charakterystycznych cech nagrobka, ale nie ma pojęcia, w której alejce ktoś mu bliski został pochowany. Taka osoba spędza długie minuty, a niekiedy nawet godziny na poszukiwaniach. Im większa nekropolia, im szybciej chowane są na niej kolejne osoby, tym zadanie staje się trudniejsze. Czasami grobu po prostu nie da się odnaleźć.
Jak sobie z tym poradzić?
W dniu roboczym wystarczy zgłosić się do kancelarii cmentarza. Tam, podając nazwisko zmarłego (a często jeszcze można się wspomóc przybliżoną datą pochówku), można odszukać właściwą kwaterę. Pracownik kancelarii w takiej sytuacji pomoże i nie trzeba się martwić, że pytając o szczegóły, złamie się jakieś przepisy. W tym przypadku nie obowiązują zasady RODO.
Ale 1 listopada do cmentarnej kancelarii nikt się nie dostanie. Tego dnia można natomiast skorzystać z internetowej wyszukiwarki grobów. Trzeba jednak pamiętać, że nie ma w Polsce sprawnie działającej i zawierającej wszystkie informacje ogólnopolskiej wyszukiwarki.
Korzystając z www.webcmentarz.pl, należy wybrać cmentarz, wpisać imię i nazwisko osoby i datę śmierci. Z kolei www.grobonet.com wymaga podania województwa, miasta i nazwiska zmarłego.
„Po wypełnieniu formularza, otrzymujemy listę osób pochowanych, które spełniają dane kryteria. Należy wybrać poszukiwaną osobę. Oprócz podstawowych informacji, takich jak imię, nazwisko, data urodzenia i śmierci, internauta może zobaczyć także fotografię nagrobka oraz mapę cmentarza z wyróżnionym sektorem” – reklamuje się serwis.
Dokładniejsze i bardziej pomocne są strony lokalne z danymi z cmentarzy w konkretnym mieście. Takie działają np. w Gdańsku, Koszalinie, Lublinie, Krakowie, Łodzi czy Szczecinie i Wrocławiu.
Nadal nie są one perfekcyjne, ale np. na stronie cmentarze.lublin.eu po wpisaniu danych osoby zmarłej wyświetlą się również fotografia nagrobka oraz dane wszystkich pozostałych osób pochowanych w tej lokalizacji. System umożliwia także zapalenie wirtualnego znicza z dedykacją. Minusem takich stron jes jednakt to, że w ich zasobach nie zawsze znajdują się wszystkie lokalne nekropolie.
Aplikacja na telefon
Można także skorzystać z aplikacji na telefon. Są to np.
- Cmentarz GPS,
- Sakralny Poznań,
- Polskie Cmentarze,
- Szczecińskie Cmentarze,
- Cmentarze Kraków,
- Grobonet.
News4Media/fot. iStock
1 Comment
Redakcji nawet nie chciało się uzupełnić informacji o jeleniogórskich cmentarzach i fatalnej stronie mpgk, która od biedy pomaga znaleźć grób. Wygląd strony zahacza o wczesne lata 90-te, i tak samo działa.