Rada powiatu lubańskiego wprowadziła na ostatniej sesji zakaz używania jednostek pływających napędzanych silnikami spalinowymi na jeziorach Leśniańskim i Złotnickim. Zacznie obowiązywać od połowy lipca.
To reakcja na petycje mieszkańców „o przywrócenie ciszy na akwenie jeziora Złotnickiego”, podpisane przez kilkaset osób. Tylko jedna z nich, złożona 16 listopada 2022 r. miała 369 zgłaszających. Mniej podpisów było pod kontrpetycjami, które też trafiły do rady.
Określenie „przywrócenie” jest o tyle zasadne, że na obu jeziorach obowiązywała do 2021 r. strefa ciszy. To się zmieniło po uchwale dolnośląskiego sejmiku wyznaczającej Leśniańsko-Złotnicki Obszar Chroniony względu na szczególny krajobraz. Uchwała nie sankcjonowała zakaz używania jednostek silnikowych na jeziorach.
Miłośnicy motorowodniactwa wykorzystali zdjęcie zakazu i na jeziorach zaroiło się od motorówek i skuterów. To spotkało się z reakcje mieszkańców.
Radni powiatu decydując o zakazie wzięli pod uwagę, że przez nieduże powierzchnie akwenów uciążliwość jednostek pływających jest odczuwalna bez względu, gdzie się znajdują na jeziorach. Do tego oba jeziora położne są w otulinie leśnej, a częściowo także w kanionie, co potęguje natężenie hałasu. Cały obszar ma status terenu rekreacyjno-wypoczynkowego, a rejsy głośnych łódek i skuterów (bardzo często także w nocy) taki wypoczynek uniemożliwiają. Uniemożliwiają też wędkarstwo.
Radni głosowali dość zgodnie. Za przyjęciem zakazu było 8 osób, jedna przeciw, a 3 się wstrzymały. Zakaz zacznie obowiązywać po 14 dniach od opublikowania uchwały w Dzienniku Urzędowym Województwa Dolnośląskiego. Dotyczyć będzie jednostek pływających napędzanych silnikami spalinowymi przez całą dobę i przez cały rok. Z zakazu wyłączone są jednostki służb, szkoleniowe, rybackie, a także statki wycieczkowe.
Fot. Andrzej Otrębski, CCA 3.0
2 komentarze
Jestem za, mimo tego że sam pływałem na Złotnikach motorówką. Poradzę sobie na elektryku. Tylko jedna uwaga co do hałasu, umiarkowany hałas motorówki mieszkańcom przeszkadza a kilkukrotnie większy ryk regularnie jeżdżących crossowców, już nie. Coś tu jest nie tak
Przecież tam jest taki syf, te jeziora zakwitają na zielono. Powinni zakazać rolnikom nawożenia pól tym gównem.
Nazwiska tych radnych!