Rozwijają wyobraźnię, poprawiają koncentrację, wzbogacają język i wiedzę, uspokajają nerwy. Mimo tych zalet większość Polaków nie czyta książek.
Krajowy Instytut Mediów od lipca 2021 do marca 2022 roku prowadził badanie, którego celem było zdiagnozowanie stanu czytelnictwa w Polsce. Przepytano łącznie 32 tysiące osób powyżej 16 roku życia. Efekt jest zatrważający: ponad połowa Polaków (56 proc.) nie przeczytała w ciągu ostatnich 12 miesięcy ani jednej książki – chodzi tu zarówno o wersje papierowe, jak i elektroniczne.
Pozostali respondenci (44 proc.) podzieleni zostali na trzy grupy:
– 16,4 proc. z nich przeczytało jedną lub dwie książki,
– 10 proc. sięgnęło po trzy lub cztery pozycje,
– 17,5 proc. badanych wskazało, że czytali w tym czasie pięć lub więcej książek.
Kto czyta najczęściej?
Z zebranych przez KIM danych wynika, że najczęściej po lekturę sięgały osoby w przedziale wiekowym 16-24 lata (63,9 proc.). Chętniej książki czytają kobiety (51,2 proc.) niż mężczyźni (36 proc.).
Wyraźne różnice w zainteresowaniu literaturą widać również w odniesieniu do wykształcenia: podczas gdy osoby czytające z wykształceniem podstawowym stanowiły 33 proc. respondentów, czytelnicy z wykształceniem wyższym to aż 69,4 proc. ankietowanych.
Najczęściej w lekturę zagłębiali się też mieszkańcy miast powyżej 500 tys. mieszkańców, spośród których 61,6 proc. udzieliło odpowiedzi twierdzącej. W przypadku mieszkańców wsi, odsetek ten wyniósł 34,7 proc.
Książka jest lekarstwem dla ciała i duszy
Dlaczego warto czytać? Odpowiedź na to pytanie wydaje się oczywista, jednak pomimo wielu korzyści z obcowania z literaturą nadal wielu z nas po nią nie sięga. Zanim skażemy książki na kurzenie się na półce, warto przypomnieć sobie, że czytanie m.in.:
– poprawia pracę i wydajność mózgu,
– uspokaja, wycisza i pozwala zapomnieć na moment o kłopotach,
– rozwija wiedzę,
– pozwala na lepszy sen,
– korzystnie wpływa na pamięć i koncentrację,
– poszerza zasób słownictwa,
– wspólne – pozwala pielęgnować więzi…
News4Media/fot. iStock