Udanie kończy tegoroczny sezon Golf Club Jelenia Góra. Od wiosny do jesieni wykonano kolejne prace, których ostatecznym celem jest stworzenie pełnowymiarowego Społecznego Pola Golfowego na terenie byłego śmietniska przy ulicy Wolności. W sezonie dokonano m.in. modernizacji strzelnicy golfowej. Dotychczas można było na nim wyłącznie ćwiczyć technikę uderzeń i strzały na dystans. Teraz można już rozgrywać zawody na polu z sześcioma dołkami.
Udało się uformować, uporządkować i na koniec obsiać trawą setki metrów kwadratowych nowego golfowego podłoża. Na dwóch fairwayach pięknie zieleni się trawa. Gotowy jest szczególnie piękny fragment pola, graniczący z pomnikiem przyrody „Głazy szwedzkie”.
– Jak widać, nie pozostał już żaden ślad po dawnym wysypisku śmieci. Nawieźliśmy tysiące ton ziemi i humusu. Godziliśmy się na przyjęcie wywrotek z ziemią przemieszaną z gruzem budowlanym, bo była za darmo. Formując podłoże, musieliśmy ten gruz usunąć i dopiero po tym formować zielony fairway – mówi Edward Ostrowski, prezes Golf Clubu Jelenia.
Uprawianie każdego sportu uprzyjemnia rywalizacja. Na jeleniogórskiej strzelnicy golfowej można już rozgrywać zawody. Uformowano specjalnie teren, rozmieszczono sześć dołków z flagami. Wygrywa ten gracz, który zdoła najmniejszą liczbą uderzeń doprowadzić swą piłkę do flagi. Zwycięski promień wokół flagi obmierza się długością kija golfowego.
– Nasz obiekt nie będzie tylko terenem do gry w golfa, ale służyć będzie do uprawiania różnych dyscyplin i form rekreacji. Już minionej zimy niektórzy z naszych sąsiadów przychodzili tutaj z nartami biegowymi. Takich gości bardzo serdecznie zapraszamy, jak tylko nasze tereny pokryje odpowiednio gruba warstwa śniegu – wyjaśnia Edward Ostrowski. – Tej jesieni wysadzimy winorośle na jednym z wałów oddzielających dwa fairwaye. Mamy sadzonki, które już ukorzeniają się w warunkach cieplarnianych. Wał ziemi pomiędzy dwoma fairwayami ma piękną słoneczną „wystawę”. Spodziewam się, że za kilka lat będziemy organizować winobranie. Na wiosnę pojawią się też ule z pszczołami. Mamy tutaj teren już nieskażony, nieopodal sporo naturalnie kwitnących łąk, a wokół las i kwitnącą nawłoć. Mamy też nazwę przyszłego produktu – to będzie miód golfowy.
Na niedawnym pikniku golfowym pojawili się ciekawi goście, którzy docenili to, co zdołano dotychczas zrobić na Społecznym Polu Golfowym w Jeleniej Górze. Wśród nich licencjonowany trener golfa, Piotr Zygier, obecnie mieszkający w Świdnicy.
– Po 14 latach pobytu w Wielkiej Brytanii powróciliśmy z żoną do Polski. W UK pracowałem jak menedżer w firmie transportowej. Wokół miejsca, gdzie mieszkałem, w promieniu dziesięciu kilometrów były cztery pełnowymiarowe pola. Zapaliłem się do tego sporu. Dużo grałem i ukończyłem kurs trenerski organizowany pod egidą Światowej Federacji Golfa. W Świdnicy rozpocząłem budowę domu, przy którym stanie też pomieszczenie z symulatorem golfowym. Zamierzam stale współpracować z Golf Clubem w Jeleniej Górze.
Podobny zamiar ma Iwona Anioła, absolwentka poznańskiej Akademii Wychowania Fizycznego. Na tej uczelni studenci przechodzą teoretyczny i praktyczny kurs golfowy.
Dołek golfowy – oznaczony chorągiewką dołek o średnicy 10,8 centymetra. Wygrywa ten gracz, który jak najmniejszą liczbą uderzeń kija wbije golfową piłkę do kolejnych 18 dołków.
Fairway – uporządkowany fragment pola golfowego pomiędzy dwoma dołkami. Na fairwayu znajdują się bunkry wypełnione piaskiem oraz sadzawki i strumyki, czyli przeszkody, które mają utrudnić i uatrakcyjnić trasę pomiędzy dołkami.
Foto i tekst
Tomasz Kędzia
2 komentarze
Witam.
Mam pytanie do właścicieli pola golfowego.
Trochę mnie zszokowało to, że w tych okolicach znajduje się niedoceniony pomnik przyrody „Głazy szwedzkie”. Czy powstanie pola golfowego nie wpłynęło na dostępność do tych głazów?. Czy można od ulicy Wolności przez pole golfowe lub inną drogą dojść do tych głazów?. Chętnie bym je zobaczył.
Głazy narzutowe – nazwane tutaj Głazami szwedzkimi (świadomie) znajdują się poza terenem pola golfowego. Ich część widać pod rękawem Edka Ostrowskiego na tytułowym zdjęciu. Można do nich dość od strony pola golfowego lub od bezimiennej ulicy od Wolności. Więcej o tych głazach w linku z bardzo ciekawym blogiem. Warto poczytać http://www.pomniki-przyrody.pl/?p=244