Odkąd rząd poinformował o skróceniu czasu ferii zimowych od 4 do 17 stycznia 2021 roku, wrze w gminach południowej Polski. Samorządy oraz mieszkańcy, żyjący z turystyki ostrzegają, że jeśli termin ferii nie zostanie zmieniony, a hotele i restauracje nadal będą zamknięte, grozi wszystkim bankructwo. Na razie rząd jest głuchy na ich alarmy.
Samorządy mówią jednym głosem
By zdopingować rządzących do działania samorządy powiatów: jeleniogórskiego, cieszyńskiego, bielskiego, kłodzkiego, nowotarskiego, tatrzańskiego, żywieckiego oraz burmistrz Świeradowa Zdroju opracowali wspólnie propozycje złagodzenia obostrzeń oraz zachowania protokołów sanitarnych w hotelarstwie i gastronomii. Wysłali swoje stanowiska do premiera. – Wierzymy, że nasze postulaty zostaną uwzględnione – mówił w środę burmistrz Szklarskiej Poręby Mirosław Graf. Choć przyznawał, że na razie nie ma powodów do optymizmu.
Turystyka zimowa w górach
W postulatach samorządowcy zwracają uwagę, że turystyka zimowa w górach to system naczyń połączonych, a „brak jednego z elementów klucza: nocleg – gastronomia – atrakcja, uniemożliwi działanie całej branży„. Tłumaczą, że otwarcie stoków narciarskich nic nie da, w sytuacji gdy wszystko inne jest pozamykane.
Jak podkreślał Radosław Jęcek, burmistrz Karpacza, samorządy gmin górskich walczą teraz o przetrwanie. Najbliższe miesiące będą decydujące.
Dlatego przygotowali realne propozycje, które dają możliwość funkcjonowania poszczególnych branż turystycznych. – W oparciu o zasady przestrzegania reżimu sanitarnego, możemy zapewnić ich funkcjonowanie – zapewniają samorządy.
Hotele i gastronomia w reżimie sanitarnym
Propozycje dotyczące hoteli i gastronomii są konkretne. Między innymi mowa jest o zasadzie jeden pokój na jeden stolik, nie ma szwedzkiego stołu, zameldowania i płatności drogą elektroniczną, maseczki obowiązują gości i personel, hotele i restauracje obłożone w 50 procentach.
Włodarze gmin postulują, aby korzystanie z usług hotelarskich, restauracyjnych czy basenów było możliwe na podstawie aktualnych negatywnych wyników testów antygenowych, dla osób posiadających status ozdrowieńca oraz dla osób posiadających pozytywny wynik badania na obecność we krwi przeciwciał.
Wydłużyć ferie do 14 marca
Samorządowcy z górskich gmin chcą także, aby ferie zimowe były rozłożone na 10 tygodni – od 4 stycznia do 14 marca. Miałoby to na celu rozłożenie ruchu turystycznego.
Autorzy petycji zwracają uwagę, że spełnienie postulatów „zapobieganie odpływowi turystów poza granice naszego kraju”. Sygnalizują, że Austria , Włochy, Czesi, Szwajcarzy zamierzają zimą otworzyć się na turystów i udostępnienie swoich atrakcji z zachowaniem sanitarnych wymogów.
Włodarze gmin górskich chcą także zamrożenia obostrzeń na cały grudzień.
Rekompensaty dla gmin
Gminy domagają się ponadto rekompensaty za utracone dochody własne, liczone do poziomu dochodów w okresie zimowym roku ubiegłego. – Rekompensaty pprzeznaczymy na realizację wydatków bieżących i utrzymanie płynności finansowej – wyjaśniają szefowie samorządów.
– Nasze propozycje mają na celu uratowanie przedsiębiorstw działających na terenie powiatu przed poważnym kryzysem ekonomicznym, a społeczności lokalne przed katastrofą utraty pracy i środków do życia – zaznaczają sygnatariusze postulatów skierowanych do premiera.