Poseł Robert Obaz wraz z grupą nauczycieli oraz przedstawicieli ZNP zaprosili dziś dziennikarzy, aby poinformować o obywatelskim projekcie odwołania ministra Czarnka.
„Nie chcemy, aby minister Czarnek jednoosobowo decydował o tym jak maja się kształcić nasze dzieci” – było jednym z haseł tego spotkania.
Sylwia Gac-Sufleta, Prezes Oddziału ZNP w Jeleniej Górze, prosiła, aby pomóc w zbieraniu podpisów pod zbieranym wnioskiem. – Nie wiem, czy minister Czarnek w ogóle ma pojęcie o tym, jak wgląda praca w szkole. Czy wie, jak się kształci młodzież i dzieci? – powiedziała na wstępie. – Uczniowie mają się kształcić, poznawać świat i ludzi, uczyć się postaw obywatelskich, żeby w przyszłości mogli stać się osobami poszukującymi prawdy. My mamy im tylko przekazać, jaki jest stan wiedzy i gdzie szukać odpowiedzi, a nie mówić to, co to według ministra jest „prawdą objawioną”.
Nauczyciele skarżyli się na brak dialogu ze strony rządowej, a propozycję ministerstwa oznaczają, według nich, koniec polskiej szkoły. „Szkoły uczniów, rodziców, nauczycieli i pozostałych pracowników. Te propozycje są początkiem szkoły partyjnej, podporządkowanej centralnej władzy”.
Sylwia Gac-Sufleta ostrzegała, że wracają pomysły edukacji rodem sprzed 50 lat, takie, o jakich chcielibyśmy jak najszybciej zapomnieć. Nauczyciele zapewniali, ze chcieliby budować szkołę przyszłości, a nie czerpać z wzorów przeszłości.
Jako przykład przytaczali propozycje zmian w kanonach lektur,w podstawach programowych oderwanych od współczesności oraz na zwiększenie nadzoru kuratorium prowadzące do ubezwłasnowolnienia dyrektorów szkół.
Listy wspierajcie akcję są wyłożone w siedzibie zarządu Związku Nauczycielstwa Polskiego, w biurze poselskim Roberta Obaza. Druki można także pobrać ze strony posła i ja wydrukować. Robert Obaz zapewniał, że pomysły ministra Czarnka budzą opór nawet wśród członków Zjednoczonej Prawicy, dlatego nie można rezygnować z prób jego odwołania.
1 Komentarz
A gdzie ta strona posła? Dajcie jakieś linki.