Chodzi o sprzedaż 75 procent udziałów Zgorzeleckiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej firmie ze Szczecina Energetyka Cieplna.
Niemiecki koncern
Jak wylicza „Gazeta Polska” , do tej pory SEC kupiła udziały w ciepłowniach zachodniopomorskich: w Szczecinie, Połczynie-Zdroju, Łobzie, Myśliborzu, Dębnie, Barlinku, Choszcznie; w Pomorskiem – w Chojnicach, w Lubuskiem – w Strzelcach Krajeńskich oraz w Słubicach. Teraz ma kupić ciepłownię w Zgorzelcu.
Dlaczego transakcja wzbudziła takie emocje?
Większościowym udziałowcem Szczecińskiej Energetyki Cieplnej jest niemiecki gigant energetyczny E.ON.
„PO wyprzedaje polski majątek”
– W miastach, w których doszło do tych transakcji, władzę sprawuje głównie Platforma Obywatelska – zwraca uwagę „Gazeta Polska”. Jej redaktorzy idą dalej i szukają związków między transakcją a byłą pracą burmistrza Zgorzelca. Rafał Gronicz przed objęciem tej funkcji pracował w Deutsche Bank.
Sprawa jest rozwojowa. Jak niedawno poinformowała „Gazeta Polska” Szczecińskiej Energetyce Cieplnej ma przyjrzeć się ABW.
Ślą protesty do wojewody
9 marca Jan Krasiński, przewodniczący regionu dolnośląskiego NSZZ Solidarność 80 w piśmie do wojewody dolnośląskiego pisze o głosach mieszkańców sprzeciwiających się sprzedaży ZPEC niemieckiemu potentatowi.”Zarząd regionu jest zaniepokojony przede wszystkim wyprzedażą kapitału narodowego niemieckiemu kapitałowi” – czytamy w piśmie. Jest także apel do wojewody, by wstrzymał decyzję rady miasta o sprzedaży udziałów ZPEC.
Takie samo stanowisko mają zgorzeleccy opozycyjni radni. „ Uchwała Rady Miasta Zgorzelca pozwalająca na sprzedaż zgorzeleckiej ciepłowni w ręce szczecińskiej spółki, zarządzanej przez niemiecki koncern e-on odbiła się szerokim echem w całej Polsce. Możliwe, iż sprawa nie pozostanie sama sobie a instytucje państwowe oraz ich przedstawiciele przyjrzą się bliżej bardzo niekorzystnej dla mieszkańców Zgorzelca transakcji” – napisał na FB Mateusz Szczerbaty, radny PiS.
Podczas głosowania za sprzedażą udziałów ZPEC 13 radnych było za 6 przeciw, 1 się wstrzymał. Radni PiS, którzy byli przeciwni podnosili, że o planach sprzedaży udziałów ZPRC dowiedzieli się zbyt późno. Wcześniej była mowa o dzierżawie przedsiębiorstwa. Mieli także wiele wątpliwości co do tej transakcji,a ich zdaniem na sesji nie zostały one rozwiązane.
Jakie są fakty?
W lutym na sesji Rady Miasta Zgorzelec radni podjęli uchwałę dotyczącą sprzedaży 75 proc. udziałów Zgorzeleckiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej Sp. z o.o. (ZPEC) spółce Szczecińska Energetyka Cieplna Sp. z o.o.(SEC). W drodze negocjacji prowadzonych przez komisję powołaną przez burmistrza Zgorzelca ostateczna oferta nabycia wyniosła 16 mln 150 000 zł.
Ustalono, że ponad 10 procent udziałów zostanie przekazane załodze. Miasto pozostanie z około 13-procentowym pakietem akcji, które pozwolą kontrolować działanie nowej spółki. Umowa przewiduje ponadto, że inwestor jest zobowiązany do pokrycia skumulowanej straty przedsiębiorstwa z lat ubiegłych. Wynosi ona blisko 4 mln zł.
Jedyna w Polsce na węgiel brunatny
To był ostatni dzwonek – mówi o transakcji Renata Burdosz, rzecznik prasowy zgorzeleckiego magistratu. ZPEC w Zgorzelcu jest jedną z ostatnich ciepłowni w Polsce wytwarzającą ciepło z węgla brunatnego. W tym celu używa przestarzałych kotłów radzieckich z lat ’70. Unijne regulacje wymuszają zmianę paliwa na bardziej ekologiczne. – Aby móc zmodernizować ZPEC należałoby wydać 18 mln zł, co zablokowałoby miejski budżet inwestycyjny na co najmniej 3 lata – wyjaśnia rzeczniczka.
Gdyby samorząd nic nie robił i ZPEC nie zostałoby zmodernizowane, groziłoby to koniecznością zamknięcia zakładu lub drastycznymi podwyżkami cen ciepła dla mieszkańców.
Modernizacja kotłów i centrum sportu
Inwestor gwarantuje, że w pierwszym etapie modernizacji zostaną wybudowane nowe kotły gazowo-olejowe oraz obniżona moc dwóch kotłów węglowych poniżej 20 MW. Większościowy zakres inwestycji zostanie zrealizowany do końca 2022 roku. Koszt modernizacji wyniesie łącznie 18 mln zł.
Pieniądze ze sprzedaży udziałów samorząd zgorzelecki zamierza przeznaczyć na kompleksową modernizację Centrum Sportowo-Rekreacyjnego w Zgorzelcu. 15 marca ruszyły konsultacje w tej sprawie z mieszkańcami.
Z zamieszczonego na stronie zgorzeleckiego urzędu miejskiego obszernego wyjaśnienia wynika, że radni wiedzieli o złej sytuacji zakładu i planach sprzedaży udziałów ZPEC od sierpnia 2020 roku. Mówił o tym na sesji burmistrz Gronicz. Podawał między innymi, że w ciągu ostatniej dekady Zgorzeleckie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej wydało na inwestycje i remonty ponad 20 mln zł, a nadal nie spełnia wymaganych norm.
Załoga popiera sprzedaż
Samorząd dementuje także twierdzenia posła Janusza Kowalskiego, który przestrzega przed podwyżkami cen ciepła oraz zwolnieniami załogi.
Miasto uspokaja, że przed podwyżkami bronić będzie lokatorów Urząd Regulacji Energetyki, który działa na podstawie ustawy o prawie energetycznym i jest strażnikiem interesów odbiorców przed nieuzasadnionymi wzrostami cen i stawek opłat.
Jeśli chodzi o załogę, to w jej imieniu wypowiada się Ryszard Andrulonis, zastępca kierownika zgorzeleckiej ciepłowni oraz członek komisji socjalnej. „10 lat temu uczestniczyłem w proteście przeciwko prywatyzacji ZPEC-u. Z panem burmistrzem znaleźliśmy się wówczas po przeciwnych stronach barykady. Wtedy spółka była w stanie samodzielnie się modernizować. Dziś zmieniły się realia. Potrzebujemy inwestora strategicznego oraz dopływu gotówki bez której nie przetrwamy”- mówi pracownik.