Opony, plastikowe butelki, zużyty sprzęt rtv, papa dachowa, gruz i inne odpady zebrali pracownicy Wód Polskich , sprzątając teren z obszarów suchych zbiorników przeciwpowodziowych Sobieszów i Cieplice. W sumie wywieźli stamtąd pół tony odpadów. Akcja „Wody to nie śmietnik” trwa w całej Polsce.
W akcję zaangażowali się pracownicy z kilku jednostek terenowych podległych Zarządowi Zlewni w Lwówku Ślaskim. W ciągu jednego dnia udało się im zebrać odpady zalegające na terenie zbiorników przeciwpowodziowych Sobieszów na potoku Kamienna i Cieplice na potoku Wrzosówka.
Taka akcja przynosi efekt jednak na krótko, bowiem szybko w tych samych miejscach pojawiają się znowu śmieci.
Dlatego Wody Polskie prowadzą kampanię pod hasłem „Wody to nie śmietnik”. Jak informuje Zespół Komunikacji Społecznej i Edukacji Wodnej RZGW we Wrocławiu, od przełomu lutego i marca tego roku przeprowadzono szereg działań porządkowych nad rzekami i zbiornikami w województwach dolnośląskim, lubuskim, wielkopolskim oraz opolskim, będących w zarządzie naszej instytucji. Te działania mają zwrócić uwagę na problem zanieczyszczania rzek oraz zbiorników wodnych w całym kraju, zwłaszcza przed nadchodzącym sezonem wiosenno-letnim, gdy wielu z nas spędza czas nad wodą.
A nie chcielibyśmy odpoczywać w śmieciach. Niestety znów okazało się, że obiekty pełniące bardzo ważną funkcję wzmocnienia bezpieczeństwa i ochrony przeciwpowodziowej całego regionu są również miejscem, gdzie wraz z nurtem rzek trafia sporo odpadów, a część z nich jest tam celowo podrzucana.
Przeważa niezliczona ilość plastikowych i szklanych butelek oraz opakowań. Są też przedmioty cięższe i o większych gabarytach – między innymi: gruz, opakowania po olejach samochodowych, części samochodowe, opony, wykładziny podłogowe, papy dachowe, a nawet resztki niebezpiecznych płyt azbestowych.
Zebrane przez pracowników Wód Polskich odpady zostaną zutylizowane.
„Namawiamy wszystkich, by nie pozostawali obojętnymi na zanieczyszczanie polskich rzek. W takich sprawach ważna jest jak najszybsza reakcja. Dlatego jeśli jesteśmy świadkami zanieczyszczania wód i widzimy, że ktoś wyrzuca śmieci lub wypuszcza ścieki, reagujmy! Najlepiej wtedy zadzwonić na numer alarmowy 112, informując dyżurującego operatora o zaistniałym problemie, podając dokładną lokalizację zdarzenia i krótki opis. Ułatwi to reakcję i powiadomienie odpowiednich służb w terenie, które niezwłocznie dotrą na miejsce i podejmą stosowne działania”- apelują Wody Polskie.
1 Comment
tylko wprowadzenie kaucji na opakowania opanuje ten burdel, 1zł za puszkę/butelkę i zrobi się czysto w miesiąc