Tag

Nowiny

Przeglądanie

Dramatyczna sytuacja spowodowana zagrożeniem koronawirusem postawiła świat na głowie i boleśnie zweryfikowała wszystkie nasze plany na najbliższy czas. Paraliż ruchu turystycznego sprawił, że z oczywistych przyczyn wstrzymaliśmy przygotowania do wydania wiosennego Kompasu Górskiego w zapowiadanym wcześniej terminie. Nie tracimy jednak nadziei, że życie prędzej niż później wróci do normy i rok 2020 dla turystyki nie jest jeszcze zupełnie stracony. Dlatego, po konsultacjach z potencjalnymi partnerami tego przedsięwzięcia, rozpoczynamy przygotowania do zmodyfikowanego, pierwszego w tym roku, wydania Kompasu Górskiego – tym razem jednego na wiosnę i lato 2020. Dokładna data wydania najnowszego Kompasu zależeć będzie od sytuacji w kraju i możliwości ponownego uruchomienia życia turystycznego regionu. Na bieżąco konsultować i ustalać będziemy ją z finansowymi partnerami przedsięwzięcia, którzy zdecydują się w nim uczestniczyć. 

Nie pójdziemy dzisiaj święcić pokarmów, tegoroczna Wielkanoc będzie mniej rodzinna niż zwykle. Święta spędzimy z domownikami, unikając spacerów. Z resztą rodziny będziemy kontaktować się telefonicznie i przez komunikatory. Księża podpowiadają jak powinien wyglądać przebieg religijnych obrzędów w czasie epidemii.

Znacząco zwiększyła się ilość zakażonych w Jeleniej Górze i powiecie jeleniogórskim. Wyniki testów na koronawirusa okazały się pozytywne w przypadku 29 osób z Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego Caritas w Jeleniej Górze. Nieoficjalnie wiadomo, że w Wojewódzkim Centrum Szpitalnym Kotliny Jeleniogórskiej zakażonych jest ponad 20 osób personelu, w tym dyrektor szpitala.

Czy można w czasie epidemii zostać ukaranym mandatem za wizytę w zakładzie wulkanizacyjnym w celu zmiany opon z zimowych na letnie? Okazuje się, że tak. Są takie przypadki w Polsce. Podinsp. Edyta Bagrowska, rzeczniczka prasowa KMP w Jeleniej Górze zapewnia, że u nas podobnych przykładów nie było. Przyznaje przy tym, że taki mandat jest możliwy. – To kwestia interpretacji przepisów – mówi. Branża motoryzacyjna protestuje.

Dworzec kolejowy w Lubawce wciąż pozostaje wielkim problemem gminy, choć nie jest jego własnością. Kilkanaście lat temu wydawało się, że niezwykły obiekt ma przed sobą przyszłość. Znalazł się inwestor z interesującym pomysłem. Dziś jednak dworzec dalej popada w ruinę i nie widać choćby cienia szansy na jakiekolwiek wykorzystanie imponującej nieruchomości. 

Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.