Tag

NJ24

Przeglądanie

Jeleniogórscy policjanci nie dopuścili do popełnienia samobójstwa przez 45-letnią mieszkankę powiatu karkonoskiego. Funkcjonariusze odnaleźli ją siedzącą na torowisku, 3 minuty później tą trasą przejechał pociąg. Kobieta została zatrzymana prewencyjnie w policyjnym areszcie. Następnego dnia została przekazana pod opiekę lekarzy specjalistów. 4 kwietnia 2021 roku, około godziny 5.00 policjanci ze Szklarskiej Poręby pojechali na zgłoszenie, według którego na przejeździe kolejowym przy ul. Pakoszowskiej w Piechowicach leży kobieta.

W świąteczne, niedzielne południe 43- latek z powiatu lwóweckiego nie będąc pewnym czy już wytrzeźwiał chciał sprawdzić swój stan trzeźwości korzystając z alkomatu znajdującego się w komendzie policji w Lwówku Śląskim. Nic w tym dziwnego, gdyby nie fakt, że do komendy przyjechał samochodem

Anna prowadzi uporządkowane życie. Ma dobrze prosperującą firmę, jest atrakcyjna, ma wielu przyjaciół. Wykształcona, obyta i pewna siebie. Była przekonana, że jest odporna na flirty i zaczepki. A jednak dała się wkręcić mężczyźnie, który przedstawił się jako „amerykański żołnierz”. Jeleniogórzanka opowiedziała nam swoją historię, by przestrzec inne kobiety. Jej imię zmieniliśmy. Fakty są prawdziwe. Historia jest świeża. Anna proponuje, by nadać jej tytuł „Gotowanie żaby”. Dlaczego? – Bo żaba włożona do zimnej wody i podgrzewana na ogniu, nie dostrzega niebezpieczeństwa. Zużywa dużo energii, aby dostosować się do temperatury podgrzewanej wody. Kiedy przychodzi niebezpieczeństwo, nie ma już siły wydostać się i zostaje ugotowana – tłumaczy kobieta. Ona właśnie się tak czuje. Uwolniła się w ostatniej chwili.

Wraz ze świątecznymi życzeniami, postanowiliśmy udostępnić na naszym portalu kilka bardzo interesujących publikacji, które pojawiły się w Nowinach Jeleniogórskich, jednakże nie były one zaprezentowane na naszym portalu. To taki mały prezent dla naszych stałych czytelników, Mamy nadzieję, że tym samym zachęcimy Państwa do regularnego zaglądania na nj24.pl, ale również do sięgania po nasz tygodnik, który odniósł kilkanaście dni temu temu ogromny sukces na prestiżowym konkursie Stowarzyszenia Gazet Lokalnych Lokal Press 2020.

Wioska skazana na zapomnienie i powolne umieranie po raz kolejny budzi się do życia. Pierwsze ożywienie przyszło po powieści Filipa Springera, „Miedzianka. Historia znikania”. Drugi powiew nowego przyniósł Festiwal Reportażu MiedziankaFest. Teraz obserwujemy trzecią odsłonę. Boom budowlany. Ludzie, którzy pokochali to miejsce, remontują stare domy lub stawiają nowe.

Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

887732136

Zgłoś za pomocą formularza.