W pierwszym tegorocznym wydaniu wznowionych Nowin Jeleniogórskich znalazła się obszerna publikacja poświęcona samorządowym inwestycjom kolejowym w naszym regionie. Reakcją na wydarzenie, jakim było przywrócenie do życia zrewitalizowanej linii kolejowej z Jeleniej Góry do Karpacza i jego konsekwencje jest korespondencja, która wpłynęła do naszej redakcji już na początku lipca. Mieszkańcy Mysłakowic oburzeni są efektami powrotu pociągów na trasę biegnącą przez ich miejscowość. I piszą w tej sprawie protest do władz samorządowych Dolnego Śląska.
Oto fragmenty korespondencji:
„Powoli opada kurz z entuzjazmu po fecie, którą zorganizowano z okazji uruchomienia linii kolejowej Jelenia Góra – Karpacz. Były kwiaty, śpiewy, dziennikarze, zdjęcia włodarzy na tle pociągu, festyny na kolejnych stacjach, uściski rąk, wzajemne gratulacje, zachwyt turystów.
A potem włodarze odjechali, dziennikarze też, turyści na razie jeszcze nie, jeszcze jeżdżą i tylko mieszkańcy mijanych miejscowości czują się oszukani. Z tego co im obiecywano niewiele zostało, postanowili więc wystosować protest. Oto jego fragment:
W imieniu mieszkańców sołectwa Mysłakowice zwracamy się z prośbą o pilną interwencję w sprawach dotyczących bezpieczeństwa i jakości życia mieszkańców. Na terenie Mysłakowic znajduje się obecnie 8 przejazdów kolejowych, z których każdy niestety stanowi realne zagrożenie dla pieszych i kierowców, niektóre są szczególnie niebezpieczne np. ten przy szkole – równoległy do drogi w kierunku Kowar – zlokalizowany w sąsiedztwie placówki edukacyjnej. Każdego ranka rodzice odwożący dzieci do szkoły dwukrotnie przekraczają ten przejazd, często w pośpiechu i przy wzmożonym ruchu drogowym. Mając na uwadze fakt, iż niedługo zostanie uruchomiona linia JG – Kamienna Góra ilość pociągów wzrośnie dwukrotnie (obecnie jest ich 28, a w weekendy 36!!!, chociaż miało ich być 12 a weekendy 14) może to doprowadzić do zatorów i zwiększy ryzyko wypadków.
(…)
Kolejnym istotnym problemem jest niedostosowanie peronów do osób niepełnosprawnych oraz rodziców z małymi dziećmi w wózkach. Znaczna różnica poziomów i odległość pomiędzy skrajem peronu a progiem pociągu uniemożliwia samodzielne i bezpieczne korzystanie z kolei przez osoby najbardziej potrzebujące dostępności.
Mieszkańcy wyrażają także swoje niezadowolenie z rozkładu jazdy, który nie uwzględnia potrzeb osób pracujących w Jeleniej Górze i w Karpaczu. Pociągi kursują w godzinach niedostosowanych do typowych godzin pracy” w trakcie inaguracyjnej fety przedstawiciel KD stwierdził, że pociąg nie jest dla mieszkańców, tylko dla turystów – to po co to całe gadanie o likwidowaniu wykluczenia komunikacyjnego????”
Pełną treść listu podpisanego przez mieszkańców Mysłakowic przeczytać można w tekście „Panie Marszałku, to nie tak miało być……, czyli rozjechane i zagwizdane Mysłakowice” opublikowanym w aktualnym wydaniu „Nowin Jeleniogórskich” Nr 2/2025 z 30 lipca. Zapraszamy do lektury.
Fot. Michała Kępiński
5 komentarzy
To może łatwiej zamknąć szkole, wprowadzić zakaz jazdy, polski stan umysłu, przypominam że ziemia płonie
Przejazd stanowi zagrożenie czy osoby nie umiejące się poruszać przez przejazdy stanowią zagrożenie? Co do rozkładu to sprintery powinny zatrzymywać się w Mysłakowicach.
Czytam „Nowiny Jeleniogórskie” od wielu lat i bardzo się cieszę, że wracają do życia. Odwiedzam Karpacz kilkanaście razy w roku i jestem zainteresowana wiadomościami o historii regionu, kulturze, wystawach, życiu codziennym mieszkańców i pozytywnych aspektach turystów. Tak, jak my się zmieniamy, zmienia się wszystko dookoła: szlaki turystyczne, infrastruktura. Wszystko dostosowuje się do naszych potrzeb. Pomyślmy o tym pozytywnie. Pozdrawiam Mieszkańców i Turystów z okolic jeleniogórskich oraz Karkonoszy. Przesyłam pozdrowienia dla Redakcji i wszystkich osób zaangażowanych w powstawanie „Nowin Jeleniogórskich ” i czekam na ciekawe informacje.
Trzeba wyjść z domu kilka minut wcześniej aby uniknąć pośpiechu. Jeżeli zachowamy rozwagę na drodze nic złego się nie wydarzy nawet przy wzmożonym ruchu pociągów. Co do godzin kursowania pociągów w pełni się zgadzam. Za kilka tygodni otworzą tą galerię w Milkowie a tam pociąg zatrzymuje się co dwie godziny, ten co jeździ co godzinę nie zatrzymuje się w Milkowie Myslakowicach i Łomnicy wiec jeżeli kursuje tylko na trasie JG – Karpacz to znaczy że faktycznie jest tylko dla turystów.Poza tym zważywszy na dziwne rzeczy które dzieją się ostatnio w PKS ie a mianowicie autobusy kursują jak się trafi(może przyjeździe może nie) KD mogło by się dostosować z rozkładem do sytuacji.
Mieszkańcy się skarżą na zbyt głośne trąbienie przez pociąg