Jeleniogórscy strażacy w ostatnich dniach walczyli z dwoma groźnymi pożarami. 26 lutego ruszyli do akcji ratowniczej przy płonącym pustostanie w Komarnie. W sobotę 1 marca ogromne siły zaangażowane zostały do gaszenia płonącego budynku mieszkalnego w Sobieszowie. Niestety drugi z pożarów miała tragiczne skutki. W jego wyniku śmierć poniosła jedna osoba dorosła oraz dwa psy.

Po przyjeździe na miejsce zdarzenia w Komarnie stwierdzono rozwinięty pożar pustostanu. Ogień zajął wszystkie kondygnacje budynku. Wewnątrz nieużytkowanego domu przebywała jedna osoba, która w wyniku oddziaływania gazów pożarowych wymagała kwalifikowanej pierwszej pomocy i przetransportowana została do Wojewódzkiego Centrum Szpitalnego Kotliny Jeleniogórskiej.

W sobotę w ogniu stanął wielorodzinny budynek mieszkalny. Z informacji uzyskanych przez strażaków od osób będących na miejscu zdarzenia wynikało, że jedna osoba oraz dwa psy znajdują się wewnątrz budynku. Właścicielka drugiego lokalu mieszkalnego opuściła budynek przed przyjazdem jednostek straży pożarnej.

Po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia ratownicy wyposażeni w aparaty ochrony dróg oddechowych oraz linię gaśniczą weszli do budynku, by ewakuować osobę poszkodowaną i zwierzęta. Niestety, osoba poszkodowaną oraz psy były bez funkcji życiowych. Mimo podjętych natychmiast czynności resuscytacji krążeniowo-oddechowej nie udało się przywrócić funkcji życiowych ofierze pożaru. Po ugaszeniu pożaru przystąpiono do ewakuacji mienia i prac rozbiórkowych konstrukcji budowlanych.

Trwają czynności mające na celu wyjaśnienie przyczyn pożarów.

Strażacy przypominają o konieczności zaopatrzenia się i montażu w budynkach mieszkalnych autonomicznych czujek tlenku węgla i dymu. Wczesna wykrycie pożaru lub innego miejscowego zagrożenia przyczynia się do niwelowania negatywnych skutków zdarzeń dla zdrowia i życia mieszkańców budynków.

Fot. FB / Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze.

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

887732136

Zgłoś za pomocą formularza.