– Cały czas lokatorzy wykupują swoje mieszkania komunalne po preferencyjnych cenach. Rocznie dochodzi do około 200 takich transakcji. To znacznie mniej niż jeszcze dziesięć lat temu, gdzie wykup mieszkań komunalnych był masowy – mówi Cezariusz Wiklik, rzecznik prasowy UM Jelenia Góra.
W najbliższym choć nieokreślonym (przez kryzys związany z COVID-19) czasie miastu przybędzie lokali komunalnych w budynku byłego urzędu skarbowego przy ul. Wolności. Nie jest jasne jakiego rodzaju mieszkania będą tam oferowane. Jak wiadomo, kiedyś był tam hotel robotniczy, potem urząd skarbowy. Teraz trzeba ponownie przywrócić nieruchomości funkcje mieszkalne. Będzie się to wiązało z wyburzeniem części ścian, odtworzeniem węzłów sanitarnych itd. W ocenie rzecznika prasowego miasta, lokale , które tam powstaną będą miały zbyt wysoki standard jak na mieszkania socjalne. Z kolei będą one zbyt małe na zwykłe lokale komunalne. – Wszystko wskazuje na to, że miasto zorganizuje tam tzw. mieszkania krótkookresowe, do czasowego wynajęcia na przykład dla młodych małżeństw. Nie jest jeszcze przesądzone, czy będzie nimi zarządzać samorząd czy TBS. Na pewno nie będą to mieszkania sprzedawane na wolnym rynku – tłumaczy Cezariusz Wiklik. Dodaje, że w obecnej sytuacji, kiedy budżety miast i gmin są bliskie ruiny, przez zmniejszone wpływy i zwiększone wydatki, trudno powiedzieć, kiedy samorząd Jeleniej Góry znajdzie środki na tę inwestycję (planowane jest szukanie finansowania części inwestycji z zewnątrz).
W Niemczech i w Austrii udział mieszkań należących do samorządów jest wielokrotnie większy niż w Polsce. Młodzi ludzie startujący w dorosłość mają tam znacznie łatwiej. U nas zmiana polityki w sferze dostępności mieszkań z zasobów publicznych jest co rusz zapowiadana, ale nie udaje się jej skutecznie realizować (przypomnijmy klapę pisowskiego programu Mieszkanie +). – Samorząd sytuacji nie jest w stanie sam zmienić. To od państwa, rządzących zależy, czy wytworzą mechanizmy finansowania systemu, w którym mieszkańcy będą mogli liczyć na wynajem tańszego lokalu od samorządu – mówi rzecznik miasta.