Marcin Bustowski prowadził w mediach społecznościowych kampanię przeciw producentom żywności między innymi parówek Berlinek.
„Trują konsumentów”
Zarzucał im, że trują klientów glifosatem oraz innymi szkodliwymi dodatkami do żywności. Jego zdaniem nie tylko parówki, ale także schab mają przekroczone normy zawartości związków azotyn oraz azotan, spełniających funkcje konserwantów.„ Trują konsumentów, a w szczególności dzieci” pisał o producentach żywności Bustowski, dodając, że przez to stwarzają zagrożenie dla zdrowia i życia osób je spożywających – m.in. mogą być przyczyną chorób nowotworowych.
Z jego inicjatywy przebadano w naszym regionie 40 dzieci pod kątem obecności glifosatu w organizmie. Wszyscy badani mieli przekroczone normy.
Producenci żywności podali działacza do sądu
Działacz nagłaśniał tę sprawę, aż spółka Animex Food podała go do sądu, twierdząc, że opinie rozpowszechniane przez Marcina Bustowskiego były krzywdzące, nieprawdziwe, nierzetelne i zniesławiające. Według Animeksu naraziły spółkę na utratę zaufania konsumentów. Spółka wyjaśniała, że wytwarzane przez nią produkty spełniają wszystkie normy.
Do rozprawy doszło pod koniec stycznia w Warszawie.
– Sąd umorzył postępowanie w sprawie zniesławienia – pisze Marcin Bustowski na swoim FB. Wyrok jest nieprawomocny i spodziewa się, że spółka będzie się odwoływać, więc sprawa jeszcze się nie skończy.
„Sąd orzekł, że moje działania odbywają się w interesie społecznym, profilaktyce zdrowotnej i ochronie narodu polskiego” – mówił Bustowski dla serwisu jelonka24.pl.
Przed nim jest jeszcze jedna rozprawa sądowa z Animeksem, oraz kolejna w podobnej sprawie – z Agri Plusem.