Nie wiedomo, czy bardziej dziwić się bezczelności sprawcy, czy nieuwadze poszkodowanego. 61-latkowi z Lubania w jednym miejscu udało się zapłacić banknotem z gry planszowej. W kolejnym – taka próba skończyła się niepowodzeniem.-
– Dyżurny lubańskiej komendy otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, który w jednym z marketów na terenie Lubania dokonał zakupów, za które zapłacił prawdopodobnie „fałszywym” banknotem o nominale 200 złotych a następnie oddalił się z miejsca zdarzenia . Przybyli na miejsce funkcjonariusze ruchu drogowego będący w pobliżu marketu zatrzymali podejrzanego w tej sprawie mężczyznę – informuje ustyna Bujakiewicz-Rodzeń z lubańskiej policji. – Prowadzone czynności pozwoliły ustalić, że ten sam mężczyzna próbował kilka minut wcześniej zapłacić zabawkowym banknotem również w kiosku. Banknoty (z nadrukowana adnotacją „souvenir”) zostały zabezpieczone a 61- latek usłyszał zarzuty usiłowania oszustwa poprzez osiągnięcie korzyści majątkowej doprowadzając inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Kodeks karny za ten czyn przewiduje karę do 8 lat pozbawienia wolności.
Okazuje się, że zabawkowy banknot o nominale 200 zł dość często jest wykorzsystywany do próby oszustwa. W ostatnich miesiącach fałszywkami płacono w Pruszkowie, Mławeie, Białymstoku, a 21-latkowi z Gliwic udawało się płacić w ten sposób w sklepach i restauracjach przez ponad dwa miesiące. Okazuje się, że 100 sztuk dwustuzłotówek „do zabawy i nauki” można kupić na allegro za 49,90 zł.
Konsekwencje użycia zabawkowych banknotów do prawdziwych transakcji mogą być surowe, bo „kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.” Nieważna jest przy tym kwota, bo oszustwo w każdym przypadku jestprzestępstwem.