Przywrócenie po 25 latach połączenia kolejowego Jeleniej Góry z Karpaczem to najważniejsza zmiana w obowiązującym przez wakacje rozkładzie jazdy pociągów. Ponadto w wakacje (i nieco dłużej, bo do końca października) nie dojedziemy pociągiem ze Szklarskiej Poręby do Liberca. Przejazdy na tej trasie realizowane będą autobusową komunikacja zastępczą. Pociągiem znowu można jeździć ze Zgorzelca do Goerlitz.
Pociągi do Karpacza wracały w bólach. Miało to się stać już przed dwoma laty, ale rewitalizacji linii na odcinku z Mysłakowic do Karpacza, z przyczyn niezawinionych przez wykonawcę, mocno się przeciągnęła. W końcu jednak doczekaliśmy się reaktywacji linii i to od razu na poziomie 14 par pociągów na dobę.
– To symboliczne otwarcie nowego rozdziału w rozwoju transportu kolejowego w naszym regionie. Odbudowujemy kolejne linie, przywracamy kolej w miejsca, gdzie kiedyś była codziennością, walczymy z wykluczeniem komunikacyjnym i udowadniamy, że Dolny Śląsk jest infrastrukturalnym sercem Polski – mówi Paweł Gancarz, Marszałek Województwa Dolnośląskiego.
Powrót kolei do Karpacza to ważne wydarzenie, możliwe dzięki realizacji przez samorząd województwa programu odbudowy i rewitalizacji nieczynnych przez wiele lat linii kolejowych. Mieszkańcy i turyści odzyskali wygodny, szybki i ekologiczny sposób dotarcia do Karpacza oraz możliwość korzystania z pociągu w codziennej komunikacji. Z bezpośredniego dostępu do kolei znów może korzystać ponad 13 tysięcy mieszkańców karkonoskich gmin oraz turyści z całej Polski.
– Kolej wraca do stolicy Karkonoszy po 25 latach. To coś więcej niż nowe połączenie w rozkładzie jazdy – to początek nowego sposobu myślenia o podróżowaniu po Polsce, a zarazem szansa na rozwój dla mniejszych miejscowości i renesans dla całej idei podróży pociągiem do górskich kurortów – dodaje Michał Rado, wicemarszałek województwa dolnośląskiego odpowiedzialny za rozwój kolei.
Na trasie Jelenia Góra – Karpacz w dni powszednie będzie kursować 12 par pociągów w dni robocze, a w weekendy – aż 14. W najszybszym połączeniu Sprinter pokona dystans w zaledwie 18 minut. Z Wrocławia do górskiego kurortu dotrzemy w 2 godziny i 20 minut. Co ważne, kursować będą także pociągi retro, zabytkowe składy obsługiwane przez Klub Sympatyków Kolei, które pojawią się na torach w weekendy i święta.
Obecnie po Dolnym Śląsku kursują najszybsze pociągi regionalne w Polsce. Program walki z wykluczeniem komunikacyjnym i przywracania od lat nieczynnych połączeń do mniejszych miejscowości sprawił, że w ostatnich latach dostęp do transportu szynowego odzyskało już blisko kilkaset tysięcy mieszkańców województwa dolnośląskiego. Połączenia do Karpacza staną się kolejną destynacją w Karkonoszach, do której dojadą pociągi Kolei Dolnośląskich. Bezpośrednie połączenia już teraz łączą Wrocław ze Szklarską Porębą, a w Jeleniej Górze pasażerowie mogą przesiąść się do pociągów jadących do Świeradowa-Zdroju, co otwiera kolejne możliwości komfortowego zwiedzania południowej części regionu.
Program rewitalizacji linii kolejowych na Dolnym Śląsku został zainicjowany przez marszałka Cezarego Przybylskiego jeszcze w poprzedniej kadencji samorządu. Samorząd województwa sprawnie przeprowadził proces przejęcia ponad dwudziestu nieużywanych od lat linii kolejowych i stopniowego rewitalizowania ich oraz przywracania do użytku dla mieszkańców.
Mniej przyjazne dla podróżnych zmiany wakacyjna korekta rozkładów przynosi na linii Szklarska Poręba Liberec. Z powodu remontu linii kolejowej po czeskiej stronie, tego lata nie pojedziemy pociągiem ze Szklarskiej Poręby do Liberca. Do 30 października na tej trasie, na odcinku Szklarska Poręba – Jablonec nad Nysą, funkcjonować będzie autobusowa komunikacja zastępcza.
Tyle dobrego, że – na czas wakacji – KD utrzymają przewozy pociągami ze Szklarskiej Poręby na Polanę Jakuszycką i do Harrachova.
Będą to podwójne składy z dodatkowym wagonem, dzięki któremu nie będą mieli problemu z miejscem chociażby rowerzyści. Na stacji Szklarska Poręba Górna będziemy mogli zatem wybrać, czy chcemy jechać do Tanvaldu, Jablonca nad Nysą czy Liberca autobusem, czy na Polanę Jakuszycką i do Harrachova pociągiem – tłumaczy Damian Stawikowski, prezes Kolei Dolnośląskich.
Po wakacjach połączenie kolejowe ponownie zostanie zawieszone z powodu przesunięć na remontach prowadzonych po stronie czeskiej. Całość linii do Liberca będzie otwarta ponownie w listopadzie 2025 roku.
I jeszcze jedna, drobna zmiana: przywrócono połączenia kolejowe między Zgorzelcem a Goerlitz, choć niektóre kursy nadal będą realizowane autobusami komunikacji zastępczej.
Zmiana rozkładu jazdy sprawia też, że wiele pociągów zmienia swoje godziny odjazdu – o kilka lub kilkanaście minut. Warto więc przed wyjazdem zweryfikować plan podróży.