Cztery skrzynie z amunicją, które jechały specjalnym pociągiem armii amerykańskiej, skradziono na trasie między granicą a Węglińcem lub na stacji w Węglińcu. Kradzież zauważyli funkcjonariusze Służby Ochrony Kolei. Sprawców zapewne zaskoczył łup, bo wrzucili skrzynie do stawu w okolicach Starego Węglińca. Amunicję odzyskano, trzy osoby zatrzymano.
Polski przewoźnik, PKP Cargo, obsługiwał pociąg od niemieckiej stacji granicznej Horka. Skład – jako pociąg specjalny pod ochrona NATO – jechał do do Zamościa. Załadowany był m.in. pociskami odłamkowo-burzącymi kal. 155 mm do armatohaubic. Na stacji w Węglińcu naruszone plomby kontenera załadowanego amunicją zauważyli funkcjonariusze SOK, którzy przekazali informacje żandarmerii wojskowej i policji. Podjęte przez służby czynności zatrzymały pociąg na ponad 24 godziny. W dalszą drogę ruszył dopiero w poniedziałek
Komunikat o zdarzeniu opublikowała policja:
– Policjanci ze Zgorzelca, działając wspólnie z funkcjonariuszami z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu i prokuraturą, prowadzili intensywne czynności w sprawie skradzionych skrzynek z amunicją z pociągu, który zatrzymał się na stacji PKP w Węglińcu. Efektem działań funkcjonariuszy jest zatrzymanie trzech mieszkańców powiatu zgorzeleckiego mających związek ze sprawą i odzyskanie skradzionego mienia. W toku prowadzonych czynności ustalono, że znani lokalnym policjantom z wcześniejszych występków przeciwko mieniu mężczyźni włamali się do wagonu, mając nadzieję na intratny łup. Jednak złodzieje w obawie przed konsekwencjami szybko pozbyli się skrzynek, które następnie zostały przez policjantów zlokalizowane i odzyskane w komplecie. Obecnie trwają czynności procesowe z udziałem zatrzymanych.
W niedzielę wieczorem (4 czerwca br.) dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Zgorzelcu został poinformowany o włamaniu do wagonu pociągu, który zatrzymał się na stacji kolejowej w miejscowości Węgliniec. Sprawcy skradli cztery skrzynki z amunicją. Z uwagi na charakter sprawy okoliczności tego zdarzenia są przedmiotem wyjaśnień prowadzonych przez Prokuraturę Okręgową w Jeleniej Górze.
Tuż po zgłoszeniu sprawą zajęli się policjanci ze Zgorzelca wspólnie z funkcjonariuszami z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. Policjanci sprawdzali różne warianty i przyjeli za najbardziej prawdopodobne, że sprawcy, gdy zorientowali się co skradli, przestraszyli się, a w obawie przed poważnymi konsekwencjami postanowili porzucić łup. Podjęte przez śledczych czynności doprowadziły do odzyskania skradzionych z wagonu przedmiotów. Ustalenia wskazują, że ich zawartość jest kompletna. Do sprawy zatrzymano trzech mężczyzn w wieku 26, 34 i 39 lat doskonale znanych zgorzeleckim mundurowym z wcześniejszych występków przeciwko mieniu.
Nadal wykonywane są czynności procesowe z udziałem zatrzymanych, które zakończą się w prokuraturze. Przestępstwo kradzieży z włamaniem zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności.
Kradzieże z pociągów towarowych na obszarze węzła Węgliniec zdarzają się często. W tym akurat przypadku złodzieje trafili towar trudno zbywalny i mocno trefny. Nic więc dziwnego, że spanikowali.
Fot. Marco Dorow www.dvidshub.net/about/copyright
3 komentarze
Patologia z DZG
nic dziwnego skoro SOK pilnuje granicy z Białorusią
SOK z buraka, wiesz ile waży taka jedna skrzynia? Do stawu wrzucili. Patologia z Okręgowej Prokuratury lepiej niech się zajmie sławomirem papierzańskim i patologią w jeleniogórskich sądach łącznie z tym debile prezesem sądu stroboskopem.