Tuż przed długim weekendem (w czwartek, 14 sierpnia) grupa mieszkańców Kostrzycy, wspierana przez przedstawicieli innych miejscowości gminy Mysłakowice przeprowadziła protest przeciwko niewystarczającym, ich zdaniem, działaniom zabezpieczającym przed powodzią na rzecze Jedlica. To pokłosie ubiegłorocznej powodzi, kiedy wieś po raz kolejny (bo tak jest niemal zawsze po nawalnych deszczach) wieś została zalana. Administrator cieków – Wody Polskie – zapewniają, że prowadza konsekwentne działania przeciwpowodziowe; zrobiono już bardzo dużo, a kolejne inwestycje maja znacząco ograniczyć zagrożenie.

Gmina Mysłakowice faktycznie jest zagrożona powodziowo na wyjątkową skalę. Za sprawą czterech górskich rzek przepływających przez jej teren – Bobru, Łomnicy, Jedlicy i Karpnickiego Potoku powodzią zagrożone są niemal wszystkie miejscowości w gminie i mieszkańcy wyjątkowo często z tym żywiołem mierzyć. Podczas ubiegłorocznej powodzi szczególnie ucierpieli mieszkańcy położonej nad Jedlicą Kostrzycy i to oni zainicjowali uciążliwy dla kierowców – ze względu na wzmożony przedweekendowy ruch – protest. Polegał na czasowym i cyklicznym blokowaniu przejścia dla pieszych na drodze wojewódzkiej z Jeleniej Góry do Kamiennej Góry.

Mieszkańcy podnosili, że Wody Polskie nie podejmują działań ani doraźnych, ani długofalowych. Po ubiegłorocznej powodzi nie oczyszczono koryta rzeka, więc każde kolejne wezbranie to niemal pewne kolejne zalanie domów i gospodarstw. „Mam już dość siedzenia kolejny raz w gnoju i wilgoci” – żaliła się jedna z protestujących.

Tyle, że takie doraźne działania są niewystarczające, a mieszkańcy uważają, że – mimo wielokrotnych zapowiedzi i obietnic ze strony instytucji zajmujących się ochroną przeciwpowodziową niewiele zrobiono też od pamiętnej powodzi z 1997 r..

Administrujące Jedlica Wody Polskie uważają, że oskarżenia są jeśli nie zupełnie bezpodstawne, to na pewno przesadzone, zwłaszcza jeśli chodzi o ostatni okres. Twierdzenia, że nie zrobiono nic po prostu nie maja pokrycia w faktach.

Więcej – Wody Polskie przekonują, że potok Jedlica został wyznaczony jako jeden z pierwszych do przeprowadzenia większych zadań związanych z odtworzeniem koryt w regionie Polski południowo-zachodniej. Już w ubiegłym roku przeprowadzono tam prace awaryjne obejmujące przede wszystkim zabezpieczenie wyrw brzegowych w sąsiedztwie zagrożonych zabudowań mieszkalnych, a także usuwanie przeszkód zalegających w korycie. Dalej, w lipcu br. ogłoszono postępowanie przetargowe na zadanie związane z usunięciem drzew oraz udrożnieniem potoku Jedlica pn. „Roboty konserwacyjno-wycinkowe wraz z fragmentarycznym remontem zabudowy regulacyjnej na potoku Jedlica w m. Kostrzyca”. Przetarg został rozstrzygnięty i lada moment podpisana zostanie umowa z wykonawcą. Po jej podpisaniu nastąpi niezwłoczne rozpoczęcie prac. Kolejne prace na potoku Jedlica w Kostrzycy, Zarząd Zlewni w Lwówku Śląskim przeprowadzi w 2026 r. i obejmują m.in. przywrócenie przekroju właściwego cieku, zabudowę wyrw oraz remont zabezpieczeń brzegowych.

Na inwestycję, która zasadniczo ochronić powinna Kostrzycę przed powodziami trzeba jeszcze trochę poczekać, ale z o tyle dobrym kontekstem, że procedury już ruszyły. Chodzi o suchy zbiornik przeciwpowodziowy, który ma powstać właśnie w Kostrzycy. Został uznany za inwestycję o najwyższym priorytecie, która znalazła się na liście zadań przewidzianych do realizacji w ramach funduszy unijnych. Projekt zakłada budowę suchego zbiornika o powierzchni ok. 52 ha i pojemności 2,8 mln m³. Według symulacji obiekt wydatnie przysłuży się do ochrony ponad 12 tys. narażonych mieszkańców. Planowany termin złożenia wniosku o dofinansowanie jest określony na I kwartał 2026 r. Zgodnie z harmonogramem prace przygotowawcze zostaną zrealizowane do I kwartału 2029 r. Następnie sporządzona dokumentacja będzie podstawą do wykonania robót budowlanych. Szacowany koszt realizacji wynosi 110 mln zł.

I jeszcze jedno przedsięwzięcie m.in. w Kostrzycy. Po przejściu powodzi we wrześniu 2024 r. na cieku Jedlica na terenie gmin Kowary i Mysłakowice, do Programu Planowanych Inwestycji zostało dołączone zadanie pn.: „Odbudowa i naprawa zniszczonych elementów infrastruktury hydrotechnicznej na cieku Jedlica”, którego zakres obejmuje opracowanie dokumentacji projektowej wraz z uzyskaniem decyzji umożliwiających jego realizację. Zadanie polegać będzie na odbudowie murów oporowych i naprawie zniszczonych elementów infrastruktury hydrotechnicznej. Łączna przewidziana kwota na zadanie wynosi ok. 1,5 mln zł.

Wody Polskie informują też o przedsięwzięciach zaplanowanych do realizacji w innych miejscowościach gminy Mysłakowice. Chodzi o naprawę uszkodzonych ubezpieczeń brzegowych i udrożnienie koryta Karpnickiego Potoku w Karpnikach i Strużnicy na odcinku ponad 6 km, a także dostosowanie koryta potoku Karpnicki Potok do wielkości spływu wód powodziowych w celu ochrony przed powodzią gminy Mysłakowice na kwotę ok. 5 mln zł; naprawę zabudowy regulacyjnej na potoku Łomnica w Mysłakowicach oraz dostosowanie suchego zbiornika na Łomnicy do wielkości spływu wód powodziowych na cieku Łomnica w celu ochrony przed powodzią gminy Mysłakowice na kwotę 10 mln zł.

Fot. sołectwo Kostrzyca

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

451620318

Zgłoś za pomocą formularza.