Noclegi, zbiórki materiałów opatrunkowych, śpiworów i innych niezbędnych rzeczy, pomoc prawna, wsparcie psychologów – deklaracje pomocy dla Ukraińców padają ze wszystkich stron. Zebrani w piątek (25.05) na placu Ratuszowym mieszkańcy Jeleniej Góry, obywatele Polski i Ukrainy wspólnie manifestowali poparcie dla walczących z Rosją Ukraińców i zapewniali, że nie zostawią bez pomocy ludzi, którzy uciekają przed wojną.
-Wasza obecność jest dla nas bardzo ważna – nie krył emocji Mikołaj Bakhur, lider społeczności ukraińskiej w Jeleniej Górze, dziennikarz, absolwent Karkonoskiej Państwowej Szkoły Wyższej, prowadzący na FB profil Ukraińcy w Jeleniej Górze. Podkreślał, że poza wymierną pomocą, zbiórką darów i środków medycznych, liczy się poczucie solidarności i wspólnoty. Takie spotkania, jak te wczorajsze na placu Ratuszowym, były na to dowodem. Mikołaj jest w Jeleniej Górze od 9 lat. Jego rodzina także tu mieszka. Nie musi się bać o jej bezpieczeństwo. Ale Victoriia, 30-letnia Ukrainka, pracująca w jeleniogórskiej firmie, zostawiła w Kijowie mamę. – Nie mogę jej pomóc w żaden sposób. Nie może wyjechać z miasta. Pozostaje mi tylko modlić się, by jej nic się nie stało – mówi wzburzona.
-W sytuacji stanu wojny na Ukrainie, przygotowujemy się w mieście na przyjęcie uchodźców – zapewnił Jerzy Łużniak, prezydent Jeleniej Góry. Mamy już sygnały z Siewierodoniecka, naszego miasta partnerskiego, że jedzie stamtąd do Jeleniej Góry grupa około 20 kobiet i dzieci. Uciekają z miejsc objętych działaniami wojennymi. -Jesteśmy gotowi ich przyjąć -zapewnił prezydent. Podobnie, jak kolejne grupy potrzebujących. Zgłaszają się jeleniogórskie instytucje i prywatne osoby. Zakon Pijarów z Cieplic zadeklarował, że może przyjąć około 20 osób. Karkonoska Państwowa Szkoła Wyższa w Jeleniej Górze ma miejsca w akademiku. Ile? – Ile będzie trzeba, nie zostawimy nikogo potrzebującego – zapewniła podczas wczorajszego spotkania w KPSW Wioletta Palczewska, rektor uczelni.
Wojciech Chadży, przewodniczący Rady Miasta Jeleniej Góry, na spotkaniu w KPSW dodał że na razie w Jeleniej Górze nie ma jeszcze uchodźców, ale zbliża się fala, którzy będą chcieli schronić się przed okrucieństwem wojny poza granicami swojego kraju. Dodał, że są w kontakcie z członkami klubu Rotary Clubu ze Lwowa. – Właśnie pomagamy jednej z członkiń klubu Rotary w sprowadzeniu córki ze Lwowa. Jej mama utknęła w USA, zostawiając swoje dziecko w strefie wojny – relacjonuje Chadży.
Prezydent Jerzy Łużniak przekazał wczoraj ważne informacje dla uchodźców jadących do Jeleniej Góry. – Na granicy muszą zgłosić, że jadą do naszego miasta- podkreślił. Inaczej trafią do innych miast i miejsc, wskazanych przez wojewodę dolnośląskiego.
-Potrzebujemy wolontariuszy w Jeleniej Górze – apelował wczoraj Mikołaj Bakhur. Zapewnił, że wkrótce powstanie miejsce, gdzie koordynowana będzie pomoc, jaką mieszkańcy Kotliny Jeleniogórskiej mogą nieść uchodźcom z Ukrainy.
Marcin Zawiła, były prezydent Jeleniej Góry, obecnie szef Książnicy Karkonoskiej poinformował na wczorajszym wiecu na placu Ratuszowym o powstaniu grupy niosącej wszelaką pomoc uchodźcom. – Zgłosili się do mnie adwokaci, którzy przyjezdnym będą udzielać pomocy prawnej, są mieszkańcy oferujący noclegi, w także firmy transportowe – wyliczał Zawiła. Ważne, by znać potrzeby ludzi – podkreślał.- To jest czas, gdy wszyscy jesteśmy Ukraińcami – dodał.
