Rozmowa z doktorem Zbigniewem Mlądzkim, dyrektorem Pogotowia Ratunkowego we Wrocławiu

Jak bardzo pandemia zmieniła pracę Pogotowia Ratunkowego?

Początki były trudne. Pandemia, która rozpoczęła się w marcu 2020 roku,spowodowała, że musieliśmy wprowadzić nowe procedury postępowania z pacjentem, sposoby zabezpieczenia się w odzież ochronną przez personel medyczny i postępowania w przypadku zakażenia się przez personel. W krótkim czasie dokonaliśmy zakupów niezbędnego sprzętu, który pozwolił zabezpieczyć personel przed zakażeniem. Sama praca w pogotowiu nie zmieniła się, cały czas wypełniamy podstawową misję, jaką jest niesienie pomocy osobom w stanie nagłego zagrożenia życia.

Jakie wyzwania niosły kolejne fale zachorowań?

Uruchomiliśmy dodatkowe ambulanse, którymi przewożone są osoby z rozpoznanym zakażeniem wirusa SARS-CoV-2 oraz tak zwane karetki wymazowe. Pogotowie Ratunkowe we Wrocławiu jako pierwszy podmiot leczniczy uruchomiło karetkę wymazową, która pobierała wymazy z terenu całego Dolnego Śląska. W styczniu tego roku rozpoczęliśmy szczepienie personelu, co na pewno wprowadziło większe poczucie bezpieczeństwa. W dalszym ciągu personel stosuje się do wytycznych związanych z odzieżą ochronną, dystansem, niegromadzeniem się w pomieszczeniach – poziom zakażeń w chwili obecnej to jednostkowe przypadki, najczęściej dotyczą osób, które się nie zaszczepiły. Mamy populacyjny punkt szczepień oraz mobilne zespoły do szczepień dla osób, które nie mogą dostać się samodzielnie do wyznaczonego punktu.

Jakie wsparcie z Samorządu Województwa Dolnośląskiego oraz Funduszy Europejskich otrzymało Pogotowie?

W związku z sytuacją nadzwyczajną wywołaną epidemią koronawirusa Zarząd Województwa Dolnośląskiego w 2020 roku uzyskał dofinansowanie projektu „Poprawa dostępności i podniesienie jakości świadczeń zdrowotnych na rzecz ograniczenia zachorowalności mieszkańców regionu w związku z pojawieniem się COVID-19” w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Dolnośląskiego 2014-2020. Całkowita wartość projektu i jednocześnie dofinansowania wyniosła 91.200.000 zł. Pogotowie Ratunkowe we Wrocławiu otrzymało z tego 5.959.528 zł, a dofinansowanie objęło24podmiotylecznicze z naszego województwa.

Na co konkretnie poszły te pieniądze?

Na zakup ambulansu bariatrycznego wraz z noszami, aparatury takiej jak defibrylatory, respiratory (w tym respirator pediatryczny), urządzeń do kompresji klatki piersiowej, ssaków, lamp UV-C, pulsoksymetrów z kapnometrem, środków do dezynfekcji i środki ochrony osobistej.Wykonaliśmy też roboty budowlane polegające na przebudowie pomieszczeń magazynowych,hali obsługi bieżącej Pogotowia Ratunkowego we Wrocławiu przy ul. Ziębickiej 34/38 celem dostosowania do potrzeb dekontaminacji, z uwzględnieniem najwyższych standardów sanitarno-epidemiologicznych, zapewniających bezpieczeństwo personelowi medycznemu z wydzieleniem pomieszczenia spełniającego rolę dekontaminacyjną i sanitarną.Pogotowie otrzymało też wsparcie finansowe i rzeczowe od Wojewody Dolnośląskiego, samorządowców, przedsiębiorców iosób fizycznych.

Na ile zakupiony sprzęt usprawnił pracę medyków?

Karetka bariatryczna została wykonana na zamówienie. Może przewozić pacjentów nawet o wadze przekraczającej 300 kg. Nosze mają nośność do 400 kg i specjalną konstrukcję, która pozwala na bezpieczne i wygodne dla pacjenta ich poszerzenie. Pogotowie Ratunkowe we Wrocławiu dzięki przekazanym środkom z Funduszy Europejskich mogło dokonać zakupu sprzętu do ratowania życia: urządzenia do kompresji klatki piersiowej, zestawy do intubacji pacjenta, defibrylatory, respiratory– jest to niezbędny sprzęt dla pacjentów, u których wystąpiło nagłe zatrzymanie krążenia.Mamy kombinezony, przyłbice, maski ochronne, gogle, rękawice i urządzenia do dezynfekcji. Dzięki tym sprzętom byliśmy i jesteśmy przygotowani na każdą z fal pandemii COVID-19.

Największe wyzwania ratowników na ,,pierwszej linii”?

Uważam, że w chwili obecnej największym wyzwaniem dla ratowników jest bezpieczny i skuteczny sposób udzielania pomocy osobomz podejrzeniem zakażenia wirusem SARS-CoV-2, a podejrzany może być każdy. Zasady ubierania i rozbierania się z kombinezonów są znane, gorzej jak ratownik nie jest ubrany w kombinezon, a okazuje się, że osoba choruje na Covid-19. Najważniejsze, żeby ratownicy stosowali się do rozporządzeń i wytycznych związanych z pandemią i unikali zakażenia.

Jak pacjenci i szerzej społeczeństwo mogą przysłużyć się pracownikom Pogotowia w walce z pandemią?

Ogromne jest wsparcie i mobilizacja społeczeństwa.Do końca życia zapamiętamy, jak ludzie dostarczali nam napoje, słodycze, kawę, herbatę, posiłki. Mieliśmy duże wsparcie od prywatnych przedsiębiorców. Uważam, że te wszystkie społeczne akcje dodawały ratownikom mocy. Obecnie najważniejsze jest osiągnięcie wysokiego poziomu odporności zbiorowej i przestrzeganie obostrzeń.

Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Redaktor

887732136

Zgłoś za pomocą formularza.