Odmiany koronawirusa odkrywane przez badaczy nazywane są literami alfabetu greckiego. W Polsce potwierdzono dotychczas przypadki wariantu Lambda. Okazuje się jednak, że jeszcze jedna mutacja może być groźna dla społeczeństwa. Umierają pacjenci, którzy wcześniej przyjęli szczepionkę.
Lambda w Polsce
W ubiegłym tygodniu wiceminister zdrowia Waldemar Kraska potwierdził, że w Polsce stwierdzono przypadki zakażenia wariantem Lambda koronawirusa. Wiceszef resortu wyjaśnił, że nie jest on tak groźny i aktywny, jak odmiana Delta. Podkreślił również, że w przypadku klasycznego koronawirusa mogliśmy mówić o powszechnej odporności przy wyszczepialności na poziomie 60 proc. W przypadku Delty epidemiolodzy prognozują, że zbiorową skuteczność zapewniłoby dopiero społeczeństwo zaszczepione w 90 proc.
Kappa zabija zaszczepionych
W Polsce nie odnotowano jeszcze wariantu Kappa, którego wystąpienie pierwszy raz potwierdzono w Kolumbii. Patrząc jednak na rozwój pozostałych odmian wirusa, wydaje się to być tylko kwestią czasu. Niepokojące wiadomości docierają z Belgii, gdzie mutacja miała być powodem śmieci siedmiorga seniorów, pensjonariuszy domu opieki. Wszyscy byli wcześniej zaszczepieni przeciwko COVID-19.
„Zespół wirusologiczny, który przeprowadził testy, powiedział, że mieszkańcy zostali zarażeni linią B.1.621 Covid-19 pochodzącą z Kolumbii. W ostatnich tygodniach wykryto go w Stanach Zjednoczonych, gdzie obecnie odpowiada za 2 proc. wszystkich infekcji koronawirusem, ale przypadki w Europie były rzadkie.” – informuje portal France24.
Początkowo choroba przebiegała łagodnie
Kathleen Boydens, kierownik medyczny w domu opieki Zaventem koło Brukseli, w którym wykryto łącznie 21 przypadków Kappy opisała, że seniorzy początkowo wykazywali łagodne objawy choroby. Ich stan zaczął pogarszać się po dwóch tygodniach. Siedmioro pensjonariuszy w wieku 80 – 90 lat, zmarło w wyniku zakażenia.
Jak podaje France24, pozostali zakażeni czuli się dobrze. Wśród chorujących byli również członkowie personelu.
News4Media/ fot. iStock