Podczas konferencji prasowej, dotyczącej sprawy bezpieczeństwa przeciwpożarowego i przeciwpowodziowego w Jeleniej Górze wystąpił m.in. Komendant Miejski PSP, Andrzej Ciosk, który powiedział, że – wbrew pojawiającym się opiniom – nie występuje żadne zagrożenie w tych kwestiach. – Trzy istniejące OSP w mieście, ale też bardzo sprawne OSP w najbliższych nam gminach, w tym w Jeżowie Sudeckim, czy w Łomnicy, a przede wszystkim dwie JRG w mieście gwarantują bezpieczeństwo.
Na pytanie: czy decyzja OSP Wiejska o wycofaniu z gotowości bojowej narusza te gwarancje A. Ciosk stwierdził, iż zdecydowanie nie. Inna sprawa, że OSP Wiejska wprawdzie poinformowała, iż nie będzie wyjeżdżała do zagrożeń, ale ta informacja odbiega zasadniczo od przyjętych w prawie regulacji i jest odległa od obowiązujących w pożarnictwie standardów.
– OSP Wiejska – powiedział naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego, Jerzy Sładczyk – informuje opinię publiczną, że nie ma za co kupić paliwa, stąd decyzja o odmowie udziału w akcjach, jednak nie rozliczyła do tej pory pobranych na paliwo kwot jeszcze z ub. roku. Każda OSP, w tym oczywiście OSP Wiejska, dostaje z każdej właściwej gminy środki na zakup paliwa „z góry”. To znaczy ma pieniądze, by regulować należności w terminie, bez żadnej zwłoki. To są środki publiczne, które można wydawać wyłącznie na niezbędne sprawy, przez co należy rozumieć przede wszystkim paliwo i środki ochrony osobistej ratowników. Tymczasem zgłaszają się do nas dostawcy paliw z fakturami niezapłaconymi przez OSP Wiejska nawet w I połowie ub. roku, a w rozliczeniach dotacji, jakie złożyła OSP, nie ma w ogóle faktur za paliwa w tym okresie. Są za to na rozmaite inne zakupy, które nie są niezbędne do prowadzenia akcji pożarniczych. Stąd podjęto decyzję o wstrzymaniu kolejnych dotacji, do czasu, gdy OSP Wiejska prawidłowo rozliczy pobrane z Gminy środki. Proponowaliśmy różne sposoby rozwiązania tego problemu, w tym nawet pożyczkę, by OSP Wiejska zapłaciła długi i można było przekazać kolejną dotację, umożliwić bieżącą pracę, i spokojną regulację rat pożyczki. Jednak do tej pory druhowie z OSP Wiejska nie przejawiają zainteresowania regulowaniem zobowiązań okresów minionych, a oczekują na „nowe” pieniądze i alarmują opinię publiczną, że ich nie dostają . W świetle przepisów przekazanie nowych dotacji do czasu rozliczenia starych nie jest możliwe.
Podczas konferencji padły pytania, m.in., czy to oznacza, że Miasto wycofuje się z projektu budowy nowej remizy dla OSP Wiejska. – Oczekujemy od Zarządu OSP, że się rozliczy z pobranych publicznych środków – padła odpowiedź. – To jest obowiązek Stowarzyszenia. A remizy nie budujemy dla zarządu OSP w takim, czy w innym składzie, tylko dla OSP. Jest już gotowy projekt, „za chwilę” zacznie się kosztorysowanie inwestycji, mamy plan, by w okresie najbliższych trzech lat taka remiza powstała. Rozliczenia zadłużeń to jest zupełnie inna sprawa i też musi być rozwiązana.
1 Comment
To trochę niepokojące, kiedy tak stare faktury nie zostały dotychczas rozliczone. Też trochę dziwi opieszałość tych, którzy te faktury wystawili za sprzedane paliwo, bo osobiście nie widzę w dzisiejszych czasach jakiejś takiej pobłażliwości jeżeli chodzi o rozliczenia finansowe, każdy raczej zabiega o to, aby te faktury jak najszybciej spieniężyć i być na plusie, na bieżąco. Dziwna ta cała sprawa.