24 tony zużytej, zanieczyszczonej folii zamierzał wwieź do Polski kierowca tira, zatrzymany do kontroli w Jędrzychowicach. Kierowca już został ukarany, przewoźnikowi i odbiorcy grożą surowsze konsekwencje.
Podczas rutynowej kontroli na autostradzie A4 w kierunku Jędrzychowic, zgorzeleccy funkcjonariusze Dolnośląskiego Urzędu Celno-Skarbowego we Wrocławiu wykryli nielegalny przywóz odpadów do Polski. Zapobiegli oni przywozowi 24 ton zużytej folii ogrodniczej, Przewożono do Polski bele białej odpadowej folii z tworzywa sztucznego pochodzącej z rolnictwa. Odpady były zanieczyszczone ziemią oraz odpadami roślinnymi w stopniu uniemożliwiającym odzysk. Transportujący odpady, nie posiadał wpisu do rejestru BDO, a odpady przewoził do zakładu, który nie miał pozwolenia na przetwarzanie odpadów. Polski odbiorca odpadów nie posiadał wymaganego zezwolenia na przetwarzanie takich odpadów i nie był w stanie dokonać ich odzysku lub unieszkodliwienia w sposób zgodny z przepisami wspólnotowymi.
W tym czasie skontrolowano jeszcze sześć innych transportów z odpadami w ruchu transgranicznym. W pozostałych przypadkach kierowcy mieli wymagane dokumenty.
Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska uznał ten transport za nielegalne przemieszczanie odpadów. Działania kontrolne prowadzone były wspólnie z pracownikami Delegatury WIOŚ z Jeleniej Góry. Naczepę wraz z towarem zajęto do dalszego postępowania karnego.
Kierowcę pojazdu ukarano dwoma mandatami karnymi w wysokości 200 zł każdy. Przewoźnik w postępowaniu administracyjnym zagrożony jest karą łączną w wysokości 16 tys. zł, a odbiorca w postępowaniu karnym karą do 500 tys. zł.
FOT: KAS, WIOŚ
2 komentarze
Kierowcy po 200zł mandatu. W tym śmiesznym kraju z g*wna prawo chroni przestępców. Fakt, nie opinia.
Zabrać narzędzie przestępstwa,dowalić solidną kare ,inaczej nigdy nie pozbędziemy się problemu.Bogata unia próbuje traktować Polskę jak śmietnik Europy i do tego nasi przeciębiorcy ,mało pracy duży zysk, więc może jednak tym razem będzie to duża strata.