Alexander Poplavsky opracował rozwiązanie, które pomoże w precyzyjnym przewidywaniu wstrząsów i zgarnął 15 tys. dolarów.
Szansa dla młodych inżynierów
Inżynierowie z NASA stale prowadzą badania dotyczące rewolucyjnych ulepszeń statków kosmicznych. Co jakiś czas dają też szansę młodym naukowcom. Taką inicjatywą były międzynarodowe zawody, które w imieniu NASA i we współpracy z rządową agencją konsultingową LMI przeprowadził zespół Freelancer.com.
„Jesteśmy dumni, że możemy nagrodzić cztery wysokiej jakości zgłoszenia, które mogą pomóc NASA w przewidywaniu rozprzestrzeniania się wstrząsów (na statkach kosmicznych – przyp. red.). Zwycięzcy tego konkursu są kolejnym przykładem tego, jak nasze wyzwania przyciągają światowej klasy ekspertów z różnych dziedzin i branż” – powiadomił Matt Barrie, dyrektor generalny Freelancer.com.
Krakowianin w czołówce
Na II miejscu w międzynarodowym konkursie Aftershock: NASA Shock Propagation Prediction Challenge znalazło się rozwiązanie, które zaproponował Alexander Poplavsky z Krakowa. Młody naukowiec przedstawił projekt z zastosowaniem algorytmów uczenia maszynowego. Te, właściwie skonfigurowane, bazując na danych lokalizacyjnych oraz informacjach z pozostałych czujników, są w stanie „przewidywać” widma przyspieszenia statku kosmicznego.
„Podstawowym algorytmem w projekcie jest gradient boosting, który wykazał najlepsze wyniki przewidywania dla różnych zbiorów danych. Przewiduje on wystąpienie wstrząsów i podobnych problemów podczas lotu statku kosmicznego” – czytamy w serwisie GeekWeek.
Nie tylko Poplavsky
NASA nie po raz pierwszy wyróżnia bądź nagradza rozwiązania, które dotarły do niej z Kraju nad Wisłą. Studenci z Politechniki Poznańskiej np. stworzyli program komputerowy pozwalający przewidywać, gdzie i kiedy nastąpi zakwit sinic. Doceniono ich w konkursie Space Apps Challenge. Agencja doceniła także m.in. pracę polskiego fotografa Łukasza Żaka, który uwiecznił zachwycający obraz nieba.
News4Media / Fot.: NASA / materiały prasowe