Linie kolejowych do Karpacza i Pisarzowic do przejęcia
Dwie kolejne linie kolejowe w naszym regionie – nr 340 z Mysłakowic do Karpacza i nr 308 z Jeleniej Góry do Pisarzowic – znajdą się niebawem we władaniu samorządu województwa dolnośląskiego. Zgodę na ich przekazanie przez PKP PLK podpisał przed kilkoma dniami, odpowiedzialny za kolejnictwo, wiceminister infrastruktury Andrzej Bittel.
O wydaniu zgody informował senator PiS Krzysztof Mróz, który skomentował:
– Bardzo się cieszę, że po wielu latach starań udało się wreszcie doprowadzić do przekazania przez PKP na rzecz samorządu linii z Jeleniej Góry do Karpacza. Daje to nadzieję na rychłe uruchomienie zawieszonych wiele lat temu połączeń z tym kurortem. Mam obietnicę od Marszałka Województwa Dolnośląskiego, że w ramach nowych środków z Regionalnego Programu Operacyjnego uda się tą linie wyremontować i odtworzyć połączenia pasażerskie w perspektywie 2-3 lat. Najchętniej odwiedzany kurort w Karkonoszach będzie dzięki temu łatwiej dostępny dla turystów z całej Polski a pociąg stanie się alternatywą dla zakorkowanej drogi do Karpacza.
Ostatni rozkładowy pociąg odjechał z Karpacza 2 kwietnia 2000 roku. Z biegiem czasu trasa stała się nieprzejezdna. W kilku miejscach występują ubytki w torowisku, większość trasy jest zarośnięta i mocno zdewastowana. Dolnośląski urząd marszałkowski traktuje linie do Karpacza jako jedną z priorytetowych w programie odbudowy kolejnictwa na Dolnym Śląsku. Już w grudniu 2019 roku zlecono wykonanie studium wykonalności odbudowy dla tego połączenia kolejowego. Ze studium wynika, że koszt rewitalizacji i przywrócenia linii do użytku wyniesie między 70 a 100 mln zł, w zależności od ostatecznie wybranego wariantu rewitalizacji. Całe przedsięwzięcie – od momentu podpisania umowy na projekt do uruchomienia pociągów – powinno trwać dwa lata, ale nie wiadomo jeszcze, kiedy wystartuje przetarg na wykonanie projektu budowy i sama rewitalizacja.
Mniej zaawansowany jest, a trudniejszy do zrealizowania będzie projekt odtworzenia ruchu na linii 308 Jelenia Góra – Pisarzowice. To jedna z piękniejszych widokowo linii kolejowych w Polsce z efektownym wiaduktem i ponad kilometrowym tunelem. Przed wojną była nawet zelektryfikowana, ale „wyzwoliciele” w 1945 r. zagrabili sieć trakcyjną. Pociągi osobowe jeździły tą trasą do 1986 r., a towarowe na odcinku Jelenia Góra – Ogorzelec do 2000 r. Ta linia łączyła Jelenią Górę z Kamienną Górą, ale o po ostatecznym wstrzymaniu kursowania pociągów do Kowar w 2005 odcinek podzielono na 308 do Pisarzowic i 345 Pisarzowice – Kamienna Góra (nieco ponad 5 km). Ten ostatni PKP LK formalnie zlikwidowały
Urząd Marszałkowski w 2018 r. przeprowadził inwentaryzację tej linii wraz z oszacowaniem zakresu niezbędnych prac rewitalizacyjnych. Wykazano duży stopień dekapitalizacji infrastruktury i stwierdzono, że na podstawie wykonanej dokumentacji nie można wskazać orientacyjnego kosztu niezbędnych do przywrócenia przejezdności robót. Samorząd województwa zdecydował jednak o wykonaniu studium wykonalnosci
Udostępnij