Banknot 10-złotowy wart kilkanaście razy więcej? Brzmi jak żart, jednak wcale nie musi nim być.

Na pierwszy rzut oka wszystkie banknoty w ramach jednego nominału wyglądają tak samo. Jednak gdy przyjrzymy się im bliżej, możemy odkryć zadziwiające szczegóły. Przy odrobinie szczęścia zdarzy się, że będziemy w posiadaniu banknotu, który pozostaje w większym zainteresowaniu kolekcjonerów. Jak to rozpoznać? Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na numer seryjny umieszczany po lewej stronie banknotu (na dole) oraz po stronie prawej.

Takie same cyfry i niski numer seryjny

Jak informuje serwis GeekWeek, kolekcjonerzy z pewnością zechcą bliżej przyjrzeć się banknotom, których numer seryjny składa się wyłącznie z takich samych cyfr, typu AK4444444. Niełatwo jednak trafić na takie okazy, gdyż w każdej serii liczba takich unikatowych egzemplarzy jest matematycznie ograniczona. Kolekcjonerzy chętnie sięgną też po banknoty z niskim numerem seryjnym, np. 0000002.

Numery radarowe

Niekiedy zarobić możemy także na banknotach, w przypadku których oznaczenie serii jest numerem radarowym. Numer radarowy to nic innego jak numer złożony z cyfr ułożonych w kolejności rosnącej bądź malejącej, symetrycznie – chociażby KE1234321.

Serie początkowe i zastępcze

Dla miłośników numizmatyki ciekawe mogą okazać się również serie początkowe (typu: AA00) albo zastępcze. Te drugie powstają, gdy w danym egzemplarzu stwierdzono wadę i jego druk został przeprowadzony ponownie.

Uszkodzony banknot

Wbrew pozorom zysk może przynieść też uszkodzony banknot. To właśnie pieniądz, który mimo swej wady umknie uwadze kontrolerów, szybko rozpala wyobraźnię zbieraczy unikatów. Mogą być to banknoty, na których brakuje np. hologramu bądź numeru seryjnego.

News4Media / Pixabay.com

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

887732136

Zgłoś za pomocą formularza.