Przed tegorocznym Sylwestrem ma wznowić działalność klimatyczne schronisko Nad Łomniczką. Spółka Sudeckie Hotele i Schroniska PTTK kończy tam długi, trwający prawie pięć lat, pierwszy etap remontu.

Zmiany będą rewolucyjne, z najważniejszą – w obiekcie będzie prąd. Nie zmieni się jednak to, że schronisku nadal nie będzie miejsc noclegowych.

– Choć wizualnie   schronisko się nie zmieniło, to można powiedzieć, że zostało postawione właściwie od nowa – mówi Grzegorz Błaszczyk, prezes spółki SHiS PTTK. – Obiekt był w bardzo złym stanie, więc wymagał gruntownej przebudowy. Odtworzone zostały ściany zewnętrzne, przeprowadzono remont dachu i elewacji. To na zewnątrz. W środku zmiany są rewolucyjne, bo obejmują instalację elektryczną na bazie agregatu, fotowoltaiki i magazynu energii (wcześniej energii w schronisku nie było), instalacje do odzysku szarej wody i instalacje cieplną. Całe schronisko jest przystosowane dla osób niepełnosprawnych i to w znacznie wyższym stopniu, niż uwzględniają to standardy. Dość powiedzieć, że do dyspozycji potrzebujących będzie nawet pokój wyciszeń Obiekt będzie nieuciążliwy ekologicznie. Został nam jeszcze montaż kuchni oraz aranżacja jadalni i będzie gotowe do otwarcia.  Na dobrą sprawę schronisko Nad Łomniczką jest obiektem nowym.

Przeprowadzony dotąd remont kosztował PTTK około miliona złotych, ale inwestycja jeszcze się nie kończy, ale dalsze prace będą mniej uciążliwe i mniej kosztowne. Obejmować będą otoczenie schroniska, w tym przygotowanie zaawansowanych usprawnień dla osób niepełnosprawnych. Wszystko wykonano w uzgodnieniu z Karkonoskim Parkiem Narodowym i konserwatorem zabytków.

Można zastanawiać się, dlaczego spółka odstąpiła od całkowitej zmiany obiektu nad Łomniczką. W czasie dość burzliwego okresu, gdy spółka z obiektu wyprowadzała wcześniejszą dzierżawczynię   (potrzebny był komornik i policja) ogłosiła też konkurs „Opracowanie wizualizacji i założeń odbudowy Schroniska PTTK Nad Małą Łomniczką w Karpaczu” i z pięciu propozycji wybrała dość futurystyczny projekt autorstwa Jacka Podlaszewskiego. Miał być realizowany, ale potem okazało się (chyba na szczęście), że założenia kolidują z obszarem możliwej zabudowy.

Schronisko Nad Łomniczką ma od tamtej burzliwej eksmisji wybranego w konkursie nowego dzierżawcę z Karpacza. Nie partycypował on w kosztach remontu, ale czeka ze zniecierpliwieniem na jego zakończenie. Przez cały ten czas w obrębie nieruchomości, ale poza obiektem  prowadził punkt gastronomiczny.

Fot. SHiS PTTK    

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

451620318

Zgłoś za pomocą formularza.