Perspektywy rozbudowy i modernizacji infrastrukturze drogowej w naszym regionie były tematem tematów ostatniego spotkania Dolnośląskiego Zespołu Parlamentarnego. Niestety informacje przekazywane przez przedstawicieli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, czy ministerstwa infrastruktury nie brzmiały optymistycznie.
Omawiano trzy newralgiczne komunikacyjnie tematy: budowę drogi o podwyższonym standardzie z Bolkowa do Jeleniej Góry, pomysł rozbudowy drogi ekspresowej S 3 od Jeleniej Góry w kierunku Lubania i dalej do granicy czeskiej, rozwiązanie zatorów powstających na rondzie Solidarności przy wjeździe do Zgorzelca (skrzyżowanie dróg do Jeleniej Góry, Bogatyni, Bolesławca i Zgorzelca/Goerlitz. W żadnej z tych spraw nie usłyszeliśmy konkretów.
Także w odniesieniu do modernizacji drogi DK 3 (Rozbudowa drogi krajowej nr 3 na odcinku Bolków – Jelenia Góra wraz z obwodnicą Kaczorowa ), która jest już wprawdzie w fazie realizacji, ale perspektyw czasowe trudno przewidzieć. W założeniach droga o długości nieco ponad 16 kilometrów budowana będzie jako dwujezdniowy szlak z dwoma pasami ruchu w każdym kierunku oraz pasem dzielącym. Budowana ma być w systemie tradycyjnym, a więc najpierw ma powstać projekt, a potem ogłoszony zostanie przetarg na wykonanie. Co ważne inwestor wybrał już projektanta.
I na tym dobre wiadomości się kończą, bo kiedy projektant przystąpi do pracy na dobra sprawę nie wiadomo. Może to nastąpić za kilkanaście tygodni, kilkanaście miesięcy, a może za… siedem lat.
Problemem jest postępowanie administracyjne dotyczące wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia.
Planowana inwestycja związana z przebudową drogi krajowej DK3 i budową obwodnicy Kaczorowa przebiega przez tereny o wysokiej wartości przyrodniczej. Do najcenniejszych terenów w tym rejonie zaliczyć można zwłaszcza rezerwat przyrody „Buki Sudeckie”, przez który już w stanie istniejącym przebiega droga krajowa. Rezerwat jest miejscem występowania wielu cennych i chronionych gatunków roślin, m.in. lilii złotogłów, czosnku niedźwiedziego, wawrzynek wilczełyko. Pod uwagę brany jest także fakt, że większa część przebiegu inwestycji przebiega przez teren obszaru Natura 2000 Góry i Pogórze Kaczawskie.
Sprawa rozbija się o fragment drogi przebiegającej przez rezerwat. Ochrona środowiska postuluje, by na tym odcinku droga zwężała się do drogi jednojezdniowej w każdym kierunku. Zdaniem inwestora to burzy cały sens modernizacji, spowoduje zatory i korki. Przedstawiciele GDDKiA byli przy tym brutalnie szczerzy: terminu uzyskania decyzji środowiskowej nie da się przewidzieć, a w skrajnych sytuacjach czas oczekiwania sięga siedmiu lat. Zważywszy, że wniosek o wydanie decyzji środowiskowej złożono w listopadzie ubiegłego roku, perspektywa rozpoczęcia prac na tej drodze może być bardzo odległa.
Parlamentarzyści i samorządowcy nie usłyszeli też żadnych konkretów odnoście stosunkowo nowego pomysłu przedłużenia drogi ekspresowej S5 do Lubania i dalej do granicy z Czechami w Zawidowie. Argumenty pomysłodawców brzmią przekonująco. Taka droga byłaby odciążeniem autostrady A 4, otworzyłaby Kotlinę Jeleniogórską na zachód, byłaby ważna dla rozwijającego się w okolicach Lubania przemysłu wydobywczego (eksploatowane są tam olbrzymie złoża bazaltu). Bardzo zainteresowani takim rozwiązaniem transportowym są też Czesi, deklarujący przedłużenie drogi ekspresowej od granicy do Liberca i Usti nad Łabą. To dla nich o tyle ważne, że powala skomunikować uprzemysłowiony region Libereckjo-Jablonecki i otwiera drogę do polskich portów bałtyckich Krajowi Usteckiemu. To dałoby projektowi charakter międzynarodowy.
Czy to może się udać?
W opinii przedstawicieli ministerstwa i administratora dróg duże znaczenie dla ewentualnego rozważania takiej koncepcji, będzie miało właśnie prowadzone badanie natężenia ruchu drogowego – pokaże, czy jest ruchowa zasadność, żeby taką drogę projektować.
Także w trzeciej sprawie, czyli drożności ronda Solidarności konkretów nie było. Tyle dobrego, że konieczność podjęcia tam działań inwestycyjnych nie jest przez GDDKiA kwestionowana. Drogowcy oceniają, że utrudnienia można rozwiązać tylko przez przebudowę całego systemu drogowego między zjazdem z autostrady, rondem i Zgorzelcem, a to wymaga uzgodnień z wieloma administratorami dróg (miejskich, gminnych, powiatowych, wojewódzkich i dojazdowych do położonych tam galerii handlowych). Zapowiadają zaproszenie wszystkich zainteresowanych do przygotowani w spólnej koncepcji inwestycyjnej. Zważywszy na liczbę uczestników takich konsultacji, uzgodnienie wspólnego projektu raczej szybko nie nastąpi.