Jeleniogórzanie i Ukraińcy od wczoraj spontanicznie organizują zbiórki. Można ich wesprzeć także dzisiaj (26.02) . O godz. 16.00 na parkingu przy dawnym Tesco będą zbierane środki opatrunkowe. Potrzebne są również: butle gazowe, pieluchy dla niemowląt,woda,herbata, jedzenie dla dzieci słodycze, apteczki. Listę rzeczy, na które czekają w Ukrainie można znaleźć na FB Ukraińcy w Jeleniej Górze.
Pomoc zadeklarowała również posłanka Zofia Czernow. – Moje biuro przy ul Długiej jest dla was zawsze otwarte – mówiła Ukraińcom. – Mamy adresy do psychologów, tłumaczy, firm, które chcą się podjąć transportu – wyliczała. Apelowała, by jeśli chcemy wesprzeć finansowo Ukraińców, wybierać instytucje sprawdzone instytucje humanitarne.
8 komentarzy
Gdzie jest dzisiaj kapral pruski Donald Tuski -nie udzielenie pomocy przez czwartą rzeszę będzie wiązało się z ogromnymi konsekwencjami ? Wysłali 5 tys .nocników na Ukrainę , to nie dziwi . Niemcy są Rosji winni pomoc , w 39r. gdy Niemcy napadły na Polskę w dwa tygodnie pożniej Rosja zrobiła to samo , pomogła Niemcom !Strzelali nam w plecy ! Czy dziś Joński i Szczerba wybierają się na kreml sprawdzić praworządność ,gdzie dziś jest B.K .Szatan ,Sztur i inni aktorzy którzy wstydzą się tego że są polakami-bo nie są to ,to fakt-zdrajcy narodu! Gdzie jest p p p Frasyniuk obrarzający polskie służby które bronią również jego dupy ! Gdyby w 2015r wybory wygrało PO dziś Polscy żołnierze lataliby na drzwiach od stodoły jak chciał tego Bronisław Komorowski ,sam służyłem w jednostce w J.G. kórej dziś już nie ma. Agro -unia chce dalej chandlować z Rosją szef próbuje się lansować niech jedzie Moskwy tam na niego czekają-porzyteczny idiota !Gdzie jest Hartwik wpuśćmy wszystkich ,póżniej sprawdzimy kim są ? Gdyby do dziś rządziło PO nie mieli byśmy armi, wszystko byłoby sprzedane Niemcom, Polska nie mogłaby pomuc Ukrainie, na szczęście jeszcze nie wszyscy wyborcy w kraju ogłupli. Wborcy PO wybrali najmądrzejszych spośród siebie ,widzimy jacy są ,jaka jest ta reszta szkoda nawet myśleć !
PFR udostępni bezpłatnie 650 mieszkań uchodźcom z Ukrainy. Zbudowane zostały przez PFR Nieruchomości w ramach rządowego programu mieszkaniowego – przekazał w środę Fundusz. Dodano, że schronienie w nich znajdzie ok. 2,5 tys. osób.
Polski Fundusz Rozwoju wyjaśnił, że mieszkania udostępnione będą w trzech lokalizacjach: Krakowie, Dębicy oraz Mińsku Mazowieckim. Dodano, że mieszkania zlokalizowane są na nowych osiedlach oddanych niedawno do użytku.
„Fundacja PFR sfinansuje wyposażenie mieszkań w meble oraz podstawowy sprzęt AGD tak, aby były jak najszybciej gotowe do zamieszkania. Pracownicy i wolontariusze PFR pomogą zakwaterowaniu uchodźców oraz zapewnieniu im potrzebnych środków (np. ręczników, zastawy kuchennej, itp.)” – zapewniono.
Szef PFR Paweł Borys podkreślił, że pracownicy Funduszu są bardzo zaangażowani w pomoc dla Ukrainy i uchodźców. „Zapewnimy, że około 2 500 uchodźców – głównie matek z dziećmi – znajdzie bezpieczne i wygodne schronienie oraz poczuje nasze wsparcie” – zaznaczył.
Fundusz wyjaśnił, że udostępnianie mieszkań potrzebującym osobom na co najmniej pół roku będzie prowadzone stopniowo w wymienionych wyżej miastach, w ścisłej współpracy z wojewodami oraz urzędami wojewódzkimi mazowieckim, małopolskim oraz podkarpackim, które koordynują pomoc dla uchodźców z Ukrainy. „Urzędy będą również udzielać bieżącej pomocy i wsparcia dla mieszkańców lokali” – dodano. (PAP)
autor: Michał Boroń