Wraz z początkiem nowego roku wróciły stare problemy. Przez rozpędzoną inflację i niskie zarobki wielu z nas w oczy może zajrzeć bieda.
Według prognoz ekspertów z Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej w 2023 roku gospodarka wyhamuje. Skutek? Polacy będą zadłużeni bardziej niż teraz.
Nowy rok, pesymistyczne prognozy
Analitycy przewidują, że w tym roku wzrośnie liczba niewypłacalnych firm i konsumentów. Skutkiem niepewnej sytuacji gospodarczej będzie podwyższona nieufność. Dlatego m.in. dla przeciętnego Polaka kredyty będą trudniej dostępne.
Z problemami w utrzymaniu płynności finansowej będą mierzyły się głównie małe i średnie przedsiębiorstwa. Mimo kryzysu rynkowy udział e-handlu i otwartej bankowości wzrośnie, co z kolei nasili aktywność hakerów próbujących wykraść dane osobowe klientów.
Rosnące koszty kredytu i leasingu spowodują znaczny spadek liczby wniosków o kredyt hipoteczny. Z uwagi na możliwe zatory płatnicze konieczne będzie jednak efektywne pozyskiwanie pieniędzy.
Według ekspertów KRD poprawa nastąpi dopiero pod koniec roku.
Miliardy długów
Krajowy Rejestr Długów przedstawił aktualne dane na temat zadłużenia Polaków. Pod koniec grudnia łączne zadłużenie 264 tys. przedsiębiorców sięgnęło niemal 8,6 mld zł. Z kolei 2,38 mln konsumentów było zadłużonych na około 44,4 mld zł. W 2022 roku największe trudności dotknęły handel i budownictwo. Nieco rzadziej zadłużały się firmy przemysłowe, transportowe, działające na rynku hotelarsko-gastronomicznym czy oferujące usługi doradcze.
„W III kwartale 2022 roku liczba niewypłacalności w biznesie wzrosła o ponad 1/4 w stosunku do poprzedniego kwartału. 73 przedsiębiorstwa ogłosiły upadłość, a 677 rozpoczęło proces restrukturyzacji. Część z nich znajdowała się na równi pochyłej na długo wcześniej. W przypadku bankrutów 31,5 proc. widniało już w Krajowym Rejestrze Długów na 2 lata przed ogłoszeniem decyzji sądu, podobnie jak 21 proc. restrukturyzowanych podmiotów. Łącznie 750 niewypłacalnych firm zostawiło po sobie zobowiązania na 47,4 mln zł” – poinformował KRD.
Poduszka finansowa
Przynajmniej częściową ochronę przed tym, co niesie życie, każdemu z nas może dać poduszka finansowa. Przyjmuje się, że jej minimalna wysokość powinna być 3-krotnośćią miesięcznych dochodów. Byłoby jeszcze lepiej, gdyby zgromadzone oszczędności starczyły przynajmniej na półroczne utrzymanie, a idealnie, jeśli za zaskórniaki przeżyjemy co najmniej rok.
Zgodnie z wynikami badań opinii społecznej opublikowanymi przez bank Credit Agricole, w 2022 roku Polacy (45 proc.) zadeklarowali pogorszenie swojej sytuacji finansowej w porównaniu z 2021 rokiem. 70 proc. obawia się o swoją finansową przyszłość. 89 proc. ankietowanych uważa, że za gorszą kondycję ich portfela odpowiada wysoka inflacja.
Jeśli zarobki nie pozwalają nam zbudować stabilnej poduszki finansowej, wzorem 78 proc. respondentów możemy stosować na co dzień mikrostrategie oszczędnościowe, np. kupować głównie przecenione produkty.
News4Media/fot. Canva