Ucieczka przed policją, naruszenie zakazu sądowego, spowodowanie kolizji drogowej, a być może też narkotyki – za to wszystko odpowie 37-letni mieszkaniec Wrocławia.
– W nocy z 29 na 30 maja 2022 roku, około godziny 1.15, policjanci w Jeleniej Górze na ul. Konstytucji 3 Maja zauważyli pojazd marki Ford na wrocławskich numerach rejestracyjnych, którego kierujący na ich widok zmienił kierunek jazdy i gwałtownie przyspieszył. Mundurowi postanowili sprawdzić powód dziwnego zachowania kierującego i dali mu sygnał do zatrzymania. Ten jednak nie zareagował, tylko przyspieszył i zaczął uciekać. Funkcjonariusze włączyli sygnały świetlne, dźwiękowe i ruszyli za nim. Mężczyzna jechał krajową „trójką” w kierunku Szklarskiej Poręby, całą szerokością jezdni, pod prąd, zajeżdżał drogę jadącym za nim radiowozom. Na wysokości zjazdu do Górzyńca w Piechowicach kierowca, chcąc uniknąć zatrzymania, uderzył w policyjny radiowóz, w wyniku czego stracił panowanie nad autem i wpadł do rowu. Porzucił samochód i próbował uciekać pieszo, ale szybko został zatrzymany. Kierującym okazał się 37-letni mieszkaniec Wrocławia. Okazało się, że mężczyzna kierował wbrew zakazowi sądowemu. Jego zachowanie wskazywało, że mógł on kierować pojazdem będąc pod wpływem środków odurzających. W związku z tym pobrano mu krew do badań. Mężczyzna był również poszukiwany przez Policję z Wrocławia do innych czynności – relacjonuje Edyta Bagrowska z jeleniogórskiej policji.
Wrocławian został zatrzymany w policyjnym areszcie. Za popełnione czyny odpowie przed sądem. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy. Niewykluczone, że mężczyzna ma jeszcze inne czyny na koncie. Jeżeli badanie krwi potwierdzi, że kierował on pojazdem będąc pod wpływem środków odurzających, wówczas odpowie również za to przestępstwo.
Fot. KMP Jelenia Góra