Od kilku lat trwa w Polsce moda na lodowate kąpiele. Morsowanie jest chwalone przez lekarzy, ale czy każdy może to robić, i jak się przygotować do pierwszego wejścia do wody?

Morsowanie to krótkie i regularne kąpiele w zimnej, lodowatej wodzie. Lekarze porównują je do zabiegów kriokomorze czy kriosaunie. Wyrażają pogląd, że takie praktyki nie tylko mogą poprawiać samopoczucie, ale także pozytywnie wpływać na zdrowie. Jakie są zalety morsowania? Można ich wymienić przynajmniej kilka.

– Hartowanie ciała,

– zwiększenie tolerancji na zimno,

– poprawa wydolności fizycznej,

– może zwiększyć siłę układu odpornościowego

– przyśpiesza regenerację po wysiłku.

Wystarczy tylko wspomnieć, że hartowanie sprzyja temu, że organizm lepiej toleruje bodźce zimna. W ogóle ekspozycja ciała na takie warunki pobudza produkcję monocytów i limfocytów, czyli wspiera pracę układu immunologicznego. Co do samopoczucia, to osoby, które praktykują takie metody, mówią, że lepiej śpią, czują się wypoczęci a emocje, które dostarcza im morsowanie pozytywnie nastraja ich do życia.

Przeciwwskazania

To część przygotowań do pierwszego zanurzenia się w wodzie. Każdy, kto planuje rozpocząć morsowanie, musi skonsultować się z lekarzem. Tylko w ten sposób można ustalić, czy danej osoby dotyczą medyczne przeciwwskazania, a jest ich sporo. Złe przygotowanie do morsowania może skutkować zaburzeniami układu krążenia, nerwowego i oddechowego. Może też osłabić pracę mięśni oraz możliwy jest szok termiczny. Trzeba także zapytać lekarza, czy brane przez daną osobę leki nie wykluczają go z grona morsa.

Medyczne przeciwwskazania to:

Niewydolność układu krążenia

zatory i zakrzepy w układzie żylnym,

infekcje i choroby wirusowe,

borelioza,

epilepsja,

ciąża,

niedoczynność tarczycy.

Przygotowania

Jak przygotować się do morsowania? Po pierwsze należy pamiętać, że przed każdym wejściem do wody potrzebna jest rozgrzewka każdej partii ciała. Trzeba mieć, oprócz stroju kąpielowego, także rękawiczki i czapkę. Według jednej z metod przygotowania powinno rozpocząć się już latem, biorąc zimne prysznice. Stopniowo, przy każdej sesji trwającej kilka minut, obniża się temperaturę wody. Wydłuża się także czas takiej kąpieli. Można także przygotowania rozpocząć zimą i także od prysznica. Na początek nie należy się zamoczyć w całości. Trzeba wejść do wody powoli i nie stać w jednym miejscu, ale się cały czas poruszać. Zanurzać trzeba się powoli, napinając jednocześnie mięśnie i nabierając powietrza. Zanurzenie powinno być krótkie – na początek 1 minutę. Zaraz po wyjściu na brzeg trzeba się wytrzeć suchym ręcznikiem, ubrać i napić ciepłego napoju. Z każdą sesją zanurzenie może być dłuższe, ale trzeba pamiętać, aby nie robić między sesjami za dużych odstępów. Muszą być one regularne. Trzeba też zawsze pamiętać, że takie praktyki nie są wskazane dla osób, które wcześniej spożywały alkohol. Zaburza to termoregulacje i może być zgubne.

News4Media/ fot. Wikipedia Robert Young

6 komentarzy

    • śmieć z wsiocławia Reply

      Wiesz jak powstałeś ws iocławski śmieciu? Twój stary spuścił sie na buty i kopał twoją starą po pi ździe. Ty wysadzony w du pę strusi klopsie, dmuchany przez każdego chętnego pe nera. Jak byłeś mały to na gó wno mówiłeś papu. Jesteś spi erdolonym rodzynem z du py. Wiesz czemu twoja stara nie jeździ na rowerze? bo jej dzyndzel w łancuch wchodzi i budzi całe twoje ws iocławskie osiedle. Wyglądasz jak zd echła krowa która leży na słońcu 5 dni! Ty przerżnięty im becylu, piz gany w oko przez własnego starego. Wyglądasz jakbyś spi erdolił z wiadra podczas skrobanki ty sr akojebny kaczy wymiocie z mozambiku. Nie zapomnij sku rwysynie, że nie jesteś w kinie. Taplaj sie w kale je bany pe dale cofnięty w rozwoju dropsie wyr uchany przez syna grabarza. Je bie ci z ry ja jak psu z kija. Twoje du psko stanie sie moim trofeum myśliwskim. Masz maske gazową, czy taki wyraz twarzy? Masz zgrzybiałego fi uta ty ch ujogłowy łasuchu owczych gó wien. Zrobię ci z ry ja parking dla ciężarówek ty trędowaty brudny rzepie.

      • kał wrocławski Reply

        Każdy wrocławiak to szczochopij i kałożerca i nie myje się nigdy od 45 go roku tylko psy go wylizują…

        • sraka klocławiaka Reply

          Dawno nie byłem w Wrocławiu ale jest po staremu. Dalej wali knyszą, wieśniakom wrocławskim wali z pod pach, nawet z pod butów wali skarpetkami. Pociągi autobusy tramwaje całe zasyfione. Kto te bydło spłodził?

          • S r a m na Wsiocław

            Nie jestem ani z Wrocławia ani ze Świdnicy. Ale na zmianę mieszkam w obu miastach. Krótka piłka; Wrocław to główny śmietnik dolnośląskiej ziemi. Brud, sm ród, prostactwo. Nie wielu zostało rodowitych wrocławiaków. Miłych, kulturalnych i przede wszystkim inteligentych. Większość to ho łota z zabużańskich wsi. Pato-kołchoz. Wstyd mieć taką stolicę województwa.

  1. wieśniak z fsiocłafia Reply

    Dawno nie byłem w Wrocławiu ale jest po staremu. Dalej wali knyszą, wieśniakom wrocławskim wali z pod pach, nawet z pod butów wali skarpetkami. Pociągi autobusy tramwaje całe zasyfione. Kto te bydło spłodził?

Write A Comment


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

887732136

Zgłoś za pomocą formularza.