Uroczystości pogrzebowe śp. Andrzeja Grochali, wieloletniego radnego, przewodniczącego i wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej Jeleniej Góry, jednego z twórców jeleniogórskiej samorządności, odbędą się w środę, 21 maja 2025 roku o godzinie 13.00 w kaplicy na cmentarzu w Maciejowej. Po mszy nastąpi odprowadzenie Zmarłego na miejsce wiecznego spoczynku. Władze miasta oraz społeczność lokalna zachęcają do udziału w pożegnaniu Andrzeja Grochali wszystkich, którzy pragną oddać mu ostatni hołd.
W dniu 16 maja 2025 roku odszedł od nas Andrzej Grochala człowiek wielkiego serca, olbrzymiej pracowitości i otwartości na problemy innych ludzi – napisał Marcin Zawiła – Senator RP – Andrzeja poznałem w czasie pierwszych wyborów samorządowych w 1989 roku. Reprezentował środowisko Komitetu Obywatelskiego „Solidarność”. Od początku pracy nowej Rady Miasta dał się poznać jako osoba solidna, konsekwentna i pracowita.
Ganił rozgadanych kolegów i zmuszał nas wszystkich do konkretnej pracy i działań. Bardzo szybko zyskał duże uznanie i został Przewodniczącym Rady Miejskiej Jeleniej Góry. Przez cztery kadencje był radnym. W czasie poważnych napięć, konfliktów potrafił dotrzeć do każdego z nas i z stanowczością kierować nas na drogę rozwiązywania realnych problemów miasta.
Zawodowo Andrzej Grochala kierował Kółkiem Rolniczym w Siedlęcinie. Większość podobnych firm w kraju upadała. Kółko kierowane przez Andrzeja rozwinęło się i przekształciło w sprawną, budzącą uznanie firmę drogową.
Pracowitość i życiowa solidność Andrzeja Grochali wywoływały wielkie uznanie i szacunek.
Dzisiaj w czasie gwałtownych i często jałowych sporów, osób takich jak Andrzej będzie nam wszystkim bardzo brakowało

Z ogromnym żalem przyjąłem informację o śmierci Andrzeja Grochali, jednego z twórców jeleniogórskiej samorządności, który przez najtrudniejsze, pierwsze lata lokalnej demokracji współtworzył podstawy rozwoju Jeleniej Góry w nowej, samorządowej postaci – napisał Prezydent Jeleniej Góry, Jerzy Łużniak – Przez niemal dwie pierwsze kadencje był przewodniczącym Rady, przez prawie pełne kolejne dwie – wiceprzewodniczącym. Funkcje radnego sprawował od 1989 roku.
Miał znakomite ku temu przygotowanie, bo wcześniej był spółdzielcą w rolnictwie, co pozwoliło lepiej i głębiej argumentować w rozmaitych dyskusjach, kiedy wykluwała się lokalna demokracja.
Był twardym, czasami może zbyt upartym negocjatorem w różnych trudnych sprawach, nie zawsze dawał się przekonać do cudzych racji. Niemniej trzeba przyznać, że kiedy je zaakceptował – był ich szczerym i gorącym orędownikiem.
Być może nie od razu widzieliśmy w nim człowieka, którego sposób postrzegania demokracji i jej wizje były tak trafne, że można je cytować także dziś. Swego czasu w jednym z wywiadów powiedział – „Proces objaśniania demokracji dopiero się zaczął i będzie trwał bardzo długo, przez pokolenia. Problem bowiem tkwi w tym, że kiedy jest niebogato, to ludzie przyjmują postawy roszczeniowe i głosująca kandydatów, którzy też prezentują taką postawę. A potem wyborcy bywają rozczarowani swoimi własnymi wyborami, więc w kolejnych wyborach roszczenia są większe…”.
Powiedział też na początku nowego wieku, że „nieuchronny jest proces powstawania w mieście rad osiedli, które na początku mogą się zachłysnąć rzekomymi możliwościami, ale po okresie nauki będą skutecznym,
wiarygodnym i kreatywnym ogniwem jeleniogórskiego samorządu, integrującym społeczność miasta”. Kilka lat później powstała rada Cieplic…
Żegnamy Człowieka, który miał znaczący i dobry wpływ na zmiany w naszym życiu.
Fb / Miasto Jelenia Góra